Witam
Jako że każdy dzień jest dobrym dniem na trening, poćwiczyłam wczoraj trochę w domu.
Pozdrawiam
Jako że każdy dzień jest dobrym dniem na trening, poćwiczyłam wczoraj trochę w domu.
@bycidealna.tumblr.com |
Zaczęłam od brzucha czyli tradycyjnie 3 serie po 20 powtórzeń:
Krótkie spięcia (półbrzuszki)
Brzuszki skośne do lewego kolana
Brzuszki skośne do prawego kolana
Prostowanie nóg nad ziemią na leżąco
Później zrobiłam 50 przysiadów i to by było na tyle, bo zachciało mi się robić coś takiego:
i po tym rozbolał mnie kręgosłup w odcinku lędźwiowym. Może rozbolał to za dużo powiedziane. Po ćwiczeniach, po prostu czuje w tym odcinku napięcie i wiem że coś jest nie tak.
Załatwiłam już wszystko odnośnie lekarza. Po jutrze w walentynki dokładnie pomiędzy 17 30-18 30 ( w sam raz w walentynkowy wieczór) będę miała wizytę u rehabilitanta. Zobaczymy co poradzi mi odnośnie dalszych ćwiczeń.
Dostaję od was mnóstwo e-maili. Z tego co widzę najczęściej pytanie o 4 rzeczy: mój trening i jadłospis, sposób na umięśniony brzuch oraz jak wyszczuplić, uda i łydki które często są rozbudowane.
O brzuchu pisałam ostatnio, dzisiaj wieczorem opublikuję jadłospis może komuś się przyda, o treningu siłowym też napiszę tylko muszę znaleźć nazwy ćwiczeń które wykonuje, post o udach i łydkach - tutaj sama poprosiłam o pomoc kogoś zajmującego się treningami więc może się uda.
Kiedyś pisałam o trzech rzeczach które w sobie kocham i trzech których nie lubię klik. Jedną z nich były ramiona, które teraz wyglądają o wiele lepiej. Mimo tego że po Egipcie i okresie w którym nie mogłam ćwiczyć trochę przytyłam. Na wyjeździe chyba jadłam za często. Czasem nie odmawiałam sobie nawet pizzy którą można było brać bez ograniczeń między 12 a 17. Tamtejsze jedzenie było dużo lepsze, zawsze świeże i bez zbędnej chemii.
Ja z niecierpliwością czekam na post o wyszczupleniu łydek
OdpowiedzUsuńja też :)
UsuńWięc mam nadzieje że uda nam się go stworzyć
UsuńJa cwiczę od połowy grudnia i na początku cwiczyłam tylko z Mel B,ale wiele osob zauważyło już po miesiącu,a nawet mniej,że wyszczupiły mi się łydki :)
UsuńPolecam też metodę Grey :)
Połamałabym się przy tym czymś na stole :|
OdpowiedzUsuńNiestety też mam problemy z kręgosłupem, ostatnio coraz większe... ;/
Zmoooootywuj mnie jakoś do treningow :D
Ciekawe jest to ćwiczenie przy stole ale ja chyba bym się złamała w pół jakbym te ćwiczenie robiła !
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że ten rehabilitant ci pomoże i będzie lepiej. Twój jadłospis: no może się przydac ;d
Yyy....ale się wygięłaś...rany :D Ja coś czuję, że próbując coś takiego zrobić połamałabym nie tylko siebie, ale i stół :D Ramiona masz naprawdę ładne :)
OdpowiedzUsuńRadzę pierw poćwiczyć nad mostkiem, bo można nieźle sobie wszystko poprzestawiać szczególnie jeśli mięśnie grzbietu są słabe : P
OdpowiedzUsuńWiem, aż tak mocno tego nie zrobiłam, chciałam tylko spróbować :)
Usuńo jej ale ładne ramiona masz! jakie ćwiczenia wykonywałaś na nie ?
OdpowiedzUsuńMoże na początek ćwiczyć takie coś na krześle. Czasami lepiej nie robić zbyt dziwnych ćwiczeń, naprawdę można sobie coś zrobić niedobrego, szczególnie bez nadzoru trenera.
OdpowiedzUsuńA tak poza tym, to wyglądasz ładnie, widać rozbudowane mięśnie.
Chyba nie widać już, tylko podczas treningów i po nich coś tam widać :) ale będzie lepiej
Usuńjejku, te ćwiczenia przy stoliku wyglądają na dość skomplikowane :D w życiu bym się tak nie wygięła!
OdpowiedzUsuń+ piękne ramionka masz :)
przy tym stole to Ty? ;-)
OdpowiedzUsuńnieee :) nie wygięłabym się tak :P
Usuńod piątku czytam calego twojego bloga jestem zachwycona:D super sie czyta i strasznie wciąga:) ciagle niemoge sie doczekać na kolejne posty:) jestes moja motywacją:D trzymaj tak dalej:)
OdpowiedzUsuńDobrze że masz spotkanie z rehabilitantem, zobacz jak w tm ćwiczeniu na stole masz wygięty kręgosłup w odc lędźwiowym, to pogłębiona lordoza ;( od tego może pojawiać się ból:( czekam na twój jadłospis i zestaw ćwiczeń:)
OdpowiedzUsuńA już myślałam, ze to Ty przy tym stole :)
OdpowiedzUsuńJa muszę popracować nad moimi ramionami, bo strasznie ich nie lubię, a chciałabym nosić sukienki gorsetowe jak zrobi się ciepło :) I mam też problem z garbieniem, ale tego nawyku trudno będzie mi się pozbyć :/
oby nic ci nie bylo, moze rehabilitant cos doradzi bo bole w tych miejscach raczej moga byc grozniejsze, ale pewnie tylko lekko przeciazylas :) :)
OdpowiedzUsuńa o lydkach mi sie przyda, mam takie miesnie tam ze nie wiem co robic :<
Kardiolog ma zawsze walentynki. :)
OdpowiedzUsuńsuper masz opalenizne terraz :)
OdpowiedzUsuńinteresujące to ćwiczenie na/ze stołem.
OdpowiedzUsuńA ramiona zazdroszczę, w ogóle ładnie ciało ci się rzeźbi (trochę zazdroszczę, bo mi się robi strasznie kościste) i to opalone pięknie ciałko:)
Fajna figurka :)Ciekawe ćwiczenie :)
OdpowiedzUsuńDla mnie za trudne te ćwiczenia. Ja ćwiczę w domu z piłką gimnastyczną. Może komuś przyda się art o sprzętach sportowych domowych, znaleziony w sieci opcja.vot.pl/?p=406
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń