Witam
W nadmiar rzeczy do zrobienia w ostatnich dwóch, dniach doprowadził do tego że już sama nie wiem, za co mam się zabrać. W tym momencie siedzę półprzytomna przed laptopem i próbuje coś napisać. Dzisiejszy dzień jest chyba bardziej zwariowany od wczorajszego.
Zacznę od początku.
Z chłopakiem od dawna chcieliśmy gdzieś wyjechać. Zaplanowaliśmy sobie wyjazd na styczeń ale oczywiście musiały pojawić się problemy... Zaczęło się od mojego paszportu. Na początku stycznia poszliśmy do biura podróży i okazało się że aby opuścić Europę trzeba mieć paszport ważny co najmniej 6 miesięcy od daty planowanego powrotu do kraju. Mój paszport był ważny do 24 czerwca. Na początku pomyślałam OK przecież jest 6 miesięcy, ale później pani w biurze uświadomiła mnie że to musi być pełne pół roku czyli brakuje jednego . Paszport wyrobiłam w 7 dni ale w między czasie mój chłopak zaczął mieć problemy ze zdrowiem. W piątek w szpitalu przeszedł zabieg dopiero wczoraj po badaniach dowiedział się że jednak może opuścić kraj :)
Więc wczoraj od południa jeździliśmy po biurach i szukaliśmy odpowiednich wczasów dla nas. Wybraliśmy ofertę Last Minute z Itaki: Egipt - Hurghadę - 2 tygodnie wylatujemy jutro wracamy 31 stycznia. Zamierzamy odpocząć w kurorcie i wygrzać się na plaży. Obecnie jest tam 22-25 stopni.
Wybierając hotel patrzyłam na początku na siłownię i internet, później inne rzeczy takie jak odległość od centrum miasta itp. Mam nadzieję że będę zadowolona, chociaż już jedna rzecz mi się nie podoba. W biurze dostałam informację że hotel posiada dostęp do internetu a na wszystkich stronach podają że jest kafejka internetowa odpłatna... Ja tam mogę mieć przerwę ale chłopak będzie musiał trochę popracować podczas wyjazdu. Sama od czasu do czasu też napisałabym jakiś przyjemny post.
Oczywiście nie jesteśmy jeszcze przygotowani do wyjazdu a ja nawet nie zaczęłam myśleć o pakowaniu. Do tej powoli zaopatrywałam się w letnie rzeczy na wyjazd ale walizka nadal stoi pusta.
W nadmiar rzeczy do zrobienia w ostatnich dwóch, dniach doprowadził do tego że już sama nie wiem, za co mam się zabrać. W tym momencie siedzę półprzytomna przed laptopem i próbuje coś napisać. Dzisiejszy dzień jest chyba bardziej zwariowany od wczorajszego.
Zacznę od początku.
Z chłopakiem od dawna chcieliśmy gdzieś wyjechać. Zaplanowaliśmy sobie wyjazd na styczeń ale oczywiście musiały pojawić się problemy... Zaczęło się od mojego paszportu. Na początku stycznia poszliśmy do biura podróży i okazało się że aby opuścić Europę trzeba mieć paszport ważny co najmniej 6 miesięcy od daty planowanego powrotu do kraju. Mój paszport był ważny do 24 czerwca. Na początku pomyślałam OK przecież jest 6 miesięcy, ale później pani w biurze uświadomiła mnie że to musi być pełne pół roku czyli brakuje jednego . Paszport wyrobiłam w 7 dni ale w między czasie mój chłopak zaczął mieć problemy ze zdrowiem. W piątek w szpitalu przeszedł zabieg dopiero wczoraj po badaniach dowiedział się że jednak może opuścić kraj :)
Więc wczoraj od południa jeździliśmy po biurach i szukaliśmy odpowiednich wczasów dla nas. Wybraliśmy ofertę Last Minute z Itaki: Egipt - Hurghadę - 2 tygodnie wylatujemy jutro wracamy 31 stycznia. Zamierzamy odpocząć w kurorcie i wygrzać się na plaży. Obecnie jest tam 22-25 stopni.
www.itaka.pl |
http://www.tourist-destinations.com |
Oczywiście nie jesteśmy jeszcze przygotowani do wyjazdu a ja nawet nie zaczęłam myśleć o pakowaniu. Do tej powoli zaopatrywałam się w letnie rzeczy na wyjazd ale walizka nadal stoi pusta.
Ubrania letnie, coś cieplejszego, stroje kąpielowe, kosmetyki, coś do opalania, z 4 pary butów, aparaty, ładowarki MP3... macie jakieś pomysły ? wiecie o czymś ważnym o czym się przeważnie zapomina ?
Na wyjazd zabieram z sobą 4 książki. Wczoraj w księgarni kupiłam "Piekło na morzu" i "50 twarzy Greya".... Chociaż gdy wchodziłam do sklepu mówiłam sobie że kupię wszystko tylko nie Greya. Poszłam po "Trafny wybór" ale pani z księgarni skutecznie mi ją odradziła mówiąc że jest nudna... i sprzedaje się tylko przez nazwisko autorki... i że lepiej wziąć 50 twarzy bo ona czyta 3 część i jest niesamowita....i to jeszcze na przecenie za 20 parę złotych.... i że to coś nowego że takich książek na pewno nie czytałam.... no dobra, i cóż będę taka jak wszyscy.
Przy okazji nawet nie wiecie ile rzeczy udało mi się kupić w H&M po 10 zł. Za 2 kompletnie kostiumy kąpielowe i 2 góry zapłaciłam 60 zł czyli 1/2 ceny zwykłego stroju kupionego w sezonie. Największym hitem chyba były różowe szpilki obniżone z 129 zł na dyszkę. Opłacało się nawet jeśli miałabym je wyrzucić po wyjeździe. Kuzynce też się spodobały i nie było problemu z rozmiarami 2 x 38 :)
Dobra zaczynam się pakować, jeszcze muszę dzisiaj jechać do kantoru... i chce zrobić konkurs na blogu.
Pozdrawiam
Miłego wyjazdu i fajne szpilki ale ja bym różowych nie kupiła ;d
OdpowiedzUsuńUdało Ci się z tymi szpilkami! :D Koniecznie weź okulary przeciwsłoneczne ;)
OdpowiedzUsuńJak byłam w grudniu w złotych tarasach zastanawiam się nad tymi butami jednak wybrałam w panterę jednak w przyszłym tygodniu jadę na zakupy i mam nadzieje ,że na nie trafię ;)udanego wyjazdu
OdpowiedzUsuńGrey to dno i wodorosty a Trafny Wybór jak najbardziej na TAK :) Dziwna ta pani z księgarni :P
OdpowiedzUsuńW razie czego poratuje mnie Wilbur Smith :)
UsuńTrafny wybór świetnie buduję napięcie a Grey to żadna literatura, suchy opis pokazujący fantazję autorki... Miłego wypoczynku :D Nie zapomnij o szczoteczce do zębów :)
UsuńCzytałam 3 części Greya i delikatnie mówiąc, szału nie ma, szczególnie w polskim wydaniu (tłumaczenie jest raczej kiepskie). Z drugiej strony, jedziesz odpocząć, więc nie musisz zabierać ze sobą literatury z najwyższej półki :)
Usuńach! wakacje.teraz. zimą. nawet nie wiesz jak zazdroszczę
OdpowiedzUsuńja dzisiaj kupiłam sztukę dobrego życia :)
"Trafny wybór" nudny? Nie od dziś narzekamy na blogach książkowych na brak kompetentnych pracowników księgarń, ale to jest kwiatek, jakich mało. Założę się, że kobieta oprócz okładki i nazwiska na niej książki nie widziała na oczy o zapoznaniu się z zawartością nie wspomniawszy ;) Miłego wyjazdu życzę!
OdpowiedzUsuńSama nie wiem, wyglądała na młodszą ode mnie a mi w tym dniu już było wszystko jedno.
UsuńByłam w Hurghadzie jakiś czas temu - przepiękne miejsce! Zazdroszczę Ci, chętnie udałabym się tam raz jeszcze. Miłego wypoczynku! :)
OdpowiedzUsuńCo do Greya, czytałam niedawno:http://ksiazki-sardegny.blogspot.com/2013/01/piecdziesiat-twarzy-greya-el-james.html
OdpowiedzUsuńnie jest to literatura najwyższych lotów, ale na wyjeździe może się sprawdzić. Pozdrawiam i życzę udanego urlopu :)
Nawet nie wiesz jak ja Ci zazdroszczę... zabierzesz mnie w walizce?
OdpowiedzUsuńZabierz buty, w których wejdziesz do morza, maskę do nurkowania (a to się baaaardzo przydaje) i filtry :) No i dobry humor, co by urlop się udał!
OdpowiedzUsuńMiłego wyjazdu :)
Ale Ci zazdroszczę wakacji! ;)
OdpowiedzUsuńumieram z zazdrosci!! bawcie sie dobrze!
OdpowiedzUsuńa moim zdaniem Grey calkiem spoko! mi sie na luzie czytalo i posmialam sie =) nierouzmiem wielkiego oburzenia ludzi ta ksiazka LOL
OdpowiedzUsuńszpilki swietne za 10zeta nawet pare razy w lato ozywia fajnie outfit- ja mam takie bezowe kupione w reguralnej cenie hehe
pozdarwiam i udanych wakacji!!
www.natiaa87.blogspot.com
Oburzenie wynika z traktowania kobiety jak worka na spermę i robota generującego orgazmy. A moja osobista niechęć wynika z tego, że jest po prostu źle napisaną książką bazującą na popłuczynach po (również kiepskim) Zmierzchu i mokrych snach autorki. ;)
UsuńUdane wyjazdu!!!
OdpowiedzUsuńDobrej zabawy
OdpowiedzUsuńIle załaciliscie za wycieczkę :)??
OdpowiedzUsuńJa rowniez zachecam do zabrania sprzetu do snurkowania (maska, pletwy, rurka) lub chociaz samej maski, naprawde warto!!! Buty do plywania tez sie bardzo przydadza. Moze dodatkowo aparat, ktorym zrobisz zdjecia w wodzie, albo "folie" ochronna na aparat- wszystko do dostania na miejscu:)Jezeli macie zamiar wybrac sie na jakies wycieszki na pustynie, to polecam pelne buty (zwykle trampki wystarcza). Udanych wakacji:)
OdpowiedzUsuńO lecisz do Hurghady :) Byłam tam 2 razy, Egipt to piękny i przyjazny kraj.
OdpowiedzUsuńNajlepiej jakbyście łyknęłli jeszcze ze 2 razy osłonę na żołądek, bo w Egipcie ludzie bardzo często załapują tam faraona czyli taką grypę żołądkową, tam jest inna flora bakteryjna i od tego się to bierze... A w Egipcie polskie leki nie działają, także gdybyście dostali jakieś bóle brzucha, biegunę kupujcie w CH Senzo Mall - Antinal, dobry i skuteczny lek :)
Pozdrawiam
ale fajnie :) idealna pora na Egipt bo nie będzie czterdziestostopniowych upałów i można za dnia coś pozwiedzać, udanego wyjazdu!!! :D
OdpowiedzUsuńnie wiem co za pani w tej księgarni pracowała, ale chyba nie była to koneserka dobrej literatury. Greya odradzam, typowa bezsensowana "masówka". Trafny wybór właśnie kończę czytać i w 100% polecam tę książkę.
OdpowiedzUsuńproszę przywieź dużo słonecznych zdjęć:))
OdpowiedzUsuńNIGDY NIE ZGADZAJCIE SIĘ NA PROPONOWANĄ CENĘ PRZEZ SPRZEDAWCÓW ! najlepiej niech Twój facet się targuje bo z kobietą średnio chcą gadać. Spokojnie możecie kupić pamiątki za 1/2 ceny ;) No i jeżeli nie chcesz narazić się na głupie komentarze i zaczepianie postaw na skromny ubiór :)
OdpowiedzUsuńooo super, tez mialam wyjechac,ale niestety sie nie udalo... 50 twarzy.. zrob recenzje- tyle opinii, jestem ciekwa:) powodzenia!
OdpowiedzUsuńW Egipcie byłam 2 razy. Za pierwszym razem niespodzianek żołądkowych nie było, gorzej było za drugim razem... Z Polski wzięłam Nifuroksazyd-na biegunki,bóle brzucha, który nam pomógł. Ktoś wyżej wspomniał o lekach osłonowych, które warto pobrać przed i w trakcie wyjazdu. Leki przeciwgorączkowe/przeciwbólowe też warto wziąć ze sobą. Chustka na głowę, też się przyda. Udanego wyjazdu życzę :)
OdpowiedzUsuńCoś cie źle poinformowano o tym paszporcie, mieszkasz w unii europejskiej wiec wogle nie potrzebujesz paszportu do opuszczenia kraju i europy. ewentualnie na wjazd do kraju spoza unii europejskiej
OdpowiedzUsuńudanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci... Też bym się wygrzała w słoneczku teraz :)
OdpowiedzUsuńUdanego wyjazdu :)))
25 stopni w środku zimy - ja też chcę!
OdpowiedzUsuńMam pytanie trochę nie w tym temacie. Mam zamiar kupić buty do ćwiczeń, czasami może jak będzie ciepło to też do pobiegania. Które buty z tych podobają się Tobie najbardziej? :)
OdpowiedzUsuńhttp://outletstore.pl/nike/511495600/Product.aspx
http://outletstore.pl/nike/487789006/Product.aspx
http://outletstore.pl/nike/529951300/Product.aspx
http://outletstore.pl/nike/529951004/Product.aspx
http://outletstore.pl/nike/529951003/Product.aspx
A wakacje :)
OdpowiedzUsuń