Dziś tekst na temat, który na pewno nie będzie dotyczył każdego. Dawno temu, kilka miesięcy po założeniu bloga, wtedy kiedy pisałam codziennie o wszystkim co mi przyszło do głowy, na blogu pojawił się tekst dotyczący aft. Nie był zbyt długi, pożaliłam się trochę i zapytałam o radę/lek/cokolwiek co mogłoby mi pomóc. Teraz ten wpis wypozycjonował się tak dobrze, że jest jednym z najczęściej odwiedzanych na blogu. W komentarzach znajduje się sporo cennych wskazówek, które postanowiłam zebrać w jednym miejscu. Mam nadzieję że komuś w ten sposób pomogę :)
Wasze sposoby na afty:
- Mi ostatnio skutecznie pomaga Vagothyl bez recepty :) polecam
HASCOVIR krem bardzo skuteczny, smarować ok 3 razy dziennie - niewielka afta znikła w zaledwie 2-3 dni."
- Także miałam afty - powstają one w wyniku słabej odporności, polecam niemieckie tabletki Longo Vital - pomogły uporać mi się z tym problemem i od jakiegoś roku nie miałam żadnej afty
- Popieram, to przez słabą odporność. Polecam tran i olej z wiesiołka oraz lepsze odżywianie się - przede wszystkim więcej NNKT i dobrych omega. Doraźnie Salumin Activ lub Dentosept A (ważna literka) - nie wystarczy kilka razy dziennie posmarować, trzeba smarować kilkanaście razy dziennie oczyszczoną z białego nalotu aftę, zostawić też na kilka minut lek i nie zamaczać go śliną, niech podziała. W ciągu 2-3 dni najpotężniejsze afty schodzą.
- Denta Sept, tantum verde w areozolu za każdym razem je mam po wizycie u dentysty po znieczuleniu gdzi enie czuje pół twarzy i zawsze sie gdzieś ugryzę.
- mi też nic nie pomagało, ale smaruję afty sodą oczyszczoną, albo je na chwilę zasypuję :) jak się sode połnknie t nic się nie stanie. trochę piecze, ale szybciej znikają :)
Na afty trzeba zrobić mieszankę: 1/2 szklanki wody + jedna łyżeczka wody utlenionej + jedna łyżeczka soli+ jedna łyżeczka sody oczyszczonej. Dokładnie wymieszać, szybko przepłukać i wypluć. Dodatkowo można wetrzeć też witamine E z kapsułki (dla dzieci np) lub posmarować żelem na ząbkowanie. Afty nasila jedzenie w dużej ilości pomidorów, cytrusów, papryki (żółtej), owoców morza
Z naturalnych sposobów polecam szałwię, nawet taką herbatkę szałwią zaparzyć i płukać
- A wiesz co mi pomaga? Alkohol : ) Wystarczy nasączyć nim wacik i przyłożyć do afty. Nieźle dezynfekuje, rana na początku bardzo piecze, ale potem czuć ulgę. Po 1-2 dniach nasączania zazwyczaj mam problem z głowy, trzeba to jednak robić regularnie, czyli za każdym razem kiedy znowu zaczyna boleć.
- Używałam fioletu ale u mnie tylko chwilowo znieczulał. Wyczytałam na forum żeby patyczek do uszu zamoczyć w świeżym soku z cytryny i przyłożyć, będzie bolało ale po kilkakrotnym powtórzeniu afta znikła i od jakiś 2 miesięcy mam spokój
- najtańszy sposób na afty to taki patyczek do czyszczenia uszu i woda utleniona. nalezy polac wodą utleniną watkę na patyczku i przemywac kilka razy dziennie. po ok. 2 dniach bol mija a ranka się goi:)
- To ja na koniec, bo jestem dentystka:)musisz kupić ten Vagothyl , o którym na początku ktoś wspominał i większość osób tez o nim pisała nie podając nazwy. to jest własnie do takiego chemicznego przypalania. na patyczek do czyszczenia uszu się tego nabiera i się delikatnie dotyka afty. wtedy robią się takie białe. goja się po tym szybko.po paru godzinach przestają bolec.bezpiecznie i szybko:) do wytrzymania , bo nawet mój mąż jest w stanie to przeżyć. pamiętaj tylko, żeby nie przypalać , takich wielkich aft z owrzodzeniami, bo te to już trzeba bardziej specjalistycznie.to tyle wymądrzania:) mam nadzieje , ze pomoże.
- tabletka aspiryny (bez osłonki), nawilżyć śliną i przyłożyć do bolącego miejsca. Po kilku minutach miejsce wypalone, nie boli, 2-3 dni i zniknie. W razie potrzeby powtórzyć
Wasze sposoby na afty:
(wybrane komentarze z wpisu 30.09.2012 klik)
- Wypowiem się jako student stomatologii - na afty nie ma skutecznego leku, ponieważ afty są wywoływane przez różnorodne czynniki. Afty de facto są wrzodziejącymi ranami (czyli takimi, w których następuje utrata tkanki - robi się jakby dołek w środku rany). Takie rany są inicjowane przez mikroskaleczenia (ostry fragment pożywienia, zadrapanie zębem widelca, twarda szczoteczka) lub inne rozmaite czynniki (niektóre leki, niedobory witamin i NNKT, słabą odporność lub przeciwnie jako objaw autoimmunologiczny) inaczej mówiąc - możliwości są niezliczone. Przy aftach celem leczenia jest zapewnienie warunków aseptycznych i antyseptycznych (czyli zapobieżenie zakażeniom oraz wybicie mikroorganizmów które już zdążyły zainfekować ranę), przyspieszenie gojenia (pobudzenia nabłonkowania) i zmniejszenie stanu zapalnego oraz bólu. Najskuteczniej jest walczyć z aftami stosując kombinację środków wywołujących powyższe efekty. Najczęściej stosowane leki to leki odkażające - płukanki zawierające wodę utlenioną, roztwór jodyny miejscowo na bardzo niewielkie zmiany, fiolet i Aphtin. Ten ostatni zawiera po prostu stężoną sól, co powoduje odwodnienie bakterii i ich śmierć. Innymi środkami antyseptycznymi mogą być np. Elugel (żel), Eludril (płukanka). Reklamowany ostatnio głośno Dezaftan zmniejsza przede wszystkim ból i stan zapalny. Również Sachol jest przeciwzapalny. Regenerację nabłonka przyspiesza Solcoseryl (pasta), który dodatkowo zawiera środek znieczulający. Ogólnie rzecz ujmując, u osób z niewieloma zmianami zlokalizowanymi najlepiej stosować środki które przylepią się do afty, przez co długo działają (a nie żel, który kolokwialnie mówiąc "rozjedzie się" po śluzówce i przez to nie działa długo). Najlepszy będzie Solcoseryl (niestety jest drogi). Dla osób z licznymi, rozmytymi zmianami lub nawet z aftowym zapaleniem jamy ustnej (całej) najlepsze będą żele i płukanki. Przy nawracających aftach najlepszy będzie ponownie Solcoseryl. I oczywiście osoby, które mają nawracające afty powinny poszukać przyczyn. Najczęściej dotyczyć będą diety (witaminy, NNKT, mniej cukrów prostych), nawyków higieny jamy ustnej lub słabej odporności. Co do higieny - nie ma nic lepszego niż szczoteczka elektryczna - dba o odpowiedni ruch (sposób), czas i nacisk podczas szczotkowania. Odporność dobrze podnieść sobie naturalnymi sposobami - sok z kory brzozy, czarny bez, echinacea, napar z vilcacory i wiele wiele innych.
Może zacznę od najbardziej rzeczowego komentarza który wg mnie się pojawił:
Oraz sposoby innych:
- Mi ostatnio skutecznie pomaga Vagothyl bez recepty :) polecam
HASCOVIR krem bardzo skuteczny, smarować ok 3 razy dziennie - niewielka afta znikła w zaledwie 2-3 dni."
- Także miałam afty - powstają one w wyniku słabej odporności, polecam niemieckie tabletki Longo Vital - pomogły uporać mi się z tym problemem i od jakiegoś roku nie miałam żadnej afty
- Popieram, to przez słabą odporność. Polecam tran i olej z wiesiołka oraz lepsze odżywianie się - przede wszystkim więcej NNKT i dobrych omega. Doraźnie Salumin Activ lub Dentosept A (ważna literka) - nie wystarczy kilka razy dziennie posmarować, trzeba smarować kilkanaście razy dziennie oczyszczoną z białego nalotu aftę, zostawić też na kilka minut lek i nie zamaczać go śliną, niech podziała. W ciągu 2-3 dni najpotężniejsze afty schodzą.
- Denta Sept, tantum verde w areozolu za każdym razem je mam po wizycie u dentysty po znieczuleniu gdzi enie czuje pół twarzy i zawsze sie gdzieś ugryzę.
- mi też nic nie pomagało, ale smaruję afty sodą oczyszczoną, albo je na chwilę zasypuję :) jak się sode połnknie t nic się nie stanie. trochę piecze, ale szybciej znikają :)
Na afty trzeba zrobić mieszankę: 1/2 szklanki wody + jedna łyżeczka wody utlenionej + jedna łyżeczka soli+ jedna łyżeczka sody oczyszczonej. Dokładnie wymieszać, szybko przepłukać i wypluć. Dodatkowo można wetrzeć też witamine E z kapsułki (dla dzieci np) lub posmarować żelem na ząbkowanie. Afty nasila jedzenie w dużej ilości pomidorów, cytrusów, papryki (żółtej), owoców morza
buzię.
Ten fioletowy "lek" to gencjana- dostepna w kazdej aptece bez recepty. Malym dzieciom pomaga na plesniawki, wiec z aftami na pewno tez sobie poradzi ;)
- A wiesz co mi pomaga? Alkohol : ) Wystarczy nasączyć nim wacik i przyłożyć do afty. Nieźle dezynfekuje, rana na początku bardzo piecze, ale potem czuć ulgę. Po 1-2 dniach nasączania zazwyczaj mam problem z głowy, trzeba to jednak robić regularnie, czyli za każdym razem kiedy znowu zaczyna boleć.
***
- Używałam fioletu ale u mnie tylko chwilowo znieczulał. Wyczytałam na forum żeby patyczek do uszu zamoczyć w świeżym soku z cytryny i przyłożyć, będzie bolało ale po kilkakrotnym powtórzeniu afta znikła i od jakiś 2 miesięcy mam spokój
- najtańszy sposób na afty to taki patyczek do czyszczenia uszu i woda utleniona. nalezy polac wodą utleniną watkę na patyczku i przemywac kilka razy dziennie. po ok. 2 dniach bol mija a ranka się goi:)
-U mnie fajnie sprawdzał się Aperisan Gel oraz przykładanie soku z cytryny:) Miałam również wspomniany Vagothyl ale dentysta odradził mi twierdząc że tylko narobię sobie blizn w jamie ustnej
Mam ten sam problem- od dziecka regularnie afty. Jako że moja mama jest stomatologiem, znam jedną maść - Solcoseryl, jest to dializa z krwi cieląt . Ciężko się ją aplikuje, należy najpierw wycisnąć ją na coś metalowego, np 'trzonek' od łyżeczki, i dopiero z tej łyżeczki nałożyć na aftę. Jest też droga- z tego, co się orientuję kosztuje około 40 zł
***
-Moja ciocia jest stomatologiem, poprosiłam ją kiedyś żeby wygrzebała swoje stare notatki ze studiów i poszukała czegoś o tych aftach nieszczęsnych. I znalazła. Składnik się nazywa clobetazol i leczy uszkodzone błony śluzowe i wnętrze jamy ustnej. Znalazłam go tylko w jednym leku w naszych aptekach - maść nazywa się NOVATE i niestety jest na receptę. Kosztuje parę zł, oficjalnie stosuje się ją na problemy dermatologiczne. Przetestowałam ją na swoich aftach i wiem już, że znalazłam klucz do normalnego życia, bez aftozy!!! :) Afty znikają już po 2-3 posmarowaniach :) Maść ma glicerynowatą konsystencję, więc biorę odrobinkę na patyczek i smaruję osuszoną wcześniej aftę. Mimo że jest do stosowania zewnętrznego, nie zawiera nic szkodliwego w tak małych ilościach (wystarczy naprawdę odrobinka)
-Ja polecam Elugel Firmy Pierre Fabre bardzo dobry żel na afty latwy w aplikacji nakładamy na afty i wmasowujemy minute. Szybko pomaga i nie jest tak drogi jak solcoseryl a 4 razy większy
- Kupcie sobie CORSODYL. Płyn do płukania jamy ustnej dostępny w aptekach. Bardzo szybko rozwiązuje problem, wybijając wszystkie bakterie i inne syfy :) W opisie płynu jest nawet informacja, że jest on do leczenia aft i zakażeń drożdżakami. :)
Przetestowałam na sobie i muszę przyznać, że szybszego sposobu na pozbycie się afty nie znam (2-3 dni i po kłopocie).
Przetestowałam na sobie i muszę przyznać, że szybszego sposobu na pozbycie się afty nie znam (2-3 dni i po kłopocie).
***
- Kupiłam sobie najtańszą PASTĘ BEZ FLUORU (Ziaja, bez fluoru, szałwiowa - smak miętowy, niczym nie odbiega od zwykłej pasty do zębów).I tym sposobem - zmieniając pastę na tą bez fluoru - AFTY całkowicie i na zawsze zniknęły.
Nie pojawiają sie od roku!!! Do tego zniknął problem z krwawieniem z dziąseł. Nawet jeśli (JEŚLI) coś niby zaczyna się robić, to nawet nie zauważę, że coś było i ten zaczątek afty znika tego samego dnia, w którym ledwo go wyczuję! Nie stosuję żadnych innych leków.
Fluor po prostu podrażnia śluzówkę i nie pozwala się zagoić rance w buzi.
Nie pojawiają sie od roku!!! Do tego zniknął problem z krwawieniem z dziąseł. Nawet jeśli (JEŚLI) coś niby zaczyna się robić, to nawet nie zauważę, że coś było i ten zaczątek afty znika tego samego dnia, w którym ledwo go wyczuję! Nie stosuję żadnych innych leków.
Fluor po prostu podrażnia śluzówkę i nie pozwala się zagoić rance w buzi.
- tabletka aspiryny (bez osłonki), nawilżyć śliną i przyłożyć do bolącego miejsca. Po kilku minutach miejsce wypalone, nie boli, 2-3 dni i zniknie. W razie potrzeby powtórzyć
-Ja stosuje Asept. Jak się afta rozwija, to 1 dzień i po nim. A jak zdąży się zrobić to na drugi dzień już nie boli i jest wyraźnie zagojony. To nie jest typowy lek na afty, tylko odkażający na skórę.
***
Mam nadzieję że wpis się przydał. Jeśli coś wypróbowaliście i pomogło, koniecznie dajcie znać Nowe pomysły również mile widziane :)
Pozdrawiam
Super :) też czasem je miewam. Przy następnej afcie odnajdę ten wpis ;)
OdpowiedzUsuńJa miewałam po uszkodzeniach aparatem ortodontycznym, ale również razem z bratem mamy afty po zjedzeniu orzeszków (takich ze skorupką np. paprykową itp.). W innym wypadku nie miewam chyba, że się skaleczę. Dobre porady, przydadzą się :)
OdpowiedzUsuńmusiałam mieć płukanki, bo miałam taką aftę, że nie dało się do niej dotrzeć :)
OdpowiedzUsuńMiałam aftę w gardle. Porażka, nawet zwolnienie z WFu dostałam. Lek z antybiotykiem, nieciekawa sprawa. Na szczęście się nie powtórzyła.
OdpowiedzUsuńA jeśli chodzi o aphtin - według mojej babci dobry na wszelkie swędzenie, pieczenie. Ja nie używam, ona owszem i bardzo sobie chwali :D
na mnie działa aphtin ;) genialny i tani ( ok. złotówki) ;)
OdpowiedzUsuńDzięki Bogu nigdy nie miałam afty :)
OdpowiedzUsuńJa niestety należę do grona osób borykających się z tą dolegliwością. Trochę ponad rok temu miałam takie wielkości około 1cm x 1cm. Szczęśliwie już nie mam ich tak często i tak dużych, ale że jest to nawracający problem, zdarzają się. Jeżeli chodzi o wymienione specyfiki, to wypróbowałam wiele z nich, ale najbardziej pomocny (zwłaszcza w tych krytycznych chwilach) był - wymieniony - Solcoseryl :) Bardzo dziękuję za umieszczenie wszystkiego w jednym miejscu. Gdy miałam wielki problem, dokładnie czegoś takiego właśnie szukałam, niestety nieskutecznie. Naprawdę rewelacyjny post, na pewno przyda się wielu osobom. Jeszcze raz wielkie dzięki! ;)
OdpowiedzUsuńjako studentka lekarskiego ;) polecam B compositum. Miałam takie przy których ani dentosept, ani sachol, ani solcoseryl, czy carident nie dawały rady. Wystarczyło łyknąć kilka tabletek wit z grupy B, żeby przeszło... a męczyłam się prawie miesiąc.
OdpowiedzUsuńMoże wrócisz do czasów w których pisałaś wszystko co Ci przyjdzie do głowy ?
OdpowiedzUsuńNiestety również mam problemy z aftami, jest to ciężki temat :( Może po wypróbowaniu tych sposobów moje problemy z aftami znikną, chociaż na krótki czas. Miejmy nadziej ze tak! :)
OdpowiedzUsuńteż nigdy nie miałam, a jeśli już ktoś u mnie w domu się z tym problemem borykał to zazwyczaj dentosept czy dezaftan i działało niby :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa mnie dezaftan pasuje i to bardzo. szybko mi wszystko wyniszcza, dwa dni i jest już ok. jak mam małe problemy to wystarczy smarowanie różnymi specyfikami typu jak wspominaliście dento coś tam i jest ok :) chociaz przyznaję, że witaminę B tez biorę bo za często mi się takie afty robią...
OdpowiedzUsuńJa też mam z tym problem niestety ;/ Głównie to brak witamin i słońca. Teraz staram się więcej jeść warzyw i owoców a kiedy już pojawi się afta- Aphtin, który wymieniłaś :)
OdpowiedzUsuńu mnie problem pojawial sie przy anemii, niestety przy niskim poziomie zelaza czesto wystepuja :/ na szczescie juz nie mam problemu... :)
OdpowiedzUsuńJak dobrze że nie mam problemów z aftami (Obym nie wykrakała!) Bo leczenie wydaje się żmudne :)
OdpowiedzUsuńFiolet + Dentosept A, to mi zawsze pomaga. Tak jaj pisało w tekście, pomaga tylko jeżeli używam kilkanaście razy na dzień. ( 2x na dzień, to dla mnie za mało ).
OdpowiedzUsuńMieszko jaki fiolet? :D umknęło mi coś czy co? :D ja też jak już robię płukanki to kilka razy dziennie bo inaczej nie da rady no chyba, że ktoś chce żeby się goiło z tydzień...
OdpowiedzUsuńtrzeba będzie popróbować kilu sposobów, bo ten problem doprowadza mnie już powoli do białej gorączki
OdpowiedzUsuńAfty bardzo czesto sa objawem alergii/nietolerancji pokarmowej oraz celiakii. Warto wykluczyc gluten na kilka tygodni i sprawdzic czy jest poprawa, zamiast kupowac kolejne preparaty, ktore pomagaja tylko chwilowo.
OdpowiedzUsuń1 rok temu założyli mi rodzice aparat ortodontyczny, i niestety po noszeniu powstała ranka która mnie bolała. Więc sobie kupiłam właśnie kilka produktów i po 6 dniach smarowania pomogło. Teraz już nie pamiętam który to był preparat.
OdpowiedzUsuńU mnie też się sporadycznie pojawiają małe na wewnętrznej stronie policzków, ale posmaruję parę razy Sacholem i schodzi
OdpowiedzUsuńNiedługo chciałabym założyć aparat na zęby i boję się właśnie, że coś takiego może się przydarzyć.
OdpowiedzUsuńWielka szkoda ze wpisy sa tak rzadko, uwielbiam Cie czytac :) mow do nas na snapie :d
OdpowiedzUsuńWalczę z aftami juz bardzo długo i mam wrażenie ze próbowałam wszystkiego. Gdy tylko o nich zapomnę pojawiają sie i to coraz gorsze.
OdpowiedzUsuńStosowałam chyba juz wszystko, ale mój organizm uodparnia sie na kolejne metody- aphtin, dentosept A, fiolet itd nie działają na mnie wcale. Dużą ulgę przynosił silny Vagothyl, ale teraz również nie pomaga. Aktualnie po 3miesiacach przerwy wyskoczyło mi ich 7, głównie w okolicach gardła i na wewnetrznym policzku. Każdy kto miał afty, wie o jakim bólu mówię. Ok roku temu miałam pobierany wymaz do laboratorium bakteriologicznego ale nie wykazał nic. Dentyści są bezsilni, polecają wspominany vagothyl i na tym sprawa sie konczy.
Nie mam juz na te afty sily. Chciałabym raz na zawsze zakończyć ten temat ale nie wiem gdzie sie udać z tym problemem. Jakies pomysły?
Witam,
UsuńJa również mam taki problem przynajmniej te 2 razy w roku. Aktualnie pierwszy raz w życiu zrobiła mi się afta na języku i jest to totalna masakra - nie mogę mówić, jeść i pić. Towarzyszy temu ból zębów oraz dziąseł. Jedynym środkiem jaki mi pomaga, a który nie został tu w ogóle wymieniony jest kwas mlekowy, którym smaruje mi to dentystka. Zwykłe afty na dziąsłach znikały po tym do dwóch dni, niestety tą na języku jest dużo gorzej wyleczyć i codziennie chodzę ją smarować "wypalać" i pomalutku znika. W moim przypadku specyfiki z apteki nie pomagają, natomiast kwas mlekowy jest tu rewelacyjny, boli i szczypie, ale jest skuteczny. Niestety mało który dentysta go posiada :(
Też miałam przez długi okres czasu probelm z aftami. Stosowałam fiolet i dentosept A i pomagało,ale afty powracały i było to bardzo uciążliwe. Wreszcie w artykule na jakimś forum http://www.forumstomatologiczne.pl/wiadomosc/jak-leczyc-afty-w-jamie-ustnej/17136.html przeczytałam co mogę zrobić i teraz już nie mam z tym problemu, a przynajmniej już nie tak często. A tak z innej beczki: pisz częściej bo bardzo lubie czytać twojego bloga!:)
OdpowiedzUsuńDezaftan jest dosyć skuteczny, ale zapytajcie babci jak to się robiło kiedyś, także niezawodne ;)
OdpowiedzUsuńWażna wiadomość dla osób z nawracającymi aftami zamieszkującymi rejon Wrocławia - polecam https://www.facebook.com/Centrum-Rehabilitacji-594940700650488/timeline/
OdpowiedzUsuńhttp://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/zeby/afty-przyczyny-objawy-i-leczenie-aft-w-jamie-ustnej_41915.html
Jest pewien preparat na afty który sprawia że goja się w jeden dzień. Preparat nazywa się dexadnt i jest ma receptę. Jest to bardzo silny lek i nie można go długo stosować. Polecam o niego zapytać gdy boicie się ze dostaniecie wysypu aft np. Przed ślubem lub matura. Ale podkreślam preparat jest bardzo mocny i łatwo go przedawkowac. Jego pierwotnym przeznaczeniem NIE jest leczenie aft jednak polecam wpisać w Google "dexadent na afty"
OdpowiedzUsuńA i jeśli ktoś ma nawracajace afty (związane głównie ze spadkiem odpornosci) to warto udać się do inmunologa i zrobić badania pod kontem tocznia.
OdpowiedzUsuńJa też bardzo często miałam afty, solcoseryl jest rewelacyjny i zapobiegawczo brałam przez miesiąc lactoferynę dwa razy dziennie, od tamtego momentu afty się nie pojawiły.
OdpowiedzUsuńW tej chwili bardzo mnie boli afta-tak się naczytałam -nie wiem co zastosować?
OdpowiedzUsuńvagothylu już chyba nie robią. jak chciałem kupić w lato 2015 to nie było go w hurtowniach, a na zamówieniu jakiegoś szpitala widniał napis że zrezygnowano z powodu przerwania produkcji.
OdpowiedzUsuńBiorę do buzi łyżeczkę wody utlenionej i mieszam językiem. Jak zrobi się piana wypluwam, płuczę wodą i już. Najszybciej działa jak tylko poczujemy, że coś się w buzi dzieje. Tanio i skutecznie.
OdpowiedzUsuńAfty pojawiały się zawsze podczas większego stresu(sesja)alb podczas choroby której towarzyszyła gorączka.Dopiero przypadkowo gdy miałam problemy z gardłem i stosowałam Lactoangin,doczytałam w ulotce,że sprawdza się też w leczeniu aft.I faktycznie polecam jako sprawdzone źródło.
OdpowiedzUsuńTortury aft dopadały i mnie.Po badaniach okazało się ,że mają one związek ze zmianami hormonalnymi.Brałam odpowiednie leki, witaminę B,płukałam szałwią i robiłam zimne okłady.Dopiero efekty było widać gdy lekarz stomatolog dał mi do wypróbowania spray Lactoangin.Dziś nie wiem co to afty,rzeczywiście zadbałam też o zdrowszą dietę(więcej warzyw i owoców).
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł ostatnio tez widzialam fajny na temat afty http://lifeandhealth.pl/dezaftan-med-na-afty/ Polecam i Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńLeki to dla mnie ostateczność. Sama miewam afty, ale zanim pobiegnę do apteki i wydam kolejne pieniądze, próbuję bardzo skutecznych, domowych sposobów: np. płukanka z sody oczyszczonej, czy nakładanie jogurtu naturalnego na wykwity. http://www.jestemfit.pl/artykuly/porady/afta-czym-jest-i-jakie-s%C4%85-jej-przyczyny - tutaj znajdziecie więcej informacji na temat tanich, naturalnych sposobów zwalczania aft.
OdpowiedzUsuńJa stosuje Nystatyne w plynie
OdpowiedzUsuńJa wypróbowałam już wiele leków i preparatów, ale jak dla mnie najlepszy jest Dentosept A Mini nie tylko ze względu na skład (oktenidyna i cytrynian cynku), ale głównie ze względu na to, że ma postać sprayu - nakładanie maści czy żelu na takie zmiany to katorga, a tu po prostu psik psik i po sprawie....
OdpowiedzUsuńSz
OdpowiedzUsuńHello,
OdpowiedzUsuńObecnie podróżuje po Indonezji i wyskoczyła mi afta( miewam z tym problemy) . W aptece pani sprzedała mi albophtyl koncentrat ( środek ten sam co w Polsce dostępne globulki dopochwowe) . dałem 1 krople na afte- doszło do koagulacji i przestała mnie bolec- spokój! :) . Działa rewelacyjnie, próbowałem juz wielu preparatów , ale ten działa najlepiej. Produkowany jest w Niemczech, ale tam jego cena to 88 euro.. Ten sam tutaj kosztuje mniej i moge go przywiązać jak bede wracał za Ok 3 tygodnie, koszt Ok. 100 zł. Sam sie zaopatrze bo działa naprawde dobrze, mozna o nim poczytać na niemieckich stronach. Jeżeli sa zainteresowani prosze dac znać, pozdrawiam! Iwo.
Ja man afty po zjedzeniu pomidorów długo szukałem rozwiązania, aż w końcu znalazłem i może wam to pomoże też.Tym cudownym lekiem jest owoc guawy jest to tropikalny owoc ale można jego kupić w europie w postaci pulpy lub soku który zawiera 25% pulpy.Od momentu kiedy zacząłem regularnie jeść guawe afty przestały się pojawiać.Mam nadzieję że wam też pomoże bo ja już próbowałem wszystkiego i tylko to mi pomogło
OdpowiedzUsuń