Lato i upały w tym roku mamy praktycznie już za sobą, dlatego chciałam poświęcić krótki wpis kosmetykom do opalania, które sprawdziły się u mnie w tym roku. Do tej pory najczęściej używałam kosmetyki łatwo dostępnych w każdej drogerii czyli marek takich jak Soraya, Nivea, Ziaja Dax itp. W tym roku zaszła zmiana, która się opłaciła bo po raz pierwszy sięgnęłam po dermokosmetyki czyli w tym wypadku firmę Nuxe.
Z opalaniem mam takie szczęście, że posiadam fototyp 4 i praktycznie nigdy nie miałam poparzeń słonecznych. Opaleniznę łapię szybko i od razu na kolor brązowy, dlatego zazwyczaj sięgam po kosmetyki z niskim faktorem. Wyjątkiem były styczniowe wakacje w Egipcie gdzie dostałam wysypki od słońca i momentami miałam wrażenie, że nawet 30 jest za słaba.
Nuxe Sun Tanning oil SPF 10 - to dermokosmetyk z najniższą ochroną jaki mają w Superpharm, Jest w formie olejku, co było dla mnie ważne i pięknie pachnie. Podczas wakacji w Grecji sprawdził się rewelacyjnie, nawilżał na długo i mimo długich godzin spędzonych na leżaku, nie zauważyłam. żadnego wysuszenia skóry, do czego jednak byłam przyzwyczajona. Opalenizna była piękna i brązowa a skóra, mimo długich godzin spędzonych na słońcu nie zeszła. Myślę że różnica w jakości pomiędzy tym produktem, a "zwykłymi" jest na tyle duża, że warto w niego zainwestować - na promocji opakowanie 150 ml kosztowało mnie około 60 zł.
OCHRONA ZNAMION/TATUAŻY/UST/MIEJSC WRAŻLIWYCH
W tym roku na moim przedramieniu pojawił się pierwszy tatuaż (możecie zobaczyć go tutaj) dlatego podczas opalania, musiałam szczególnie na to miejsce uważać. Podczas pierwszych 3 tygodni od zrobienia, kiedy wszystko jeszcze się goi, powinno się w ogóle unikać słońca oraz wysokich temperatur (np sauny). Później smarować go produktami z jak najwyższymi filtrami. Specjalnie w tym celu kupiłam sztyfty z filtrem 50 SPF, które są bardzo łatwe w użyciu. Ogólnie takie produkty są ciężko dostępne i w aptekach może ich nie być. Sama nastawiałam się na zakup Iwostin Solecrin ale nigdzie już go nie było. W Superpharmie znalazłam tylko La Roche Posay i Uriage wybrałam pierwszy, później na zapas kupiłam jeszcze Australian Gold. Ciężko ocenić ich działanie, ale wbrew pozorom są bardzo wydajne - przez całe lato zużyłam tylko 1/4 opakowania.
W tym roku również trafił w moje ręce jeden bardzo dobry balsam po opalaniu. Chodzi o Bioderma Photoderm Apres-Solei. Kupiłam go pod wpływem impulsu. Jest delikatnie perfumowany, zawiera alantoinę i nadaje się do skóry delikatnej i wrażliwej. Można go stosować również na twarz. Zawsze ciężko było mi znaleźć balsam do ciała, który bardzo dobrze nawilża. Ten właśnie taki jest i pewnie będę używała go również do codziennej pielęgnacji dopóki mi się nie skończy.
Pozdrawiam
Jestem ciekawa tego sztyftu :) A tatuażu zazdroszczę, bardzo ładny jest :)
OdpowiedzUsuńWakacje dopiero przede mną, więc z pewnością skorzystam z Twoich rad odnośnie kosmetyków:-)
OdpowiedzUsuńJaka cena bronzera i szyftow?
OdpowiedzUsuńJaka cena bronzera i szyftow?
OdpowiedzUsuńBronzer 69 zł sztyfty 54 i 35 zł
UsuńBardzo pożyteczny post :)
OdpowiedzUsuńPrzydatna lista kosmetyków na lato :) dzięki
OdpowiedzUsuńBardzo przydatny post. Szkoda trochę, że pojawił się tak późno, ale rozumiem że musiałaś przetestować kosmetyki, a później je omówić.To przecież oczywiste. Ze swojego doświadczenia mogę potwierdzić wielki zachwyt nad balsamem po opalaniu, Bioderma Photoderm Apres-Solei. W tym roku zabrałam go ze sobą na Cypr i zużyłam tamże całe opakowanie. Pięknie pachnie, cudownie nawilża a przez to idealnie chroni świeżą opaleniznę. Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńOpalam się tak jak ty :)
OdpowiedzUsuńopalanie się to mój nałóg ! :D
OdpowiedzUsuńhttp://provethem.blogspot.com/
Zadowolona jestes z xperii? Jak dlugo juz masz?
OdpowiedzUsuńTak zadowolona, obecną Z2 mam od maja 2014 ale już jest do wymiany bo popękała mi i ją zalałam, przez co nie działa autofocus. Wcześniej miałam dwie inne Xperię Go i Xperię V teraz jak będę zamieniać to tylko Z3. Dobry aparat (ale nie przedni !) wydajna bateria i działanie bez zarzutu. polecam
OdpowiedzUsuńA popekala Ci samoczynnie czy na skutek upadku? Bo na internetach niby pisza ze pekaja samoczynnie i troche mi sie wierzyc nie chce
UsuńPo upadku i to z dużej wysokości, popękał sam tył z przodu mam ochronną szybkę w którą warto zainwestować - kosztowała 40 zł i dzięki niej wyświetlacz jest cały. Ogólnie ten telefon bardzo często mi upada i jest bardzo wytrzymały.
UsuńA po jakim czasie od zakupu popękał Ci tył? Sory że tak wypytuje, ale zamierzam kupić ten telefon ale wciąż się waham ze względu na te pękające obudowy.
OdpowiedzUsuńMój mimo częstych upadków dosyć długo był cały. Wiem że to nie jest jakaś reguła, bo nawet w pierwszym tygodniu użytkowania może zdarzyć się ten feralny. Na początku pękł mi tył i pamiętam, że spadł mi z niedużej wysokości i nie wyglądało to groźnie. Jeżeli boisz się pęknięć możesz kupić np na allegro komplet, dwie naklejane szyki (przód i tył) + etui (całe lub ramka) za około 70 zł tak zabezpieczysz swój tel że ciężko będzie go rozbić. Jeśli masz jakieś pytania pisz śmiało. Ja jestem wielką fanką tego modelu i na pewno odpowiem.
UsuńDobra, kupuje z3! :) dzieki za odpowiedzi, jak jeszcze cos mi sie przypomni to bede pytala ;)
UsuńA nie masz problemu z nadmiernym grzaniem telefonu? ja jak coś uruchomie to zaraz tylnia klapka jest lekko ciepła
UsuńNigdy nie miałam nic z Nuxe, ale strasznie mnie kusi :D uwielbiam olejek kakaowy z Ziaji do opalania <3
OdpowiedzUsuńZnam, używałam :) pamiętam, że w szkole średniej ciągle kupowałam przyśpieszacz z tej serii. Zapach przepiękny.
UsuńJa w tym roku używałam Ziaji przed opalaniem, a po Avon. Według mnie sprawdziły się. Moja skóra mimo iż na wszystko bardzo wrażliwa, to słońce kocha. Nigdy żadnych poparzeń mimo całych dni na polu czy podwórku :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://passiondance10.blogspot.com/
Miałam nuxe był genialny, nawet chciałam kupić w te wakacje ale cena 90 zł bez promocji mnie niestety zniechęciła
OdpowiedzUsuń