Witam
W piątek podczas wieczornego (jak widać intensywnego) masażu, zepsułam zielony masażer z Rossmana. Jedna rolka się urwała i nie mogłam już nic z nią zrobić. Jak widać swoje już przeszedł - masowałam nim swoje nogi w miarę regularnie od wakacji. Mogę go nazwać pierwsza ofiarą mojego wyzwania, bo obiecałam sobie że będę go używać codziennie i tak robię, a na boczkach skupiam się teraz bardziej niż zwykle.
W moim koszyku znalazły się 4 produkty.
W piątek podczas wieczornego (jak widać intensywnego) masażu, zepsułam zielony masażer z Rossmana. Jedna rolka się urwała i nie mogłam już nic z nią zrobić. Jak widać swoje już przeszedł - masowałam nim swoje nogi w miarę regularnie od wakacji. Mogę go nazwać pierwsza ofiarą mojego wyzwania, bo obiecałam sobie że będę go używać codziennie i tak robię, a na boczkach skupiam się teraz bardziej niż zwykle.
W następny dzień bez wahania kupiłam identyczny. Oczywiście nie była to jedyna rzecz z którą wyszłam tym dniu z tego sklepu ...
Na półce zaraz obok zielonego przyrządu była szczotka kąpielowa do masażu. Zabrałam i nie żałuję. Wypróbowałam ją jeden raz, i już widzę używanie jej jest o wiele wygodniejsze, niż w przypadku obu masażerów które mam. Dodatkowo cały "zabieg" jest w miarę przyjemny. Jedyny minus - na początku włoski są tak twarde że mogą podrażniać skórę. Po kontakcie z ciepłą woda miękną i jest już dobrze. Z całej trójki którą mam ( łapkę możecie zobaczyć tutaj: kilk) chyba ta szczotkę mogę polecić najbardziej. Szczególnie że kupiłam ją na przecenie.
Na promocji były również żele Original Source. Kupiłam chyba 2 najbardziej słodkie zapachy: malina z wanilią oraz pomarańcza z lukrecją.
A to promocje z których skorzystałam:
Pozdrawiam
czy ten masażer pomaga? :)
OdpowiedzUsuńPo 7 dniach wydaje mi się że widze jakąs różnice więc pewnie coś działa, ale nie używam tylko masazera. Robię również trening Tiffany, chodze na siłownię, biegam.
Usuńja masuję się już ponad miesiąc i widzę kolosalne efekty! oprocz tego smaruję się po każdej kąpieli z masażem żelem antycellulitowym z Nivea oraz robię przysiady :)
Usuńniesamowite efekty, głównie dzięki tej szczocie :)
te żele pięknie pachną, ja miałam czekoladowy z pomarańczą ale słabo się pienią i zapach nie zostaje długo na skórze. Poza przyjemnym zapachem raczej nie miałam pozytywnych odczuć :)
OdpowiedzUsuńŻel jak żel - mają fajne opakowania i ładnie pachną, pozatym również nie widzę nic specialnego. Używam ich na zmianę z Maziajką Ziaji o zapachu Coca coli - to to wgóle się nie pieni.
Usuńte żele muszą pachnieć obłędnie! chyba muszę się wybrać na małe zakupy! :)
OdpowiedzUsuńte żele pachną po prostu rewelacyjnie ;) są cudowne. ;]
OdpowiedzUsuńpolecam Ci bańki chinskie, koszt 25zl a robia CUDA !
OdpowiedzUsuńJuż kilkanascie osób mi to polecało :)
UsuńMiałam ten masażer i też mi się tak rozwalił :D kupiłam inny :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś o tej szczotce - czaiłam się na nią, a teraz chętnie kupię ją w promocji :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w żelach, mam jeden w zapasie, ale chyba się przejdę po kolejne zapachy... ^^
OdpowiedzUsuńbo szczotkę muszę lecieć, bo stara już do niczego :)
OdpowiedzUsuńKurcze zmobilizuje sie i jutro biegne do Rossmana moje ciało błaga o pomoc...nienawodze mojego cellulitu oi tak ogladam sobie Twój blog i powiem Ci ze zmobilizowalas mnie wiosna tuz tuz dzieki Ci bardzo !!!!
OdpowiedzUsuńJUSTYNA
polecam szczotkowanie ciła na sucho,przed kąpielą,poczytaj w necie :) ja dzięki temu mam skorę gładką jak pupcia niemowlaka,a nawet gładszą :D
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że są to kosmetyki testowane na zwierzętach ....
OdpowiedzUsuńWłaśnie te żele nie są testowane na zwierzętach :)
UsuńCo prawda Orginal Source nie testuje ale należy do koncernu, który to robi
Usuńbardzo mnie zainteresowała ta szczotka z kulkami :)
OdpowiedzUsuńu mnie ta szczotka nie do końca się sprawdziła, może miałam jakiś felerny egzemplarz, ale wytrzymała jakieś 2 tygodnie i zaczęła się stopniowo rozpadać- najpierw włoski, później plastik przy włoskach, aż została połowa i musiałam ją wyrzucić- nie polecam !
OdpowiedzUsuńMam ta sama szczotke, jest extra uzywam jej juz od kilku dobrych lat, jest genialna.
OdpowiedzUsuńooo chcę ją - nie wiedziałam że jest na promocji Thx !!!!
OdpowiedzUsuńpomarańcza z lukrecją pewnie jest idealny!
OdpowiedzUsuńzdradź cenę masażera ;) chyba rownież musze zainwestować+jak przestanę chorować to cięzki trening! Twój blog mnie zainspirował!
OdpowiedzUsuńnie całe 10 zł ale jak mowiłam chyba szczotka będzie lepsza:)
UsuńMam w domu podobny masażer - przypomniałas mi o nim i dzisiaj pomasuje się trochę :D
OdpowiedzUsuńHej. Postanowiłam zacząć się odchudzać. Założyłam bloga www.be-fit-from-today.blogspot.pl i potrzebuję kilku rad, wskazówek, a widzę że Ty jesteś w tym doświadczona. Jakbyś miała chwilę czasu i na niego weszła, byłabym bardzo wdzięczna.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
jak już spamujecie to nauczcie się że nie ma blogspot.PL tylko blogspot.COM !!Polskiej domeny google nie odkupił
UsuńSzczotka jest świetna, mam identyczną. Tylko uważaj żeby Ci nie upadła. Pod włoskami jest taki plastik, w mojej szczotce połamał się podczas upadku i teraz wypadają jej włoski :/
OdpowiedzUsuńTe masazery naprawde bardzo bardzo często sie psują. Mnie pękły dwa i stwierdziłam ze wiecej nie kupuje...
OdpowiedzUsuń:) ja też około miesiąc temu kupiłam tą szczotkę aby wspomogła moją walkę z cellulitem, małym ale zawsze. I niestety nieszczególnie się polubiłyśmy, bo te gumowe wypustki są dosyć szorstkie i mogą bardzo drapać skórę.. :(
OdpowiedzUsuńŻele Original pachną ślicznie, ale też ich nie lubię, zdecydowanie zbyt mało kremowe, a takie lubię :D
Ok,ponarzekałam.
Buziaki i miłego tygodnia ! :)
Trzeba dobrze suszyć ten masażer, szybko od wilgoci pleśnieje - wiem bo miałam i w poznaniu przez wilgoć panującą w łazience po pewnym czasie mi zgniła :((
OdpowiedzUsuńTrzeba dobrze suszyć ten masażer, szybko od wilgoci pleśnieje - wiem bo miałam i w poznaniu przez wilgoć panującą w łazience po pewnym czasie mi zgniła :((
OdpowiedzUsuńO ludzie! Taka tania ta szczotka? Musze ją mieć! :)
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o ta szczotkę to jest genialna. Ja w ciągu 2 ostatnich lat zużyłam już ich kilka. Jeśli naprawdę mocno się jej używa wychodzi się spod prysznica w kolorze homara, ale i tak warto bo świetnie złuszcza i masuje.
OdpowiedzUsuńM.
znam to, połamałam juz chyba 4 masażery ale akurat ten zielony sie jeszcze trzyma. A ta drewniana szczotka masująca kusi mnie od dawna. pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta szczotka do masażu :) Na razie mam masażer z Oriflame, z gumowymi wypustkami, ale może też się skuszę.
OdpowiedzUsuńfajny blog :3
OdpowiedzUsuńpalczak.blogspot.com
no to poległ :) :P
OdpowiedzUsuńFajnie, że napisałaś o tej szczotce, bo już od dawna czekam na promocję :) Lece jutro do Rossmanna :D
OdpowiedzUsuńJa zepsułam już dwa takie same masażery, po raz trzeci nie kupowałam, teraz mam szczotkę do masażu :)
OdpowiedzUsuń