Dzisiaj będzie krótko jak na kosmetyczny wpis. Tak wygląda jedna z moich półek z kosmetykami które uzywam obecnie. Prawa strona jest mojej kuzynki.
A tak wygladała wczorajsza rozmowa w nocy z moim chłopakiem o kremach :
Ja: Pokremowałeś się kremem tak jak Cie prosiłam ?
On: Tak
J: Ale którym kremem ?
O: Kremem z półki
J: Ale którym? Takim wyciskanym z pompką czy odkręcanym
O: odkręcanym
J: A jaki był kolor zakrętki ?
O: ...
J: Taki mały w szklanym słoiczku czy duży w plastikowym opakowaniu
O: Taki duży Nivea w plastikowym
J: No to wysmarowałeś sobie twarz kremem na rozstępy...
Ogólnie mój chłopak ma problem, bo często łazwią mu oczy w nocy, przez co jego skóra na twarzy jest wysuszona. Niechętnie smaruje się czymkolwiek. A z kosmetyków to ostatnio namówiłam go na osobny szampon bo wcześniej uzywał żelu pod prysznic 2 w 1 :)
Pozdrawiam
hahaha faceci.... ;)
OdpowiedzUsuńMój też niechętnie smaruje się czymkolwiek, jedyne co udało mi się na razie zrobić to zmusiłam go do używania pomadek ochronnych w zimie ;)
OdpowiedzUsuńjakbym czytala swoj dialog:)))hahha...
OdpowiedzUsuńjak tu ich nie kochać :P
OdpowiedzUsuńMój ostatnio sam z siebie kazał sobie kupić krem do twarzy i rąk! I, uwaga, używa ich :D
OdpowiedzUsuńheheh mojego męża też muszę zmuszać do używania kremów ;)
OdpowiedzUsuńmój ma jedynie problem z suchymi ustami i zawsze jak jest u mnie to na wstępie smaruje mu usta :D
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, żeby nie dbali o siebie bardziej niż my.
OdpowiedzUsuńhahaha, a to dobre :) tacy już są faceci :)
OdpowiedzUsuńidealnie :D
OdpowiedzUsuńheheh się śmiejesz, ja kiedyś umyłam zęby kremem do golenia mojego teścia (takim w tubce jak od pasty do zębów) :PPP
OdpowiedzUsuńskądś to znam... rzadkością jest, żeby mężczyzna chętnie kremował się dzień w dzień ;)
OdpowiedzUsuńMój też kremuje twarz dopiero jak go bardzo o to męczę, bo widzę, że jej źle :D A do używania szamponu nie mogę go przekonać, też używa tych żeli 2 w 1 :)
OdpowiedzUsuńhahaha faceci już tak mają. byleby się posmarować i mieć spokój :D
OdpowiedzUsuńtak jakbym czytała swoją rozmowę z moim facetem. On też ma strasznie przesuszoną buzię, zwłaszcza że uparcie stosuje żel do mycia twarzy połączony z peelingiem. Proszę aby już go więcej nie stosował i nie kupował, ale on uparcie swoje...
OdpowiedzUsuńmój sie nie chce niczym smarować ale o dziwo nie ma suchej skóry.. Widze ze masz nivee pod oczy z kulką. Fajna jest? pozdrawiam
OdpowiedzUsuńhaha genialne!
OdpowiedzUsuńMój ma osobna półkę na swoje kosmetyki wiec nie pomyli już kremu. Wieczorem już prawie nie muszę mu przypominać ale rano niestety tak. Najtrudniej jest latem z kremami z filtrami. Co do zeli 2w1 to u nas to samo. Ostatnio kupiłam mu szampon dla mężczyzn, dostał po tym łupieżu wiec sie zraził hehe i juz chyba go na nic innego nie namowie. Skore tak lub te 2w1 to niech sobie je uzywa. Zresztą i tak nie przekonałabym go żeby np zabierał zel i szampon osobno na siłownie hehehe
OdpowiedzUsuńahCi faceci, tak trudno przeczytać z tyłu info na opakowaniu :D niezły ubaw :)
OdpowiedzUsuńMożna mu to wybaczyć, akurat ten krem dostałam od Nivei i sa na nim ruskie napisy - można zobaczyć powiększając zdjęcie
Usuńhehe.. faceci, jak nie pokażesz palcem to biorą co popadnie..
OdpowiedzUsuńAle zawsze jakiś plus, nie będzie miał rozstępów na twarzy :D :D
Mam pytanie nie odnośnie kremów ale o buty Reeboki z Biedronki za 139 zł, chciałabym tylko wiedzieć czy nadają się do biegania ,bo planuje zacząć ,a nie chce wydać 300zł na pierwsze buty
OdpowiedzUsuńNie wiem o ktore chodzi, jest gdzieś w internecie jaki to jest model ?
Usuńświetnie, tak jakbym czytała rozmowe z moim chłopakiem:)
OdpowiedzUsuńmój tato umył kiedyś włosy płynem do higieny intymnej :D
OdpowiedzUsuńhahahahahaahhaha :D
OdpowiedzUsuńdobre ;)
obserwuję ;)
http://izey-izabella.blogspot.com/
hahahha rozbrajająca rozmowa xD
OdpowiedzUsuńuf mojego w zyciu mi sie nie uda namowic... a juz 6 lat probuje:( nie cierpi kremow i nawet na plazy rak skory go nie wystrasza.. jesli bede miala syna to go naucze!
OdpowiedzUsuńNo to tu nie jest tak źle, do opalania zawsze go czymś posmaruje - zgadza się bez oporów :)
UsuńMój facet też nie używa kremów, a ja tylko do rąk i pomadkę ochronną zimą, jeśli akurat pamiętam i widzę problem w postaci popękanej skóry, o przeciw słonecznym z reguły zapominam ;)
OdpowiedzUsuńNapisałaś że twojemu chłopakowi łzawią oczy w nocy. Czy wiesz może od czego się tak dzieje? Ja mam ten sam problem i nie mam już pomysłów od czego to może być :(
OdpowiedzUsuńOn ma dużą wade i gdy przez dzień jego oczy za bardzo się zmęczą łzawią w nocy.
Usuńfajny blog :)
OdpowiedzUsuńobserwujemy? ja już :D
palczak.blogspot.com
ech, skąd ja to znam, ja muszę siłą kremować ;))
OdpowiedzUsuńhahaha kremem na rozstepy:D
OdpowiedzUsuńOjej. To kiedyś mój były szef był zachwycony jakimś szamponem ze sklepu internetowego, który robiła nasza firma, po czym przyznał się, że wcześniej używał żelu 2 w 1 :P
OdpowiedzUsuńhahaha dobre :D będzie miał chłopak napiętą cerę :D
OdpowiedzUsuń