Witam
Jakoś nie mogłam znaleźć czasu na napisanie tej recenzji. Magazyn na który czekałam, wywołał mieszane uczucia. Jednak jestem do niego pozytywnie nastawiona i pewnie kupię kolejny numer, który ukaże się dopiero w październiku - dziwna taktyka ale może wypali. Bardzo zaskoczyło mnie również to że w chwili pojawienia się gazetki w kioskach, całość była dostępna Online -> KLIK
WH to coś pomiędzy Men's Health a Shape przy czym treść jak dla mnie bardziej przypomina to co jest w Shape. Swój numer kupiłam w piątek przed południem, zdążyłam go przeglądać w drodze do domu. Magazyn ma większy format i jest dość obszerny - lektura na kilka wieczorów. Bardzo podoba mi się sam wygląd: przejrzystość, układ, grafiki i dobrze dobrane czcionki - osobiście zwracam na takie rzeczy uwagę, lubię jak wszystko ze sobą współgra, i jest czytelnie. Mimo sporej ilości stron (ponad 170) większe artykuły są przeplatane rubrykami z ciekawostkami i pytaniami od czytelników. WH nawet w krótkim tekście stara się powoływać na specjalistę. Z artykułów sponsorowanych jedyne co przychodzi mi na myśl to ubrania sportowe H&M oraz całkiem fajny o idei biegania boso promujący buty Nike Free. Myślę że w kolejnych numerach nie znajdziemy artykułu na miarę "zupek w proszku" o którym możecie przeczytać u Mary -> Klik ( założę że kilka stron dalej pojawił się banner pewnej diety "płynnej" którą można kupić w sklepach) Z ćwiczeniami trochę słabo - zabrakło dobrego treningu który możemy wykonać na siłowni, chociaż pojawiło się kilka ćwiczeń z użyciem hantli i ławki.
Jakoś nie mogłam znaleźć czasu na napisanie tej recenzji. Magazyn na który czekałam, wywołał mieszane uczucia. Jednak jestem do niego pozytywnie nastawiona i pewnie kupię kolejny numer, który ukaże się dopiero w październiku - dziwna taktyka ale może wypali. Bardzo zaskoczyło mnie również to że w chwili pojawienia się gazetki w kioskach, całość była dostępna Online -> KLIK
WH to coś pomiędzy Men's Health a Shape przy czym treść jak dla mnie bardziej przypomina to co jest w Shape. Swój numer kupiłam w piątek przed południem, zdążyłam go przeglądać w drodze do domu. Magazyn ma większy format i jest dość obszerny - lektura na kilka wieczorów. Bardzo podoba mi się sam wygląd: przejrzystość, układ, grafiki i dobrze dobrane czcionki - osobiście zwracam na takie rzeczy uwagę, lubię jak wszystko ze sobą współgra, i jest czytelnie. Mimo sporej ilości stron (ponad 170) większe artykuły są przeplatane rubrykami z ciekawostkami i pytaniami od czytelników. WH nawet w krótkim tekście stara się powoływać na specjalistę. Z artykułów sponsorowanych jedyne co przychodzi mi na myśl to ubrania sportowe H&M oraz całkiem fajny o idei biegania boso promujący buty Nike Free. Myślę że w kolejnych numerach nie znajdziemy artykułu na miarę "zupek w proszku" o którym możecie przeczytać u Mary -> Klik ( założę że kilka stron dalej pojawił się banner pewnej diety "płynnej" którą można kupić w sklepach) Z ćwiczeniami trochę słabo - zabrakło dobrego treningu który możemy wykonać na siłowni, chociaż pojawiło się kilka ćwiczeń z użyciem hantli i ławki.
Osoby szukające pomysłów na zdrowsze dania znajdą coś dla siebie. W środku mamy jadłospisy na 11 dni. Nawet jeśli nie podejdą nam w całości, możemy wykorzystać pojedynczy przepis. Może nie wszystkie są dobre na redukcje wagi, ale na pewno zdrowsze od jedzenia na mieście. Najbardziej spodobał mi się pomysł na artykuł SLOW FOOD DLA ZAJĘTYCH KOBIET - na początku mamy listę zakupów na produkty spożywcze, a później rozpiskę co możemy z nich zrobić przez cały tydzień.
Wcześniej zwróciłam uwagę na gwiazdę która faktycznie jest trochę słaba. Takie gazety zwykle albo szukają kobiety której styl życia idealnie pasuje do tematyki czasopisma, albo gwiazdy której nazwisko będzie przyciągało czytelników. WH postawił na drugą opcję przy czym wybrał gwiazdę która nie ma ani znanej twarzy ani nazwiska. Sam opisany styl życia jak dla mnie niczym nadzwyczajnym - całodobowa siłownia to opieka nad dzieckiem. Przyjrzałam się jej zdjęciom w internecie - na żadnym nie znalazłam chociażby delikatnie zarysowanych ramion. Chyba tutaj samo zakładanie dresu po pracy nie wystarczy.
Oczywiście mogłabym narzekać że nie ma fajnych propozycji ćwiczeń np ze sztangą albo że nie odkryłam w numerze nic nowego,wolę się zastanowić do kogo jest skierowany WH. Od dawna chodzę na siłownie - co widzę: kobiety chodzą głównie na fitness i korzystają z maszyn aerobowych. Tak naprawdę (przynajmniej u mnie w Pure) spotkanie dziewczyny robiącej w strefie wolnych ciężarów FBW to rzadkość - często z kuzynką jesteśmy jedyne. Wydanie w Polsce magazynu dla takiej małej grupy kobiet jest po prostu nieopłacalne, bo taka gazeta to jednak firma która zarabia na reklamach i ma swoje dość spore koszty utrzymania.
Pozdrawiam
o, u mnie też niebawem recenzja - z tym, że video :)
OdpowiedzUsuńjuż nakręciłam, już mi się prawie na yt załadowało i dup!, yt nawalił ;/
Ja czytałam dziś w podróży - mam identyczne zdanie! Niedosyt, ale daję im jeszcze szanse i pewnie kupię kolejne numery. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńFajna recenzja, ale mogłabyś zwrócić uwagę na ortografię- ,,zdążyłam" i ,,ukaże" - pewnie trochę się czepiam, ale mam takie małe zboczenie ;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie narazie przejrzałam,przeczytałam kilka stron ,więc recenzje na ten temat pewnie napisz niebawem.:)
OdpowiedzUsuńkochana jak zrobić 'zobacz także ' pod postem ? Byłabym wdzięczna za odpowiedź bo chcę aby mój blog przeszedł metamorfozę i chcę stworzyć nową jakość :)
OdpowiedzUsuńzarejestruj się tutaj: http://www.linkwithin.com/learn?ref=widget i pobież kod później wklej go w gadżecie HTML/Java script
Usuńi ja przy okazji skorzystałam ! :D
UsuńBez przesady, wiele dziewczyn trenuje, może w Twoim (Pure) jest mało dziewczyn (jak czesto w tyg jesteś w siłce?) nie znaczy, że tak samo jest w setkach siłowni w całej Polsce. Poza siłka wiele osób wybiera trening i ogólnie sport w innych miejscach (szczególnie wiosną/latem). Jak mówi nam tytuł gazety, to magazyn o zdrowiu, a nie o Twojej siłowni :) Dlaczego uważasz, że to magazyn tylko dla Ciebie i Twojej kuzynki?(tak wynika z Twojej recenzji).Jeśli ktoś ma schize na punkcie sportu to nie ogranicza sie, tylko do siłowni, może dlatego widzisz tam pustki :P
OdpowiedzUsuńTu akurat odniosłam się do negatywnych opinii które przeczytałam o magazynie. Wiele osób porównując go do MH stwierdza że jest słaby. Wiem ze wiele kobiet ćwiczy ale kobiet na fitnessie zawsze jest pełna sala, a pań z cięższymi hantlami na siłowni zawsze mniej niż Panów. Nie mówię tutaj o osobach które bez celu chodzą od maszyny do maszyny i coś robią - mam na myśli osoby z konkretnym planem ćwiczące regularnie.
Usuńja jeszcze nie kupiłam, MH lubie i sie przyczepiać nie można :)co do tej silki to dalej nie wiem dlaczego uważasz, że to magazyn tylko dla tych które ćwiczą konkretnie na siłce?..w każdym razie pakuj, pakuj ja to lubię, aktualnie męczę drążek, nowe wyzwanie :D
UsuńWłaściwie to tak nie twierdze, patrzę pod swoim kontem i wiem że dla kobiety ćwiczącej na siłowni nie ma tam dużo przydanych informacji. W MH widziałam fajne ćwiczenia ze sztangą, z drugiej strony się nie dziwie bo mało kobiet byłoby zainteresowanych treningiem siłowym.
UsuńHard Menstruation - ja rozumiem wypowiedź Pauliny dokładnie odwrotnie - że ona i jej kuzynka nie są w grupie docelowej tego magazynu. I ja się z tym zgadzam, fajnie, że temat grupy docelowej został tu poruszony... Czytając recenzje na blogach mam wrażenie, że WH obrywa się za ten brak dużej ilości ćwiczeń siłowych i sportowca na okładce, a przecież targetem jest przeciętna zainteresowana zdrowym stylem życiem Polka. Osoby, które prowadzą fit-blogi wiedzą o sporcie zazwyczaj znacznie więcej niż ta przeciętna Polka i to normalne, że WH nie jest dla nich wystarczające pod względem treści.
UsuńTo nie jest z założenia pismo o sporcie, zdrowy styl życia to nie tylko ćwiczenia na siłowni.
Hej, jak napisałam, jeszcze nie wiem jak wygląda WH, spodziewam sie, że jeśli to jest gazeta sezonowa to nie wcisną tam wszystkiego. Może siłówkę zostawiają na jesień/zimę kosztem sportow dostosowanych do aktualnej pory roku, np:bieganie. Z ciekawości kupię i poczytam. Lifemanager, z tym się zgadzamy, tematem jest zdrowie więc i trening i dieta i inne formy relaksu (np: medytacje).
Usuńno mnie to nazwisko jest znane ale wolałabym na okładce pierwszego numeru zobaczyc kogoś innego ;)
OdpowiedzUsuńi zawiodlam sie teraz bardzo informacją, że będą tylko numery zesonowe :( mialam nadzieję, że co miesiąc będzie nowe wydanie ;/
A ja jeszcze nie zdążyłam jej kupić. Mam nadzieję, że jeszcze gdzieś będzie. Czekam za to z niecierpliwością na kolejny numer Shape'a.
OdpowiedzUsuńPolecam Shape'a. Właśnie udało mi się w końcu dzisiaj kupić. Po wstępnym obejrzeniu Total fitness nie mogę się doczekać aż zacznę ćwiczyć. Zresztą napisałam o tym u mnie :)
UsuńCiekawa recenzja. Ja najpierw miałam mieszane uczucia ale jak zobaczyłam wersję online (nie mogę jej powiększyć aby przeczytać tekst) to postanowiłam kupić dzisiaj.
OdpowiedzUsuńWłaśnie wersja on line służy do przejrzenia aby zachęcić do zakupu :)
UsuńTo sprawdziła się pod tym kątem idealnie. Właśnie trzymam ten magazyn w ręce :)
UsuńUważam, ze zabieg umieszczenia A. Cegielskiej na okładce nie był zbyt dobrym pomysłem. Dlaczego nie mogli zrobic tak jak MH i wstawić jakiejś swietnie zbudowanej kobiety? Nie miałam jeszcze czasu przeczytać, wiec jak narazie takie sa moje spostrzeżenia...
OdpowiedzUsuńJa się w pierwszym momencie zachłysnęłam, bo nie mogłam się doczekać premiery, ale zanim WH wyjdzie do października, to zdążę przeczytać wiele nowych numerów Shape, na czym WH, moim zdaniem, bardzo traci. Forma jest naprawde czytelna, choć niektóre ciekawostki są poukrywane i musiałam się mocno przyjrzeć ( to pewnie przez okulary) ;P. Naprawdę mało ćwiczeń i więcej lifestylowych artykułów, acz pozytywnie zaskoczył mnie dodatek o urodzie.
OdpowiedzUsuńrozczarowalam sie tym numerem!
OdpowiedzUsuńa czcionka zbyt mala w niektorych artykulach musisz miec mocny wzrok :)
pozdrawiam :)
to u mnie w miasteczku nie ma tej gazety:((( bede musiała jechac do wiekszego. Dziękuję za recenzję, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńThe more confident you're with your actions the more productive you will probably be at reaching your financial goals Payday loans in houston Tx or should your earnings have improved considerably as you had debt problems.
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie na temat gazety. Pewnie kupię październikowy numer, ale czy zdecyduje się na kolejne nie wiem. Jeśli poziom zostanie taki jaki jest, to raczej będzie to drugi i ostatni zakup. Gazeta dobra dla kobiet, które chcą zacząć przygodę ze sportem lub uprawiają go od czasu do czasu "na zachciankę". Dla mnie trochę mało konkretów jeśli chodzi o treningi.
OdpowiedzUsuńKupiłam wczoraj i nie jestem zadowolona. Wszystko co tam pisało już wiedziałam... niby wszystko fajnie itp ale czegoś brak
OdpowiedzUsuńu mnie na blogu też recenzja ;)
Wszystkie tego typu gazety moim zdaniem to chęć zbicia kasy na czytelnikach. Nie możliwe jest np zrzucić brzuch w 15 minut, dają jeszcze obok dziewczynę, która a brzuch marzenie i potem ludzie łudzą się myśląć że po tych 15 mintach dziennie właśnie taki będą miały. Kiedyś lubilam takie czasopisma,ale niestety skonczylam je czytac
OdpowiedzUsuńheheh, ABS w 4 tygodnie!Trzeba nic nie wiedzieć o sporcie żeby w to uwierzyć :D (chyba że jesteś kulturystką nie w sezonie, to w 3 m-c wrócisz do utraconego kaloryfera):D. Nie czytasz i dobrze,a nie niestety, ja kupuje gazety jak jest dobry film albo to forum czy newsweek no i oczywiście MH, na zachodnim są stare numery za grosze :D
UsuńZgadzam się z Alex, niestety tego typu gazety są lekko przekłamane, robią sesję z modelką mającą idealne ciało (lub wyretuszowane) i sugerują, że po 15 min. ćwiczeń będziesz równie idealna. Jednak wydaje mi się, że każda z nas ma swój rozum i sama wie, że to tak nie wygląda :)
OdpowiedzUsuńWH jest fajną alternatywą dla Shape, ma więcej stron, mniej reklam i wydane jest na dużo lepszym papierze :) Myślę, że dodatkowym plusem jest to, że ma "męski" odpowiednik. Minus - kwartalnik ale pojawia się nadzieja, że terminy nie będą ich godzić, przez co artykuły będą na wysokim poziomie i tematyka będzie na prawdę ciekawa :)
Namówiłaś mnie, dzisiaj kupiłam :)
OdpowiedzUsuńJa zauważyłam dyskryminację kobiet, które nie tańcują z hantlami. Mówisz, że gwiazda na okładce powinna chodzić na siłownie i pakowac nie wiadomo ile!? Nie zapominaj, że jest wiele kobiet, które preferują lekką forme aktywności, która w pełni zaspokaja ich potrzeby. To jest magazyn o zdrowiu a nie o 'sportsmankach'.
OdpowiedzUsuńTwoja wypowiedź zabrzmiała jakbyś gardziła kobietami, które nie muszą harować, aby wyglądać zdrowo i pięknie...
Kupiłam, ale jakoś mnie nie przekonało :c
OdpowiedzUsuńUwielbiam takie blogi
OdpowiedzUsuńmi jest przykro, że ma zdjęć roznegliżowanych, pięknych facetów... :D Spodziewałam się tego, skoro w men's health na co drugiej stronie jest zdjęcie fajnej kobietki:D
OdpowiedzUsuń