Witam
Nie wiem jaka pogoda u was, ale tutaj cały czas mamy 30 stopniowy upał. W kraju który słynie z pogody w kratkę od 11 dni nie spadła nawet kropelka deszczu, a z prognoz wynika że i ten tydzień ma być piękny.
Biegam praktycznie codziennie, pomiędzy godziną 21:30 a 23. Robię to dla przyjemności, 20-30 min ze średnią intensywnością. Na razie nie zależy mi na poprawianiu wyników, jeszcze przyjdzie na to czas.
Moje miejsce: Victoria Park
Można go pokonać w wielu kombinacjach:
A jak z waszą aktywnością ?
Pozdrawiam
Nie wiem jaka pogoda u was, ale tutaj cały czas mamy 30 stopniowy upał. W kraju który słynie z pogody w kratkę od 11 dni nie spadła nawet kropelka deszczu, a z prognoz wynika że i ten tydzień ma być piękny.
Biegam praktycznie codziennie, pomiędzy godziną 21:30 a 23. Robię to dla przyjemności, 20-30 min ze średnią intensywnością. Na razie nie zależy mi na poprawianiu wyników, jeszcze przyjdzie na to czas.
Moje miejsce: Victoria Park
A jak z waszą aktywnością ?
Pozdrawiam
U mnie pada od kilku dni, ale to dobrze bo się trochę ochłodziło.
OdpowiedzUsuńJa ostatnio mam fazę na rower i badmintona. Staram się przynajmniej 3 dni w tygodniu coś robić.
Niestety jestem gapa i nie zawsze pamiętam żeby włączyć endomondo więc pewnie nie prędko uda mi się dojechać na księżyc ;D
weekend w poznaniu rower 18 km i bieganie ponad 3 km ze szwagrem :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam wiola
A u mnie zimno, wietrznie i mokro. Przeziębienie powoli odchodzi, ustępując miejsca 'kobiecemu' bólowi brzucha, więc o bieganiu nie ma mowy :c
OdpowiedzUsuńZa to przysiady jak najbardziej, to tego domowe ćwiczenia na abs, nogi, trening hiit i zaczynam przygodę z pompkami ;)
Zazdroszczę pięknego miejsca do biegu! ;)
lekka-codziennosc.blogspot.com
popieram jakąkolwiek formę aktywności fizycznej. Dobrze, że dbasz o siebie, często o tym się zapomina, albo używa stałej wymówki- ,że nie ma się czasu.
OdpowiedzUsuńMasz fajne miejsce do biegania :-)
OdpowiedzUsuńSą piękne dni-więc jeżdżę rowerem (wciąż szukam nowych tras) i biegam.W domu czasami jakieś ćwiczenia, ale,że mam mały ogródek przed domem to joga na trawie. Super,że masz obok siebie trasy. Mam nadzieję,że jak pojadę na urlop to też będę miała gdzie biegać. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńwoww, ale super miejsce do biegania!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę... Ja nie mam gdzie biegać obecnie - na moim osiedlu od kilku miesięcy trwa modernizacja infrastruktury i gdzie nie spojrzę - tam robotnicy... ;/ ale mam zamiar dziś wieczorem mimo wszystko zacząć biegać :)
OdpowiedzUsuńW te wakacje stawiam na bieganie i długie spacery plażą :) Dodatkowo na pewno trafi się jakaś wycieczka rowerowa, basen i rolki z przyjaciółmi. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńRewelacyjne miejsce do biegania :)
OdpowiedzUsuńU mnie chłodno, padało przez ostatnie 3 dni, w związku z czym nie było kompletnie pogody do biegania :(
Ale dzisiaj delikatne słonko wyszło, więc mam nadzieję że uda się pobiegać :)))
Też uwielbiam biegać szczególnie wieczorami, bo wtedy jest cisza i spokój na dworze. Generalnie na plus ;)
OdpowiedzUsuń6 dni w tygodniu treningi z Jillian (rano) i 3-4 razy w tygodniu bieganie (wieczorem). :) Super miejsce na trening masz! :)
OdpowiedzUsuńAle tam pięknie! W Poznaniu dla odmiany pogoda w kratkę - nie wiadomo czy zaraz wyjdzie słońce, czy zacznie padać :/
OdpowiedzUsuńNo i wytrwale dreptam na siłownię 3-4 razy w tygodniu. Od 10 maja prawie 10 kg mniej :D
U nas w Józefosławiu też ładna pogoda ale nie tak gorąco jak u Ciebie. Zazdroszczę tego miejsca do biegania. Ja jak na razie ostro trenuję ale w klubie Tuan Club Sport&Spa.
OdpowiedzUsuńJestem Ambasadorem programu "Schudnij do lata" więc na brak ruchu nie narzekam, treningi personalne, cardio, fitness itd. a wszystko wsparte dietką i zabiegami Spa.
Zapraszam na mojego bloga
mojeodchudzaniewtuanie.blogspot.com
ja w takich temperaturach powyżej 25 stopni już jestem jak roślinka i nic nie robię, dla mnie najlepsza temp na bieg to tak 15 stopni, a w Warszawie właśnie się ochłodziło, co prawda nie pada i jest słońce, ale termometr pokazuje mi 20 stopni, więc ujdzie :)
OdpowiedzUsuńSuper miejsce do biegania ale Ja też mogę pochwalić się świetnym miejscem do ćwiczeń i nie tylko. Zapraszam na mojeodchudzaniewtuanie.blogspot.com
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wszystkich propagujących każdą formę ruchu :)
Ja teraz skupiam się głównie na ćwiczeniach siłowych + tak bardziej dodatkowo skalpel i killer Ewy Chodakowskiej. Biegać uwielbiam, ale nie mam odpowiedniego obuwia więc na razie sobie odpuszczam. Poza tym u mnie (mieszkam niedaleko Wieliczki) pogoda od paru dni jest kiepska ciągle pada, a temperatura wynosi średnio 15 stopni :( Tak więc zazdroszczę Ci ładnej pogody ;)
OdpowiedzUsuńKażda forma aktywności fizycznej jest dobra, jednak muszę przyznać, że jak na osobę ćwiczącą na siłowni i próbującą różnych sportów to niezbyt dobry masz czas ;) Ja nie uprawiając prawie żadnego sportu, nienawidząc siłowni, gdy idę pobiegać po miesiącach leżenia na kanapie 5 km zwykle pokonuję w 30 min lub mniej. Nie wolisz bardziej intensywnie biegać?
OdpowiedzUsuńtak wiem że to niezbyt dobry czas :D gdybym się postarała biegałabym szybciej ale przy tej pogodzie i zaduchu oraz po całym dniu spędzonym z 2,5 latkiem (mój kuzyn który w domu nie odstępuje nie na krok) po prostu nie mam czasu i ochoty. Spróbuję pobiegać dłużej przy deszczu.
UsuńPogoda deszczowa - dziś udało mi się zaliczyć cały skalpel :) mój mały sukces gdyż dopiero zaczynam przygodę z fit
OdpowiedzUsuńjest świetnie tak jak u Ciebie ;) biegam ćwiczę - nie leniuchuję :D
OdpowiedzUsuńMam pytanie - czy z pasem, jaki widać u Ciebie na zdjęciu, biega się wygodnie? :) Zastanawiałam się nad kupnem podobnego lub zakupem nerki(nie mam gdzie trzymać drobiazgów i wody) nie wiem jednak czy taki zakup się opłaci - czy uprzykrza to bieganie? ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńzdecydowanie polecam, troszkę podskakuje przy bieganiu - szczególnie jak biegnę z butelką wody, ale mi to nie przeszkadza. Wkrótce zrobię recenzje pasa i opaski na telefon.
UsuńZazdroszczę, że możesz biegać, ja po kontuzji nadal nic. A też mam piękne miejsce do biegania
OdpowiedzUsuń:)!
Świetne miejsce :) Ja też zabieram się za bieganie i jakoś mi nawet idzie :) A mój piesek też jest zadowolony :) Buziaki :*
OdpowiedzUsuńu mnie spora przerwa w aktywności. a przynajmniej regularnej. :) najpierw na tydzień stałam się pełnoetatową mamą i przez chwilę zrozumiałam czemu mamy tak narzekają na brak siły na ćwiczenia.. jakbym się mocno zmobilizowała to bym miała czas, ale nie mogłam z siebie wykrzesać siły i zaliczyłam dwa krótkie treningi - jeden biegowy a drugi w domu. A teraz rozłożyła mnie choroba i o treningach nie ma mowy ;< a już tęsknię za siłownią
OdpowiedzUsuńJa też od jakiegoś czasu biegam i bardzo to polubiłam :D
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedge1.blogspot.com/
bieganie <3 teraz gdy mam więcej czasu to jeszcze lepsze ;)
OdpowiedzUsuńBiegam od kilku miesięcy, ale w okolicach ActonPark i tez po 3-5km- uwielbiam to!! :-)
OdpowiedzUsuńDokładnie pamiętam zeszłoroczne angielskie lato. Właśnie wtedy się tu przeprowadziłam. Śmiałam się, że zabrałam ze sobą polską pogodę :) Mam nadzieję, że w tym roku będzie tak samo i też będę biegać :) Pozdrawiam !
OdpowiedzUsuń