Witam
Temat odzieży sportowej jest jednym z moich ulubionych. W Krakowie mieszkam niedaleko galerii i bardzo często zdarza mi się, zaglądać do stacjonarnych sklepów różnych sportowych marek. Często też przeglądam asortymenty sklepów internetowych - od Lidla po Lornę Jane. Dzisiaj skupię się na najnowszych kolekcjach dostępnych w sklepach sieciowych. Ograniczę się do tych, które wg mnie posiadają najciekawszą ofertę czyli: H&M, Bershka, Oysho i Kappahl.
Czy warto kupować odzież sportową, w sklepach typu Bershka czy H&M ?
To zależy, na pewno takie ubrania mają swoje wady i zalety. Kiedyś porównywałam biustonosz z Bershki do Adidasa. Na pewno znacznie różniły się od siebie jakością. Dwuwarstwowy biustonosz Adidas wykonany był z lepszych materiałów, łącznie z bardzo miękka gumką pod biustem. Drugi stanik był jednowarstwowy, przez co wszystkie wypukłe szwy przylegały do ciała, gumka pod biustem była zwykłą gumką, taką jaką wszywa się w pasie do legginsów. Te dwie rzeczy mogły powodować otarcia. Dodatkowo biustonosz z sieciówki miał wkładki, które zapewniały minimalne powiększenie biustu kosztem wygody. Post możecie zobaczyć tutaj. Podobnie może być z innymi rzeczami. Zaletą będą ceny i fasony. Bez problemu uda nam się znaleźć fajne legginsy do 100 zł i stanik z lekkim wsparciem za 39 zł.
No i dostępność, w każdym większym mieście znajdziemy po kilka takich sklepów. Niektóre z nich mają oficjalne sklepy on-line.
W okresach wyprzedaży ceny mogą zlecieć w dół. Wspomniany wcześniej biustonosz z Bershki kupiłam na promocji99 zł na 59 zł. Miesiąc później znalazłam taki sam model w innym kolorze z 99zł na 14,90 zł - sami zobaczcie kilk. Tutaj wszystko zależy od sklepu. W Oysho i Kappahl ciężko znaleźć coś na obniżkach, gdyż te najfajniejsze rzeczy sprzedają się od razu. H&M też niechętnie przecenia sportową kolekcję, która w tym roku została powiększona i podzielona na 4 linie.
W tym poście nie pokażę całego asortymentu wszystkich czterech sklepów. Wybiorę rzeczy które podobają mi się najbardziej.
Biustonosze
Praktycznie każdy model jest poniżej 100zł, ale ciężko będzie o dobre wsparcie. Jedynie pierwszy model z H&M za 69zł i te z Oysho po 99 zł wg producenta takie zapewniają. Nie mamy też rozmiarówki bieliźnianej tylko odzieżową: S, M, L
Bluzki
Pierwsza opcja z H&M za 69 zł, ma bardzo ciekawy i kobiecy krój.Warto też zwrócić uwagę na koszulkę funkcyjną z wbudowanym biustonoszem za 79zl. Bershka oprócz bluzki z suwakiem nie ma nic ciekawego w swojej ofercie. Podobnie jest z Kappahl. Dwa pierwsze modele z Oysho wyglądają świetne, ale widziałam na żywo i jednak wydawały się być trochę krótkie. Granatowa najciekawsza wersja tej bluzeczki z motywem tropikalnym już się sprzedała.
Legginsy
Tutaj pojawiło już się więcej opcji, więc wybrałam te najciekawsze. Warto zwrócić uwagę na dwa czarne modele H&M. Oysho też nie pozostaje w tyle. Kappahl zrobił coś dla tych, którzy lubią zwracać na siebie uwagę. Panterka połączona z kwiatami, w trochę gryzącej się kolorystyce - super :)
Szorty
Już wkrótce lato, można było się spodziewać większego wyboru krótkich spodenek. W H&M tańsze spodenki za 39 zł w kilku kolorach do wyboru. Bershka krótkie i bardzo opięte. Szorty Oysho wyglądają ciekawie, ale cena niestety wysoka.
Długi rękaw
Przyglądając się takim rzeczom jak bluza neoprenowa z Bershka ( pierwsza na zdjęciu) często zastanawiam się co takie rzeczy mają specjalnego w sobie że tyle kosztują. Tutaj zdecydowanie słowo "Neopren" odbiera cały urok. Wśród bluz kolejny raz Oysho daje największy wybór, połączony niestety z najwyższymi cenami. Najbardziej zainteresowała mnie bluzka do biegania z H&M za 79zł
Tyle ode mnie. Całe kolekcje znajdziecie: H&M Odzież sportowa Bershka Start Moving Oysho Gymwear Collection i Kappahl Strój do ćwiczeń wszystkie zdjęcia w tym poście pochodzą z tych stron.
Pozdrawiam
Temat odzieży sportowej jest jednym z moich ulubionych. W Krakowie mieszkam niedaleko galerii i bardzo często zdarza mi się, zaglądać do stacjonarnych sklepów różnych sportowych marek. Często też przeglądam asortymenty sklepów internetowych - od Lidla po Lornę Jane. Dzisiaj skupię się na najnowszych kolekcjach dostępnych w sklepach sieciowych. Ograniczę się do tych, które wg mnie posiadają najciekawszą ofertę czyli: H&M, Bershka, Oysho i Kappahl.
Czy warto kupować odzież sportową, w sklepach typu Bershka czy H&M ?
To zależy, na pewno takie ubrania mają swoje wady i zalety. Kiedyś porównywałam biustonosz z Bershki do Adidasa. Na pewno znacznie różniły się od siebie jakością. Dwuwarstwowy biustonosz Adidas wykonany był z lepszych materiałów, łącznie z bardzo miękka gumką pod biustem. Drugi stanik był jednowarstwowy, przez co wszystkie wypukłe szwy przylegały do ciała, gumka pod biustem była zwykłą gumką, taką jaką wszywa się w pasie do legginsów. Te dwie rzeczy mogły powodować otarcia. Dodatkowo biustonosz z sieciówki miał wkładki, które zapewniały minimalne powiększenie biustu kosztem wygody. Post możecie zobaczyć tutaj. Podobnie może być z innymi rzeczami. Zaletą będą ceny i fasony. Bez problemu uda nam się znaleźć fajne legginsy do 100 zł i stanik z lekkim wsparciem za 39 zł.
No i dostępność, w każdym większym mieście znajdziemy po kilka takich sklepów. Niektóre z nich mają oficjalne sklepy on-line.
W okresach wyprzedaży ceny mogą zlecieć w dół. Wspomniany wcześniej biustonosz z Bershki kupiłam na promocji
W tym poście nie pokażę całego asortymentu wszystkich czterech sklepów. Wybiorę rzeczy które podobają mi się najbardziej.
Biustonosze
Praktycznie każdy model jest poniżej 100zł, ale ciężko będzie o dobre wsparcie. Jedynie pierwszy model z H&M za 69zł i te z Oysho po 99 zł wg producenta takie zapewniają. Nie mamy też rozmiarówki bieliźnianej tylko odzieżową: S, M, L
Bluzki
Pierwsza opcja z H&M za 69 zł, ma bardzo ciekawy i kobiecy krój.Warto też zwrócić uwagę na koszulkę funkcyjną z wbudowanym biustonoszem za 79zl. Bershka oprócz bluzki z suwakiem nie ma nic ciekawego w swojej ofercie. Podobnie jest z Kappahl. Dwa pierwsze modele z Oysho wyglądają świetne, ale widziałam na żywo i jednak wydawały się być trochę krótkie. Granatowa najciekawsza wersja tej bluzeczki z motywem tropikalnym już się sprzedała.
Legginsy
Tutaj pojawiło już się więcej opcji, więc wybrałam te najciekawsze. Warto zwrócić uwagę na dwa czarne modele H&M. Oysho też nie pozostaje w tyle. Kappahl zrobił coś dla tych, którzy lubią zwracać na siebie uwagę. Panterka połączona z kwiatami, w trochę gryzącej się kolorystyce - super :)
Już wkrótce lato, można było się spodziewać większego wyboru krótkich spodenek. W H&M tańsze spodenki za 39 zł w kilku kolorach do wyboru. Bershka krótkie i bardzo opięte. Szorty Oysho wyglądają ciekawie, ale cena niestety wysoka.
Długi rękaw
Przyglądając się takim rzeczom jak bluza neoprenowa z Bershka ( pierwsza na zdjęciu) często zastanawiam się co takie rzeczy mają specjalnego w sobie że tyle kosztują. Tutaj zdecydowanie słowo "Neopren" odbiera cały urok. Wśród bluz kolejny raz Oysho daje największy wybór, połączony niestety z najwyższymi cenami. Najbardziej zainteresowała mnie bluzka do biegania z H&M za 79zł
Tyle ode mnie. Całe kolekcje znajdziecie: H&M Odzież sportowa Bershka Start Moving Oysho Gymwear Collection i Kappahl Strój do ćwiczeń wszystkie zdjęcia w tym poście pochodzą z tych stron.
Pozdrawiam
czy wiesz może gdzie można kupić porządny biustonosz sportowy, odpowiedni dla większego biustu?
OdpowiedzUsuńmarka panache bardzo polecam
Usuńtylko i wyłącznie panache sport. polecam z całego serca albo biustu- jak wolisz ;))
UsuńDla większego biustu czyli jakiego ?
UsuńDla naprawdę dużych rozmiarów najczęściej poleca się Panache Sport albo Shock Absorber ale cena takiego biustonosza to około 200zł. Wtedy masz normalną rozmiarówkę np 70F. Największy wybór będzie przez internet. Te drugie widziałam w Intersporcie.
Shock Absorber albo Panache Sport to chyba jedyne warte uwagi marki, poszukałabym ich na allegro. Biustonosze sportowe tego typu jaki pokazuje Paulina i są dostępne w większości sklepów nie nadają się dla większych biustów.
UsuńPrzedewszystkim decathlon wprowadzili nową serię biustonoszy z Domyos "feel beautiful" za 75 zł w przeroznych kolorach - sprawdza się! Mam biust 85E i chwale go sobie :) wysylka i zakupy online tez u nich sa :)
Usuńbyć może decathlon, ale gdy obwód pod biustem jest mniejszy niż 75 przy miseczce większej niż c, to nic takiego się nie znajdzie niestety. Tylko panache i mu podobne powyżej 200 zł. ale za to potrafią świetnie podtrzymywać...
UsuńJa mam naprawdę duży biust i ostatnio odkryłam że biustonosze Moving Comfort naprawdę dobrze się spisują. Mają regulowany obwód i ramiączka no i rozmiarówkę bieliźniarską. Trochę ciężko dobrać ten idealny rozmiar ale wysiłek się opłaci. A cena też nie jest zbyt wygórowana.
Usuńja mam F70 i biustonosz nike rozmiar M świetnie się spisuje
UsuńNa duży biust sprawdzi się też Dalia - polski odpowiednik Panache Sport. Używam już koło 10 miesięcy i jestem z niego bardzo zadowolona. Ale ogólnie nie radze zamawiania przez internet staników sportowych,tradycyjne rozmiarówki bywają zgubne (pewnie przez specyficzne "rozmieszczenie" biustu w staniku) i polecam raczej uprzednią wizytę w odpowiednim sklepie i skorzystania z pomocy brafitterki :)
Usuńmam kolekcję z oysho i nosi się rewelacyjnie :) bershka tez ok :D
OdpowiedzUsuńJestem osoba poczatkujaca i zaczelam od systematycznosci-jak juz ja osiagnelam, to mam pewnosc, ze warto zainwestowac w odpowiedni zestaw treningowy. Zrodzila mi sie pewna watpliwosc odnosnie biustoniszy sportowych-czy nosi sie je na gole cialo czy jednak naklada sie je na tradycyjny biustonosz?-slyszalam wiele opini,ale jak to w koncu jest nadal nie wiem
OdpowiedzUsuńna gole, nie mozesz zakladac stanika sportoweg ona normalny stanik, bo wtedyt nie spelnia swojej roli:)
Usuńa uzasadnił ktoś dlaczego nie można nosić na gołe ciało bo zaciekawiła mnie ta teoria?:) tak czy inaczej sportowy stanik jest po to żeby było Ci wygodnie zakładając pod spód zwykły stanik gwarantuje że wygodnie Ci nie będzie:( donry stanik z miseczkami a nie bluzkostanik rekomenduję:))
UsuńA ja pierwsze słyszę że powinno się zakładać stanik na stanik, nie widziałam na żadnym zdjęciu żeby ktoś tak nosił. To musi być bardzo nie wygodne. Na siłowni widziałam że kobiety ściągają zwykły stanik nawet przy bluzce z wbudowanym topem, Sama noszę tylko jeden
UsuńChyba chodzi o to, ze te urocze topy nie nadają się do każdego typu aktywności. Przy aerobach czy bieganiu niezbędny jest mocniejsza stabilizacja i wtedy używa się profesjonalnych biustonoszy - a one raczej nie nadają się do publicznych wystąpień :) To właśnie na nie zakłada się wtedy topy sportowe.
UsuńDla mojego małego biustu urocze topy nadają się naprawdę do każdej aktywności :) bez dodatkowego stanika pod spodem
UsuńZadałam takie pytanie na Facebooku, będzie więcej odpowiedzi: https://www.facebook.com/bycidealna/photos/a.449139488454090.107497.434878523213520/726531264048243/?type=1&theater
Usuńja niestety muszę zakładać stanik na stanik bo podczas biegania wybiłabym sobie zęby biustem... jak mam dwa na raz to jakoś idzie
UsuńJa mam duży biust, wybrałam stanik sportowy z H&M za 79,90 i jestem bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńPorównując ceny np z Oysho w którym trzeba dać 100 zł za stanik, za legginsy 129 zł z Nike gdzie trzeba dołożyć tylko parenaście zł raczej wole nike bo rzeczy są stworzone przez firmę typową dla ubrań sportowych
OdpowiedzUsuńzgadzam sie.wczoraj w go sport kupilam leginsy nike run za 119 i bluzke na dlugi rekaw rowniez nike run za 89.moim zdanim h&m za bardzo przecenia niektore ze swoich rzeczy(w sensie wygorowanej ceny).ja wole dolozyc 20-30 zl.i miec jednak firme,ktora produkuje sportowe rzeczy i zna sie na tym lepiej.
UsuńTe legginsy panterkowo-pstrokate za 129 zł ostatnio na biegu w Poznaniu miała jedna dziewczyna i one niesamowicie powiększają dupsko :P
OdpowiedzUsuńPolecam zapoznać się z ofertą American Eagle. Ceny może minimalnie wyższe niż w H&M ale design oraz jakość wszystko wynagradza.
OdpowiedzUsuńA np. seria z Butiku?
OdpowiedzUsuńhttp://ebutik.pl/pol_m_For-Fitness-171.html
Kompletnie nie mam zaufania do ubrań z Butiku. Sportowa bluzka z cyrkoniami nie wygląda dobrze, stanik już lepiej :) ale i tak bym pewnie nic nie kupiła. Kiedyś w szkole średniej kupiłam sobie tak dwie bluzki i były beznadziejne.
UsuńWłaśnie ja mam stamtąd bardzo dużo ubrań i wszystkie były trafione. Zastawiałam się nad stanikiem stamtąd, ponieważ szukam czegoś dobrego i w dobrej cenie, a niestety mieszkam w niedużym mieście i nie mam zbyt dużego wyboru jeśli chodzi o sklepy :/
UsuńJa mam zawsze problem z doborem spodni. Z legginsami do biegania było tak samo. Zwiedziłam wszystkie sklepy sportowe, zarówno te markowe jak i sieciówki. Nic z tego. Idealne znalazłam dopiero w sklepie ze zwykłymi ciuchami. Kupiłam idealne w Cubusie. Są świetne :)
OdpowiedzUsuńMam bluzę z H&M taka (lub prawie taka sama) jak na obrazku nr 3, kupiłam po promocji, jest bardzo wygodna i nic sie z nia nie dzieje. Ze spodniami i rybaczkami do biegania jest tak samo, sa wygodne i wytrzymałe. Jedynym minusem w przypadku tej bluzy i leginsów sa lekko drapiące szwy.
OdpowiedzUsuńnie można zapominać, że co jakiś czas jeszcze dochodzą nam sportowe ubrania z lidla i biedronki :P
OdpowiedzUsuńRównież mogę z czystym sumieniem polecić markę Panache. Używam i jestem zadowolona :)
OdpowiedzUsuńTeraz co tydzień można gdzieś znaleźć nową kolekcję:) Jakoś się powstrzymuję bo już wiele nie potrzebuję, ale spodenki z Oysho kupiłam:) Mają piękną kolekcję!
OdpowiedzUsuńW H&M są przeceny sportowych ubrań! Jeśli jesteście z mneijszych miejscowści albo wasz sklep nie jest oblegany to polecam zajrzeć! Można nabyć sportowy stanik za 20 zł i inne
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis, przyda sie ;)
OdpowiedzUsuńCo studiujesz? :)
Ostatnio rozglądałam się za sportowymi stanikami. Te sieciówkowe niestety nie przemawiają do mnie- mam miseczkę E (wg Samanty) więc potrzebuję porządnego stanika, który sprawi, że podczas treningu nie wybiję sobie zębów własnym biustem ;)
OdpowiedzUsuńAle na legginsy czy szorty skusiłabym się jak najbardziej :D
Kilka rzeczy trafiło mi w oko
OdpowiedzUsuńkilka rzeczy wpadło mi w oko ;) ja niedługo muszę sobie sprawić nowe leginsy do biegania ;)
OdpowiedzUsuńagrestaco6.blogspot.com
Kompletnie nie mój gust niestety :D
OdpowiedzUsuńCzesc, moj komentarz troch nie na temat, ale...:)! Trafilam na Twoj wpis o rolkach Seba, sama mam zamiar kupic rolki do slalomu i tez chcialabym od razu wymienic w nich kolka jednak tutaj pojawia sie problem, czy to jest trudne? Trzeba kupic jakis "sprzet" do odkrecania srub?
OdpowiedzUsuńGlowie sie nad tym, a niemoge nigdzie znalezc informacji o wymianie kol w rolkach. Bardzo prosze o pomoc :)
ola
To banalnie proste, a ten sprzęt to mały kluczyk który akurat Seby maja w pudełku ( ja mam takie trzy) . Wystarczy odkręcić śrubę, wymienić kółko i zakręcić ją z powrotem. Sama sobie przekręcam przednie kółka tak raz na dwa tygodnie - aby się równo ścierały. Znacznie trudniej się wymienia łożyska bo tutaj trzeba trochę siły by je wypchać, też sama to robię.
UsuńBardzo Ci dziekuje-nie mialam sie kogo o to zapytac. A koszt wymiany JEDNEGO kolka np. w Decathlonie kosztuje 8 zl wiec wolalabym robic to sama :)
OdpowiedzUsuń+Twoj blog jest jednym z czynnikow, ktore motywuja mnie do cwiczen i biegania ;)
wczoraj w H&M widziałam sporo odzieży sportowej na wyprzedazy, niestety akurat w większości były to bluzki i topy a tego akurat nie potrzebuję, za to legginsów jak na złość nie przecenili ;p Dobrze wiedzieć, że w bershce jest odzież sportowa, akurat otwierają ten sklep w moim mieście więc będę miała okazję zobaczyć i może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMiałam legginsy z Bershki.. świetnie wyglądały na nogach i były wygodne, ale to co się z nimi działo po kontakcie z potem to M A S A K R A!
OdpowiedzUsuńskapnęły mi 3 (dokładnie) krople potu na treningu na bieżni i po tym materiał zdążył się ''przedrzeć''(?) te miejsca wyglądają jakby wypalone ;o
Pozdrawiam, uwielbiam twojego bloga! :D
Ile opcji :) Jest w czym wybierać i dla tych bardziej i mniej wymagających :)
OdpowiedzUsuńMam ten 4 stanik z H&M i jest świetny. Bardzo dobrze wykonany. Świetnie trzyma piersi, chociaż nie polecam dla kobiet o większych biustach. :)
OdpowiedzUsuńNoooo oferta jest coraz bogatsza, to chyba zasługa tego, że coraz bardziej modny jest sport :)
OdpowiedzUsuńH&M ma super kolekcje ! a w Bershce, że są ciuchy sportowe to nie wiedziałyśmy. Super !
OdpowiedzUsuńhttp://fitdevangel.blogspot.com/
Kupiłam niedawno w outlecie stanik sportowy z Oysho i muszę przyznać, że sprawdza się świetnie. Bardzo dobrze "zbiera" i podtrzymuje biust. Co akurat w moim przypadku jest ważne, bo ćwiczę w domu Insanity (dużo skakania) i mój biust należy do tych średnich (miseczka E z firm typowo brafiterskich).
OdpowiedzUsuńCo do kolekcji sportowych z sieciówek, to uważam, że to świetny pomysł! Może nie są tak dobrze wykonane, ale wzory i fasony są bardzo fajne. Szczególnie dla osób początkujących. Później, jeśli zajdzie taka potrzeba, warto zainwestować w marki typowo sportowe.
Jeśli chodzi o staniki, to uznaję tylko shock absorber- przy mojej miseczce (F/G) niestety na stanik sportowy nie wydam 30 zł :(
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o staniki, to uznaję tylko shock absorber- przy mojej miseczce (F/G) niestety na stanik sportowy nie wydam 30 zł :(
OdpowiedzUsuńCzarne spodenki z h&m już mam, są ekstra! :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie,jeżeli chcę wyszczuplić nogi, to ćwiczenia na nie powinnam wykonywać po 40-50 min aerobów (w moim przypadku jazda na orbitreku) czy przed?
Muszę kupić sobie jakiś biustonosz do cwiczeń, może jutro wybiorę się do H&M
OdpowiedzUsuńZ tego co wiem to w tym tygodniu w lidlu mają się pojawić buty do biegania(reklama w telewizji) oraz spodnie. Zastanawiam się czy nie ustawić się rano w kolejce po te spodnie :)
OdpowiedzUsuńja kupiłam właśnie legginsy z H&M, ale z działu dziecięcego, kosztują 60zł mniej niż w normalnej linii. zobaczymy jak będą się sprawować : )
OdpowiedzUsuńHej, kupiłam koralową bluzę softshell z Lidla za 70 zł, i jest genialna! Namówiłam też swojego faceta na męską wersję (czarny + chyba granat), jest bardzo bardzo zadowolony. Używamy do biegania i na rower. Cena niewspółmierna do softshelli sieciówkowych czy ze sklepów sportowych. Pozfrawiam, Magda
OdpowiedzUsuńNiestety, ubranka sportowe z H&M mimo, że są niewątpliwie bardzo ładne, nie nadają się na porządne treningi. Tak, ładnie leżą, przymierzyłam prawie całą kolekcję i chętnie bym wykupiła w całości, gdyby tylko o wygląd chodziło. Niestety...
OdpowiedzUsuńPo pierwsze - MATERIAŁ; jak zaczęłam ćwiczyć, to miałam wrażenie, że top i leginsy mimo wstawek z siatki wszędzie gdzie tylko się da są jak z lateksu. Tkanina (nawet ta z siatką) absolutnie nie przepuszcza powietrza. No, ale jak ktoś woli trening z wrappingiem w jednym - to polecam)))
Po drugie - KRÓJ SPODENEK 3/4 - nie mają specjalnej wstawki między nogawkami jak w typowych spodenkach sportowych. Może na ćwiczenia z małym zakresem ruchów taki strój się nada ale na jogę czy do stretchingu już bym nie założyła, ponieważ jest porządne ryzyko, że przy którymś głębokim skłonie po prostu się rozejdą między nogami)))
Po trecie - spodenki PRZEŚWITUJĄ. Nie widać tego w przymierzalniach sklepowych ale w nasłonecznionym pokoju cała pupa ze stringami jest wyeksponowana. Ekshibicjonistkom więc polecam))))
No i jako podsumowanie: ubranka są super,dla tych kto przychodzi na siłownie czy zajęcia grupowe żeby popodrywać instruktora i gotów jest w tym celu znosić nieprzyjemne doznania związane z ćwiczeniem w folii spożywczej))) Reszcie radzę szukać profesjonalnych ubrań sportowych na wyprzedażach, będą o 20-40 złotych droższe, ale naprawdę warto.