Witam
Mimo że za oknem mamy piękną pogodę, przygotowałam dzisiaj recenzję zestawu biegowego na chłodniejsze dni. Konkretne modele trafiły do mnie całkiem przypadkiem, byłam zdecydowana na inne rzeczy które w ostatniej chwili się sprzedały. Niestety to czasem się zdarza przy wyprzedażach.
Jeżeli chodzi o wybór ubrań treningowych, to zwykle wolę wybrać więcej tańszych rzeczy niż kupić coś porządnego. Sportowych legginsów mam kilka par, ale praktycznie wszystkie dosyć szybko się zużyły: pojawiły się na nich prześwity, wytarcia czy zaciągnięcia. Przy kolejnym zamówieniu zdecydowałam się na parę dobrych jakościowo Nike Swift, idąc za myślą: wolę mieć jedną parę lepszych spodni niż dwie pary kiepskich. Na chłodne wieczory potrzebowałam również cieplejszej kurtki czy bluzy.
Pierwszy wybór padł na długie Swift + kurtkę Sphere Full Zip Jacket.
Jednak po wyprzedaniu rozmiarów "S" zamówiłam bardziej okrojone, tym samym tańsze wersje obu modeli: Sphere Dry 1/2 Zip oraz Swift Capri:
NIKE SWIFT CAPRI
Zacznę może od tego, że zrobiły na mnie dobre wrażenie już od samego początku. Otworzyłam paczkę założyłam je na siebie, i powiedziałam wow. Osobiście wolę dopasowane i elastyczne legginsy, niż luźniejsze spodnie dresowe do ćwiczeń, biegania czy jazdy na rolkach. Materiał z którego są wykonane, jest grubszy niż w przypadku innych spodni które mam. Już na pierwszy rzut oka wyglądały na takie które są "nie do zdarcia".
W całości są zrobione z Dri Fit, czyli materiału odprowadzającego pot na zewnątrz. Dodatkowo na nogawkach mają nadrukowane specjalne panele, które wspomagają pracę mięśni podczas biegu. Z tyłu posiadają dwie kieszonki: dużą: w której zmieścimy klucze, pieniądze i całkiem spory telefon oraz malutką na monetę czy pojedynczy kluczyk. Obie kieszonki mają odblaskowe wstawki. W pasie jest zwykła gumka która czasem może uciskać. Na całej długości nogawek mamy dodatkowe wzmocnienie w postaci "siatki".
Kieszonka wewnątrz jest naprawdę spora. Zmieści się w niej nawet Xperia Z :) chociaż duży telefon przeszkadza już w tym miejscu. W innych legginsach które mam takie kieszonki są malutkie:
W krótkim czasie stały się moimi ulubionymi spodniami. Sprawdzały się podczas biegów oraz na siłowni. System odprowadzania potu działa dobrze. Przebiegłam w nich 10 km podczas Biegnij Warszawo w pełnym słońcu, i mimo grubego materiału nie zalewałam się potem. W niższych temperaturach też dawały sobie radę, wystarczyło ubrać dłuższe skarpety i już nie przeszkadzała długość Capri. Poza tym wizualnie również mi się podobają. Są czarne ale w słońcu robią się połyskujące :)
Z czystym sumieniem mogę je polecić. Jeżeli przymierzacie się do zakupu spodni za 120-150 zł lepiej już dodać te kilkadziesiąt złotych i kupić spodnie wysokojakościowe spodnie.
Cena regularna/promocyjna 269 zł/189 zł
Nike Sphere Dry 1/2 Zip
Z wyborem kurtki/buzy do biegania miałam większy problem, bo nie mogłam się na nic zdecydować. Jak już w końcu wybrałam kurtkę, to na następny dzień okazało się że jej nie ma. Bluza była bardzo podobna, ale nie posiadała kaptura, który czasem się przydaje, szczególnie podczas deszczu. W rzeczywistości na pewno okazała się ładniejsza niż na stronie sklepu:
Bluza składa się z dwóch części, które akurat mają inne kolory. Szara jest cienka. Czarna posiada drugą warstwę z dodatkowym ociepleniem, które widać na zdjęciu wyżej. Po rozsunięciu skośnego zamka tworzy się dosyć spory kołnierz. Wykonana jest z materiału Sphere Dry, który odprowadza pot z dala od skóry. Posiada również: małą kieszonkę na plecach, otwór na kciuk w ściągaczu przy rękawie, oraz odblaskowy element na środku pleców.
W bluzie biega się całkiem dobrze. Cienki materiał w tych miejscach świetnie się sprawdza, w trakcie biegania gdy jesteśmy już rozgrzani. Na pewno nie polecam, podczas treningów w słoneczny dzień. Gdy tylko wyjdzie słońce, robi się w niej naprawdę gorąco, a rozsunięty suwak niewiele daje. Na bardzo niskie temperatury też się nie nada, bo jest tylko w połowie nieocieplona. Dlatego to dobry wybór do biegania w chłodne jesienne lub wiosenne dni. Cena regularna/promocyjna 349 zł/249 zł
Mimo ponurych kolorów całość prezentuje się bardzo dobrze. Gdybym miała wybrać rzecz która wydaje mi się lepsza stawiam na legginsy Swift :)
W ubrania sportowe zaopatruje mnie sklep: fitnesstrening.pl, bluza: link, spodnie niedostępne link. Jeśli szukacie czegoś odpowiedniego dla siebie polecam rozpoczynać poszukiwania od wyprzedaży link.
Pozdrawiam
Mimo że za oknem mamy piękną pogodę, przygotowałam dzisiaj recenzję zestawu biegowego na chłodniejsze dni. Konkretne modele trafiły do mnie całkiem przypadkiem, byłam zdecydowana na inne rzeczy które w ostatniej chwili się sprzedały. Niestety to czasem się zdarza przy wyprzedażach.
Jeżeli chodzi o wybór ubrań treningowych, to zwykle wolę wybrać więcej tańszych rzeczy niż kupić coś porządnego. Sportowych legginsów mam kilka par, ale praktycznie wszystkie dosyć szybko się zużyły: pojawiły się na nich prześwity, wytarcia czy zaciągnięcia. Przy kolejnym zamówieniu zdecydowałam się na parę dobrych jakościowo Nike Swift, idąc za myślą: wolę mieć jedną parę lepszych spodni niż dwie pary kiepskich. Na chłodne wieczory potrzebowałam również cieplejszej kurtki czy bluzy.
Pierwszy wybór padł na długie Swift + kurtkę Sphere Full Zip Jacket.
Jednak po wyprzedaniu rozmiarów "S" zamówiłam bardziej okrojone, tym samym tańsze wersje obu modeli: Sphere Dry 1/2 Zip oraz Swift Capri:
NIKE SWIFT CAPRI
Zacznę może od tego, że zrobiły na mnie dobre wrażenie już od samego początku. Otworzyłam paczkę założyłam je na siebie, i powiedziałam wow. Osobiście wolę dopasowane i elastyczne legginsy, niż luźniejsze spodnie dresowe do ćwiczeń, biegania czy jazdy na rolkach. Materiał z którego są wykonane, jest grubszy niż w przypadku innych spodni które mam. Już na pierwszy rzut oka wyglądały na takie które są "nie do zdarcia".
W całości są zrobione z Dri Fit, czyli materiału odprowadzającego pot na zewnątrz. Dodatkowo na nogawkach mają nadrukowane specjalne panele, które wspomagają pracę mięśni podczas biegu. Z tyłu posiadają dwie kieszonki: dużą: w której zmieścimy klucze, pieniądze i całkiem spory telefon oraz malutką na monetę czy pojedynczy kluczyk. Obie kieszonki mają odblaskowe wstawki. W pasie jest zwykła gumka która czasem może uciskać. Na całej długości nogawek mamy dodatkowe wzmocnienie w postaci "siatki".
Kieszonka wewnątrz jest naprawdę spora. Zmieści się w niej nawet Xperia Z :) chociaż duży telefon przeszkadza już w tym miejscu. W innych legginsach które mam takie kieszonki są malutkie:
W krótkim czasie stały się moimi ulubionymi spodniami. Sprawdzały się podczas biegów oraz na siłowni. System odprowadzania potu działa dobrze. Przebiegłam w nich 10 km podczas Biegnij Warszawo w pełnym słońcu, i mimo grubego materiału nie zalewałam się potem. W niższych temperaturach też dawały sobie radę, wystarczyło ubrać dłuższe skarpety i już nie przeszkadzała długość Capri. Poza tym wizualnie również mi się podobają. Są czarne ale w słońcu robią się połyskujące :)
Z czystym sumieniem mogę je polecić. Jeżeli przymierzacie się do zakupu spodni za 120-150 zł lepiej już dodać te kilkadziesiąt złotych i kupić spodnie wysokojakościowe spodnie.
Cena regularna/promocyjna 269 zł/189 zł
Nike Sphere Dry 1/2 Zip
Z wyborem kurtki/buzy do biegania miałam większy problem, bo nie mogłam się na nic zdecydować. Jak już w końcu wybrałam kurtkę, to na następny dzień okazało się że jej nie ma. Bluza była bardzo podobna, ale nie posiadała kaptura, który czasem się przydaje, szczególnie podczas deszczu. W rzeczywistości na pewno okazała się ładniejsza niż na stronie sklepu:
Bluza składa się z dwóch części, które akurat mają inne kolory. Szara jest cienka. Czarna posiada drugą warstwę z dodatkowym ociepleniem, które widać na zdjęciu wyżej. Po rozsunięciu skośnego zamka tworzy się dosyć spory kołnierz. Wykonana jest z materiału Sphere Dry, który odprowadza pot z dala od skóry. Posiada również: małą kieszonkę na plecach, otwór na kciuk w ściągaczu przy rękawie, oraz odblaskowy element na środku pleców.
W bluzie biega się całkiem dobrze. Cienki materiał w tych miejscach świetnie się sprawdza, w trakcie biegania gdy jesteśmy już rozgrzani. Na pewno nie polecam, podczas treningów w słoneczny dzień. Gdy tylko wyjdzie słońce, robi się w niej naprawdę gorąco, a rozsunięty suwak niewiele daje. Na bardzo niskie temperatury też się nie nada, bo jest tylko w połowie nieocieplona. Dlatego to dobry wybór do biegania w chłodne jesienne lub wiosenne dni. Cena regularna/promocyjna 349 zł/249 zł
Mimo ponurych kolorów całość prezentuje się bardzo dobrze. Gdybym miała wybrać rzecz która wydaje mi się lepsza stawiam na legginsy Swift :)
W ubrania sportowe zaopatruje mnie sklep: fitnesstrening.pl, bluza: link, spodnie niedostępne link. Jeśli szukacie czegoś odpowiedniego dla siebie polecam rozpoczynać poszukiwania od wyprzedaży link.
Pozdrawiam
Ja tam od zawsze biegam w czym popadnie, mam jedne buty nike w których i biegam i ćwihttp://www.bycidealna.pl/logout?d=http://www.blogger.com/logout-redirect.g?blogID%3D230077711101840234%26postID%3D4511526469941700916czę na siłce. Nie widzę potrzeby żeby wyglądać glamur jak się pocę ; ) Aczkolwiek co mi przeszkadza w jesień to mój zmarznięty nos i okropny wiatr który wyciska łzy z oczu. Dwie rzeczy w które warto zainwestować to opaska bo jak przewieje uszy to średniawo, no i oczywiście pasek na mp3 na ramię, żeby się nie telepało w kieszeni. Pozdrawiam ;*
OdpowiedzUsuńpodobają mi się te legginsy, moje z Lidla niestety nie odprowadzają potu i wszystko zostaje wewnątrz. JEdnym słowem nie polecam :D
OdpowiedzUsuńTakie legginsy by mi się przydały,a u siebie nigdzie ich nie widziałam.
OdpowiedzUsuńZestaw rewelacyjny- kolory wręcz idealnie stworzone dla mnie- tak samo materiał i jak na to patrzę to też bym takie legginsy bym potrzebowała, bo mam 3/4 a już coraz zimniej się robi... bluza rewelacja!!
OdpowiedzUsuńDri- fit to moja ulubiona wersja Nike do ćwiczeń!!!
OdpowiedzUsuńNie ćwiczę w niczym innym :))
te legginsy wyglądają super :) ostatnio też wolę bardziej dopasowane spodnie, w dodatku z obniżonym krokiem stają się przy ćwiczeniach bardzo niewygodne.
OdpowiedzUsuńBieganie na zewnątrz jest totalnie nie dla mnie, czuję się jakbym miała wyzionąć ducha, ale zaczynam treningi na siłowni, więc pewnie nie długo będę szukała jakiejś fajnej odzieży :)
OdpowiedzUsuńAle z Ciebie zgrabny szczuplak:))
OdpowiedzUsuńJa swoją biegową garderobę kompletuję już dość długo, niestety mam niestandardową figurę (bardzo duży biust przy rozmiarze góry 38, spory wystający tyłek przy normalnych, proporcjonalnych biodrach i krótkie nóżki z rozbudowanymi udami i łydkami... dramat:D) i każdą jedną rzecz przed kupnem muszę przymierzyć...
Muszę przyznać, że całkiem dobrej jakości techniczne ciuchy można upolować w H&M. Połowa to niepraktyczny chłam, ale jak się dobrze poszuka są perełki i to w dobrej cenie - legginsy 3/4, techniczne koszulki bez rękawów w pięknych kolorach, cudnie skrojone na kobiecą figurę, co przekłada się na brak problemów z podwijaniem itp. Warto tam czasem zajrzeć.
Część rzeczy dorwałam też w TTH (the trend house). Nie mają działu typowo sportowego, w ogóle sklep jest trochę dziwny, ale czasem mają świetne typowo biegowe rzeczy(nie mam pojęcia czemu). Kurtki, spodnie, legginsy, bluzy, bluzki, kamizelki... Przeważnie można znaleźć 2-3 modele czegoś biegowego, rzeczy nie do zdarcia i w normalnej cenie.
czy możesz powiedziać jakie spodnie masz na myśli przez te tańsze, ktore ci sie szybko niszczyły? dobrze wiedzieć czego unikać
OdpowiedzUsuńja mam spodnie z tchibo ( tak wiem, że to marka, która sprzedaje kawe, ale w większych miastach mają swoje sklepy, a w nich róże kolekcje, czasem właśnie ubrania, często też odzież sportowa) ja sie z nimi czuje świetnie, ale nie wiem, czy mają system odprowadzający pot, sama sie prawie nie poce na nogach podczas biegania. są z fajnego materiału, takiego troche grubszego, który jak na razie w zimniejsze dni świetnie sie sprawdzał. no i poza tym dalam za nie tylko 80 zł.
swietne sa te legginsy z nike ;) ja w sumie biegam w najzwyklejszych legginsach, ale za to w bardzo wygodnych butach z adidasa ;)
OdpowiedzUsuńNajważniejsze żeby strój był wygodny i nie krępował naszych ruchów;)
OdpowiedzUsuńŚwietne są te legginsy :)
OdpowiedzUsuńcałkiem fajnie wygląda ta bluza i legginsy :) może gdy będę biegać sprawię sobie którąś z tych rzeczy bo póki co trenuje tylko w domu :)
OdpowiedzUsuńLegginsy... "chodzą" za mną też już od pewnego czasu, bo mam same 3/4 albo krótkie spodenki, a coraz chłodniej na zewnątrz.
OdpowiedzUsuń:)
Zaczynam poważnie myśleć o codziennym porannym bieganiu, więc takie legginsy zdecydowanie by mi się przydały :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubie Twojego bloga, szkoda że tak rzadko odpowiadasz na pytania ;/
OdpowiedzUsuńfajnie pupcia w nich musi się prezentować i na pewno są wygodne :)
OdpowiedzUsuńI-am-Journalist.blogspot.com
Legginsy chętnie bym przygarnęła :) Może się zdecyduję za jakiś czas, ale najpierw musiałabym popracować nad regularnym bieganiem..
OdpowiedzUsuńbardzo lubie firme Nike i mam do nich ogromne zaufanie, nigdy sie jeszcze nie zawiodlam. Legginsy wygladaja naprawde przyzwoicie, a Ty masz megazgrabne nogi :), zazdraszczam ciuszkow :)
OdpowiedzUsuńNa razie ze względu na fundusze biegam w najnowszej kolekcji Robana. Bez względu na ciuchy, z jednym muszę się zgodzić - bieganie jest w dechę :D
OdpowiedzUsuńWiecie gdzie można nabyć te cudne spodnie? :o nie mogę ich nigdzie znaleźć :'(
OdpowiedzUsuńŚwietny post - zestawy też bardzo fajne gratulujemy gustu.
OdpowiedzUsuńBardzo rzeczowa recenzja. Życzę więcej takich :)
OdpowiedzUsuńPotwierdzam: rewelacyjne są Nike Swift Capri - posiadam rzecz jasna w wersji męskiej długie oraz 3/4. Ostatnio nabyłem kilka produktów firmy Skins. Polecam ich recenzję.
OdpowiedzUsuńCiekawy artykuł. Ja zastanawiam się nad zakupem takich spodni https://dotsport.pl/bieganie/kobieta/spodnie/asics-tight-damskie-spodnie-do-biegania-czarny.html , ale te które ty wybrałaś też mi się podobają
OdpowiedzUsuń