Witam
Wczoraj po południu razem z kuzynką przyjechałam pociągiem do Warszawy, 3,5 godzinna podróż w praktycznie pustym przedziale była naprawdę przyjemna. W stolicy przywitała nas piękna słoneczna pogoda, szkoda że się nie utrzymała.....
Po zameldowaniu udałyśmy się do Złotych Tarasów, liczyłam na większe zakupy a wyszłam z niczym. Faktycznie miałam wrażenie że ubrania w sieciówkach są już strasznie poprzebierane, i te fajniejsze rzeczy po prostu już się sprzedały. Wolę pozostać przy krakowskich galeriach. Na pasażu widziałam ekspozycję z pięknymi rowerami, coraz częściej myślę o takim zakupie:
Dzisiaj dołączyła już do nas Mary. Niestety pogoda bardzo się popsuła, praktycznie od 3 godzin ciągle leje :( No nic trzymajcie kciuki a ja zaczynam się pakować na She Runs the Nigt.
Pozdrawiam
Wczoraj po południu razem z kuzynką przyjechałam pociągiem do Warszawy, 3,5 godzinna podróż w praktycznie pustym przedziale była naprawdę przyjemna. W stolicy przywitała nas piękna słoneczna pogoda, szkoda że się nie utrzymała.....
Około godziny 18:30 byłyśmy już w hotelu, który zrobił na mnie ogromne wrażenie. Bardzo rzadko to się zdarza, jestem po szkole hotelarskiej i miałam okazję oglądać piękne apartamenty. Również często spałam w hotelach, wiele razy musiałam też sprzątać je po gościach - tak praktykantki są często wykorzystywane jako dodatkowa pokojowa. Dzięki temu zwracam uwagę na najdrobniejsze szczegóły. Przytulny pokój w którym mieszkam ma osobną sypialnie i jest wielkości mojego mieszkania - oj bardzo chętnie zamieniłabym się :)
Po zameldowaniu udałyśmy się do Złotych Tarasów, liczyłam na większe zakupy a wyszłam z niczym. Faktycznie miałam wrażenie że ubrania w sieciówkach są już strasznie poprzebierane, i te fajniejsze rzeczy po prostu już się sprzedały. Wolę pozostać przy krakowskich galeriach. Na pasażu widziałam ekspozycję z pięknymi rowerami, coraz częściej myślę o takim zakupie:
źródło |
Pozdrawiam
Słyszałam w radiu, że ulewa straszna, nawet grad się sypał :/ Mam nadzieję, że pogoda poprawi się do wieczora (Krk w pełnym słońcu ;p)
OdpowiedzUsuńjak rower to tylko gorski/trekingowy ;) mozna poszalec po lesie ;)
OdpowiedzUsuńczyli crossowy połączenie górskiego z trekingowym :)
UsuńOby pogoda do wieczora się poprawiła! ;)
OdpowiedzUsuńjuż powoli się przejaśnia:) żałuję, że nie startuje ale w tym sezonie biegałam tylko 3 razy
OdpowiedzUsuńA można wiedzieć co to za hotel? ;)
OdpowiedzUsuńAle piękny hotel! Continental? Zawsze zastanawiam się jak tam jest, gdy go mijam :) Oby pogoda dopisała ;)
OdpowiedzUsuńPodobno bieg mają odwołać z powodu pogody ;o Jak tak można, co z dziewczynami, które specjalnie z tego powodu przyjechały!
OdpowiedzUsuńhttp://www.sherunsthenight.pl/ bieg odwołany!
OdpowiedzUsuńno niestety bieg odwołany :-(
OdpowiedzUsuńsuper pokój,:)
OdpowiedzUsuń
OdpowiedzUsuńnie wyobrażam sobie życia bez roweru;)
Powodzenia! :)
OdpowiedzUsuńA te rowery... marzenie! :)
Zapraszam http://justbreathexxx.blogspot.com/
Jakie tam muszą być emocje:)
OdpowiedzUsuńTrzymam za Was kciuki:) Pędźcie jak wiatr:D
też zamierzam kupić rower :)
OdpowiedzUsuńi witamy w stolicy!
Pozdrawiam,
Fit
______________________
www.fashionbyfit.blogspot.com
Ojj faktycznie ładny ten pokój :)
OdpowiedzUsuńżyczę dobrej pogody na bieg, no i czekam na relacje ! :D
OdpowiedzUsuńzakochałam się w tych rowerach:)
OdpowiedzUsuńWelcome to Warsaw! Biegu ni ma ...
OdpowiedzUsuńStolyca ZALANA!!!
Swimmer
Być Idealną...
OdpowiedzUsuńWystarczy ,że trochę popada i ci idealni wzywają straż pożarną...
Uwielbiam Twój blog, nie ma dla mnie nic bardziej motywującego od Twoich zdjęć, notek. Mam nadzieję, że bieg w końcu dojdzie do skutku, a pogoda przestanie w końcu być iście kwietniowa :)
OdpowiedzUsuńNiestety tak to już w Wawie jest, chwilę popada i wszystko się sypie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
_____________
http://mniejszenawieksze.blogspot.com/
I jak było? Opowiadaj o She Runs The Night! :)
OdpowiedzUsuńNie było :( bieg został odwołany
UsuńJa polecam rower miejski, bo tak na prawdę nadaję się na większość tras, oprócz tych najbardziej ekstremalnych.
OdpowiedzUsuńA co do pogody.... na zachodzie również płata figla :-(
i co, udał się bieg? oglądałam wczoraj wiadomości... chyba słabo w Wawie...
OdpowiedzUsuńco do roweru - zakup obowiązkowy, a ile radości :) polecam jako rowerzystka miejska, zakochana totalnie w swoim dwukołowcu :)
też zastanawiam się nad kupnem roweru :)
OdpowiedzUsuńWitaj, przejrzałam Twojego bloga i chciałam się Ciebie poradzić, bo widzę, że ćwiczysz od dłuższego czasu.
OdpowiedzUsuńJa ćwiczę zwykle wieczorem 10minutowe treningi Mel B, od dzisiaj zaczęłam 30 days shred i zastanawiam się czy mogę ćwiczyć rano to, a wieczorem Mel B, czy powinnam sobie rozłożyć to jakoś na części tj, jeden dzień Mel B na ręce itp, a drugi nogi i brzuch np, czy mogę robić wszystkie po kolei. Dodam, że na schudnieciu mi nie zależy, a na poprawie sylwetki itd.
Właśnie wczoraj postanowiłam zacząć regularnie spacerować (żebym miała biec, to chyba tylko wtedy jakby ktoś mnie gonił - i to ktoś na prawdę niebezpieczny) i w to oberwanie chmury byłam w Łazienkach. No cóż..spacer w strugach deszczu.. to co lubię najbardziej. Ale nie poddaję się! dziś ciąg dalszy;)
OdpowiedzUsuń_____________________
http://wszystkiestronykobiety.blogspot.com/
Uwielbiam Twojego bloga. Jest dla mnie mega motywacją do dalszej pracy.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mimo iż bieg został odwołany to i tak wystartujesz w innym terminie. :)
Już pisałam na fb, że z jednej strony bardzo mi przykro, że bieg został odwołany... Jednak teraz licze na to, że kolejny termin bedzie dla mnie bardziej przyjazny i bede mogła przyjechac, poznać Ciebie i inne dziewczyny :)
OdpowiedzUsuńŚwietna ekspozycja rowerów. Bardzo fajnie przedstawiona na zdjęciach. Pogratulować!
OdpowiedzUsuńPiękne rowery - szczególnie miętowy - jaka jest ich cena ?
OdpowiedzUsuń