Witam
Wczoraj byłam pierwszy raz na siłowni od miesiąca. Jak było ? Trochę słabo, zrobiłam lekki trening obwodowy i pobiegałam na bieżni. Mimo że ćwiczyłam lżejszymi hantlami 5kg i tak mam zakwasy na bicepsach..Bieżnia tak średnio 30 min z prędkością 8 km/h. Wychodząc z szatni zauważyłam na drzwiach kartkę z informacją o nowych zajęciach fitness, zwykle na nie nie chodzę, ale ćwiczeń z Kettlebelami sobie chyba nie odmówię. Pure Pump ze sztangami nie za bardzo mi pasuje ,może to będzie fajniejsze :)
Oczywiście zakupiono z tej okazji nowe Kettlebelle :)
Wczoraj pisałam że, ze względu na brzydką pogodę nie będę biegać. Dzisiaj wybrałam się z kuzynką na bulwary i przyznaję że dawno nie biegało mi się tak świetnie. Ostatnio ktoś napisał że mój wynik to "obciach"- cieszę się że wymagacie ode mnie więcej. Dzisiaj biegałam ze średnią prędkością 10.03 km/h czyli poprawiłam wynik z 30 maja gdzie średnia prędkość wyniosła 7,37 km/h :) To był 4 raz w tym roku
Wczoraj byłam pierwszy raz na siłowni od miesiąca. Jak było ? Trochę słabo, zrobiłam lekki trening obwodowy i pobiegałam na bieżni. Mimo że ćwiczyłam lżejszymi hantlami 5kg i tak mam zakwasy na bicepsach..Bieżnia tak średnio 30 min z prędkością 8 km/h. Wychodząc z szatni zauważyłam na drzwiach kartkę z informacją o nowych zajęciach fitness, zwykle na nie nie chodzę, ale ćwiczeń z Kettlebelami sobie chyba nie odmówię. Pure Pump ze sztangami nie za bardzo mi pasuje ,może to będzie fajniejsze :)
Oczywiście zakupiono z tej okazji nowe Kettlebelle :)
Wczoraj pisałam że, ze względu na brzydką pogodę nie będę biegać. Dzisiaj wybrałam się z kuzynką na bulwary i przyznaję że dawno nie biegało mi się tak świetnie. Ostatnio ktoś napisał że mój wynik to "obciach"- cieszę się że wymagacie ode mnie więcej. Dzisiaj biegałam ze średnią prędkością 10.03 km/h czyli poprawiłam wynik z 30 maja gdzie średnia prędkość wyniosła 7,37 km/h :) To był 4 raz w tym roku
Dystans 4 km pokonałam w 23,5 min czyli byłam lepsza od Mary ! Mario myślałam że będę w tyle a tu wszystko wskazuję na to że na She runs the night Cię dogonię a może nawet przegonie :)
Bieg w deszczu - nie ma nic przyjemniejszego naprawdę !
Pozdrawiam
Kettle Bell Workout na sali fitness. Nigdy się nie spotkałam, ale musi być super :)
OdpowiedzUsuńJesteś dla mnie niesamowitą inspiracją!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Paulina, bardzo prawdopodobne, że będziesz szybsza ode mnie, ja dziś zrobiłam 6, 22 km w 39:27 minut, Co więcej w sobotę będę na pikniku firmowym chłopaka i znając swój apetyt pewnie wyje po paru godzinach cięższa z 2-3 kg :) a w niedzielę bieg :) nio to pięknie.
OdpowiedzUsuńBieg w deszczu dla mnie to hardcore level- brawa dla Ciebie.
Ale to nie będzie bieg na czas :) Jeśli po drodze mają być "stacje" to już w ogóle :)
Usuńooo mój pure ;)
OdpowiedzUsuńKocham te kluby! nigdzie nie czułam się tak dobrze ćwicząc jak tam ;)
Pozdrawiam i zapraszam do siebie
http://margarittasdiy.blogspot.com/
byłam na tych dzwonkach i średnio, ale ja lubię męczyć się sama, wiem jak "zajechać" treningiem swój organizm. Na siłowni z ogromnym zapałem chodzę na pole dance, w życiu nie widziałam nic lepszego! Tylko że mam taką trochę inną instruktorkę, nie czuje się jakiegokolwiek fitnessu tylko niesamowite rociąganie, podciąganie, wyciąganie. Generalnie Nika nie kojarzy, że ludzie nie związani z pole dance nie mają tak dobrej kondycji i daje niesamowity wycisk. A pierwsze obroty w powietrzu są niesamowite:))
OdpowiedzUsuńWow, wynik biegania naprawdę godny pozazdroszczenia :). Ja mam nadzieję wziąć udział w biegu Nike za rok (z obecną formą pewnie padłabym plackiem w połowie :D).
OdpowiedzUsuńAle chudzinka z Ciebie ;) Ja tę smycz mogę sobie co najwyżej na szyi powiesić :D Było by fajnie gdyby te zajęcia wprowadzili też w Malcie... byłabym pierwsza na sali :D
OdpowiedzUsuńo taaak! fajnie się biega w deszczu! no może pomijając ogromne kałuże gdzieniegdzie :D
OdpowiedzUsuńCo to za aplikacja na telefonie???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Martyna
endomondo - muszę o niej napisać, bo niby wszyscy wiedzą a zawsze ktoś pyta :)
UsuńKettlebell <3 a wynik biegowy bardzo fajny ;)
OdpowiedzUsuńHi, its nice ρost conceгning mеdia print, ωe аll bе fаmiliar with mеԁia is a impressivе source of facts.
OdpowiedzUsuńAlso viѕіt my websitе :: carpet cleaning glendale
Wybrałabym się na takie zajęcia. Muszę sprawdzić czy są dostępne w moim klubie fitness.
OdpowiedzUsuńwkoncu jestes 'w calosci' :D kurcze fajne te zajecia, sama chetnie bym poszła, ale niestety w mojej miescinie z trudem znajdziesz zumbe, czy 'dobry aerobik' dobry w znaczeniu taki aby sie zmeczyc. A na silownie chodza sami faceci... ehh uroki malego miasteczka...
OdpowiedzUsuńhmm bieg w deszczu ?? muszę tego spróbować. Cieszę się ze Ty jestes zadowolona. Tez bym się zapisala na siłownie ale w mojej okolicy nie ma a po za tym pólki środki finansowe [chociaz by byla] mi nie pozwalają. [wformienazawsze]
OdpowiedzUsuńCzy zwracasz uwagę z jakim tętnem biegniesz ?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gosia
Na bieżni tak, na zewnątrz nie - nie mam tętnomierza
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńnie bardzo wiem co masz na myśli przez trening obwodowy na siłowni? mogłabyśto wyjaśnić i opisac dokładnie. sama chcę zacząć chodzić na siłownię i dobrze by było mieć ustalony trening.. pozdrawiam
Paula ;)
Żałuję bardzo, ze nie mogę znaleźć chwili czasu na bieganie.... zawsze to uwielbiałam ale odkąd Zuza jest na świecie to tak ciężko mi się czasem zebrać.... no cóż pozostaje fitness club 3-4 w tyg. :-)
OdpowiedzUsuńZajęcia z kettlebelami? Szkoda, ze u mnie nie ma czegoś takiego... Ale takie rzeczy tylko w Pure :)) i masz racje- bieg w deszczu jest naprawde przyjemny!!!
OdpowiedzUsuńgratuluję wyniku:)
OdpowiedzUsuńWynik świetny :) Jest progres ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że przekonałaś się do biegania na zewnątrz. Jednak razi troszkę to, że podajesz tylko swoją prędkość :D Jednak dla biegaczy jest ważniejsze tempo w jakim pokonuje km :)
OdpowiedzUsuńPodaję również tempo na zrzucie z telefonu jest 5:58 min/km
UsuńSama wolę patrzeć na prędkość - łatwo mi wtedy porównać bieganie z bieżnią
fajne kettle, też ich nigdy nie widziałam na siłowni. Sama mam 8kg w domu ;) uwielbiam.
OdpowiedzUsuńkettlebell robi się coraz popularniejsze, ciekawe jakie są zajęcia :) powodzenia na biegu :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że nawet pogoda nie odstrasza przed bieganiem. Zazdroszczę samozaparcie. Ja w takie dni wybieram domowe ćwiczenia, np. orbitrek :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Też chętnie bym się wybrała na zajęcia z kettlebells - nigdy tego nie próbowałam :)
OdpowiedzUsuńA bieg w deszczu - brrr! Podziwiam :)
Uwielbiam biegać w deszczu C:
OdpowiedzUsuńMam pytanie, czy to jakaś aplikacja na telefon z tymi miarami, które są wypisane, czy mogę to ściągnąć?
Ta aplikacja nosi nazwę Endomodo :) Możesz ją ściągnąć za darmo, posiadając smartfona obsługiwanego zarówno przez Androida, jak i iOS'a. :)
Usuń*Endomondo :D
UsuńA ja mam takie pytanie, chodze teraz do Młyna na ul. Dolnych Młynów, ale mysle nad tym Purem kolo galerii krakowskiej... Warto? Ja w sumie korzystam tylko z fitness na razie, ale chcialabym zacząc z silownią ale niewiem co i jak... Czy w Pure są na sali trenerzy ktorzy pokażą jak sie uruchamia daną maszynę? Wogole nie mam pojęcia od czego zacząc na silowni... Korzystalas kiedys z takiego trenera personalnego? Moze to bylby dobry pomysl na początek?
OdpowiedzUsuńNie wiem czy przeczytalas ale czekam na odpowiedź... Pozdrawiam
Usuńgratuluję poprawienia wyniku :) sama widzisz, stać Cię na więcej :)
OdpowiedzUsuńNawiązując do biegania na zewnątrz, bo kiedy ostatnio o tym pisałaś odpuściłam sobie komentowanie - prawdę mówiąc byłam mocno rozczarowana. Bez złośliwości czy uszczypliwości, po prostu żyłam w przekonaniu, że podczytuję bloga osoby, której różnorodne bieganie w terenie nie jest obce. Dzisiaj spojrzałam na Twój biegowy wynik z uśmiechem - a jednak jest lepiej! Ucieszył mnie Twój dzisiejszy wpis, trzymam kciuki i ogromnie zazdroszczę udziału w biegu Nike. Dobrej biegowej zabawy, Kochana:)
OdpowiedzUsuńŚledzę Twojego bloga już od jakiegoś czasu i zauważyłam, że chodzisz na siłownie juz dość długo. Bardzo jestem ciekawa jakie osiągnęłaś efekty przez ten czas. Podziwiam Cie za taką wytrwałość. Może pokazałabyś zdjęcia swojego ciała? Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńa ja wpadlam sie wlasnie pochwalic, ze dzis zaliczylam pierwszy dzien biegania!!
OdpowiedzUsuńmoje wyniki to sa dopiero obciach twoje sa super!
Bardzo lubię ćwiczenia z kettlebell, dają dużo możliwości bo są bardzo poręczne:) tych ćwiczeń rzeczywiście nie można sobie odpuścić;)
OdpowiedzUsuńJestem o krok od rozpoczęcia swojej przygody z bieganiem, naprawdę (:
OdpowiedzUsuńJak się nazywa aplikacja z której korzystasz podczas biegania? Czy wymaga ona włączonego GPS?
OdpowiedzUsuńja miałam na maj karnecik fitness + silownia. Fitness bardzo fajny, i zamierzam go przedłużyc na czerwiec, ale z siłowni zrezygnuje.
OdpowiedzUsuńWidzę że dużo biegasz. A może zastanawiałaś się nad chodem sportowym? Wiem że może śmiesznie wygląda z boku ale to bardzo ciekawa odmiana od biegania tylko nauka techniki jest potrzebna.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik :) Muszę się przemóc i pobiec sobie w deszczu parę razy.
OdpowiedzUsuńChociaż, wolałabym, żeby lato było już słoneczne.
Fajny wynik :) Miłego biegania :)
OdpowiedzUsuńJesli chodzisz do Pure kolo Galeri Krakowskiej to nie wykluczone ze sie mijamy :) dzieki Twojemu blogowi naprawde zaczelam dbac o siebie i wielkie dzieki Ci za to :D
OdpowiedzUsuń