Pierwsza część dzisiejszego postu będzie o pielęgnacji twarzy. Zwykle nie miewam problemów takich jak wypryski, moją zmorą raczej są zaskórniki czy zatkane pory. Po powrocie do Polski zorientowałam się mam ich sporo. Zmiany kremów czy kosmetyków nie działają na mnie za dobrze.
W celu polepszenia stanu mojej cery, zdecydowałam się na zakup czegoś sprawdzonego. Kremem który do tej pory najlepiej na mnie działał był Ziaja lano-krem z serii Pro. Kosztuje około 12-13 zł za 50 ml tubkę. Kupiłam go ponownie chociaż ma tez swoje wady. Między innymi jest tłusty i źle się wchłania - za to rewelacyjnie nawilża i przez to właśnie zyskał sobie moją sympatię. Skóra nigdy się nie zregeneruje, jeżeli nie będzie odpowiednio nawilżona. Krem sprawdza się na noc, na dzień kupiłam coś innego. Garnier HydraAdapt - to chyba najświeższa kolekcja Garniera. Poleciła mi go moja babcia, która po wypróbowaniu próbki z gazety zdecydowała się kupić całe opakowanie. Wypróbowałam go u niej i byłam zaskoczona jakością. Sama wypatrzyłam go w Rossmanie za 8,99 zł za tą cenę wielkie wow. Bardzo szybko się wchłania, ładnie pachnie i super nawilża - tych dwóch kremów na razie nie mam zamiaru zmieniać.
Maskę oczyszczającą z glinką i mikrodermabrazją Ziaja kupiłam za namową koleżanki. Na razie nie żałuję, użyłam jej dwa razy i jestem jak najbardziej na tak. W sklepiku firmowym kosztowała 27 zł, ale opakowanie jest naprawdę duże ( 250 ml) Sposób użycia - nakładamy twarz i masujemy. Po 10 min zmywamy wodą. Mikrokryształki w maseczce są naprawdę wyczuwalne, mają za zadanie oczyścić pory.Są lepsze niż niejeden peeling.
Praktycznie nigdy nie zwracam uwagi na oznaczony rodzaj cery w przypadku kosmetyków do pielęgnacji twarzy. Potrzebowałam coś nawilżającego - wybrałam krem do cery suchej, z kolei maska oczyszczająca przeznaczona jest do cery tłustej i mieszanej. Sama mam mieszaną z problematyczną strefą T.
Kolejna część to recenzja trzech pudełek ShinyBox. Zacznę od tego które najbardziej spodobało mi się z całej trójki.
LIPIEC 2013
Zdecydowanie Lipcowe, które zapakowane czekało na mnie miesiąc w mieszkaniu. Szczególnie polubiłam je za dwa kosmetyki: Wodę termalną i bazę pod cień Grashka
Wodę termalną już kiedyś miałam, poprzednia była z firmy Avene. Tą małą wersję również polubiłam. Miłym zaskoczeniem była baza do oczu i ust. Wiele osób zachwalało że sprawdza się również jako cień do oczu. Dla mnie oprócz tego jest świetnym korektorem - Polecam
Cień Wibo - zdecydowane nie mówię wszystkim błękitom w makijażu. Żel L'occitane pojawił się drugi raz. Tym razem w większej 75 ml wersji.
CZERWIEC 2013
Czyli urodzinowe kolorowe pudełko. Tutaj moimi faworytem okazał się peeling cukrowy o zapachu różanym z Green Pharmacy. Miłym zaskoczeniem okazał się Krem do stóp z Organique.
Błyszczyk Manifesto Pase - nie lubię czerwieni na ustach, powędruje do mojej koleżanki.
SIERPIEŃ 2013
Czasem zdarzają się gorsze edycje i to chyba jedna z nich.
Krem do rąk, - Jeba, Płyn micelarny - bielenda, maska nawilżająca - Dermedic - to już chyba 5 rzecz z tej serii. Od czasu do czasu używam peelingu enzymatycznego ale przeszkadza mi trochę zapach tych produktów. Serum na końcówki - Indola - nie znam firmy, nie natrafiłam też na żadną recenzję tego produktu. Marion Koncentrat antycellulitowy - Chłodzący - przetestuję go chociaż w kwestii cellulitu raczej nic nie zmieni jego ogólnego stanu w 5 dni.
RÓŻ BOURJOIS
Nie wiem czy pamiętacie ale niedawno Rossman organizował konkurs " 1500 różów na 150 urodziny Bourjois" Udało mi się wygrać jeden z nich. Ku mojemu zdziwieniu czekał na mnie prawie 2 miesiące w sklepie.
Pozdrawiam
byłam ciekawa tego nowego kremu Garniera, ale widzę, że go polecasz :) ta maska z Ziaji wydaje się ciekawa. pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńKrem Garniera : Dla mnie super ale faktycznie chyba może uczulać, ma dosyć mocny zapach. Ja akurat jestem odporna na uczulenia i po kosmetykach nie miałam nigdy.
Usuńja jestem wrażliwa! kremy z dove kończą się wysypką, a po jednej z serii z Avonu, mam "silikonową" buzię ! Więc do twarzy mam tylko oliwkowy z Ziaji.
Usuńosobiście nie polecam zielonego do skóry tłustej - fajna, lekka konsystencja ale matuje na może 10 min., a potem moja twarz zamienia się w kulę dyskotekową :(
UsuńNiektóre kosmetyki mnie zaciekawiły... :) Fajny ten róż!
OdpowiedzUsuńOsobiście preferuję zieloną glinkę sypką, która nie jest modyfikowana chemicznie tak jak z Ziaji :) Krem z Garniera wydaje się być ciekawy, ale jeśli jest tak jak piszesz i jest silnie perfumowany to niestety nie jest dla mnie.
OdpowiedzUsuńZaciekawiła mnie maska oczyszczająca. Chyba wybiorę się po nią do sklepu :)
OdpowiedzUsuńTy to masz szczescie do wygrywania i tych shineboxow :D
OdpowiedzUsuńkurde ja jak do tej pory jeszcze nic nie wygralam, nie wiem moze jestem jakas zle nastawiona xD
gdzie znalazlas tten konkurs rossmana ? na rossnet.pl?
OdpowiedzUsuńTak, to nie pierwszy konkurs który tam wygrałam. Zazwyczaj udawało mi się wygrać te z większą ilością nagród, np 200 tuszy czy chociażby te 1500 różów
UsuńUwielbiam produkty z glinką:-) polecam też sypkie glinki, np. białą. Takie glinki możesz wzbogacać dodatkowymi składnikami (kwasem hialuronowym, olejkiem arganowym, witamina E) także polecam.
OdpowiedzUsuńBardzo lubie robić sobie dni pielęgnacji :-) Bardzo podoba mi się post!!
a mi właśnie nie lezy zapach kremów z garniera :|
OdpowiedzUsuńMuszę wypróbować maskę oczyszczającą, a sierpniowy shinybox zupełnie nie przypadł mi o gustu.
OdpowiedzUsuńOstatnie pudełko faktycznie bardzo słabe...
OdpowiedzUsuńMam dokładnie ten sam róż Bourjois. Kupowałam go przez internet, ale przeanalizowałam kilka fotek swatchowych i akurat trafiłam z odcieniem idealnie :)
mam Hydra Adapt żółty i jest okropny :(
OdpowiedzUsuńTeż za kremami z garniera nie przepadam za to za Ziaja jak najbardziej - fajne składy kosmetyków i w większości efektywne :))
OdpowiedzUsuńBardzo bym chciała abyś stała się częścią ideii, którą właśnie tworzymy :) Tematyka oscyluje w tematy Ci bliskie - ćwiczenia, dieta ale także zaburzenia odżywiania. Widzę, że jesteś biegła w tym temacie także przyda się każda opinia. Zapraszam -> http://dzisiejsza-nadzieja.blogspot.com/
polecam Ci maseczki i peelingi z marki TOŁPA juz nigdy nie zdradzisz tej marki na rzecz innych maseczek i peelingiow do twarzy mowie to z czystym sumieniem a seria hydrativ jest mega!
OdpowiedzUsuńTen kremik hydra adapt jest teraz w biedronce, sama go kupilam, kosztowal 5.99 chyba
OdpowiedzUsuńhej, płacisz za pudełka shinybox`ów? pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPierwsze 7 pudełek miałam za gwiazdki, kolejne od ShinyBoxa jest grupa blogerek która co miesiąc dostaję e-maila z pytaniem o wysłanie kolejnego pudełka.
UsuńWiem że pudełko można kupić pojedynczo lub w pakietach po 3 i 6 szt.
A to nie ejst tak, że nawet zaleca się zmiany kosmetyków od czasu do czasu? To skąd takie problemy u Ciebie? Czy to osobnicza kwestia?
OdpowiedzUsuńNie mam pojęcia ale za 3 dni idę do dermatologa
UsuńLubię ten tonik z Pharmaceris !! Bardzo przyjemny!!
OdpowiedzUsuńOstatnio zakupiłam krem Garnier Hydra Adapt i działa znakomicie wielkie dzięki za polecenie tego kosmetyku:)
OdpowiedzUsuńJa od dwóch tygodni używam kremu Garniera Hydra Adapt i również jestem nim zachwycona :)
OdpowiedzUsuńTak, sobota to zdecydowanie idealny dzień na pielęgnację:)
OdpowiedzUsuń