Przepraszam za moją chwilową nieobecność niestety tak jakoś wyszło. W czwartek wybrałam się z chłopakiem do Krakowskiego Wodnego Parku. Popływaliśmy trochę, posiedzieliśmy w jacuzzi i pozjeżdżaliśmy na zjeżdżalniach . Mimo tego że bardzo dokładnie wysuszyłam włosy i ciepło się ubrałam, przeziębiłam się i w tą noc zakatarzona usnęłam chyba nad ranem. Być może to jakiś spadek odporności.
W piątek poszłam na siłownię zrobić trening, ale tym razem było to co innego niż zawsze bo ćwiczyłam razem ze Smoothie
W sobotę pojechałam do Zakopanego a wczoraj popsuł mi się laptop, z którym mam problemy już od wakacji. Nie wiem co z nim jest ale jest problem z obrazem, widać poziome paski. Może to być wina matrycy, taśmy lub karty graficznej. Na szczęście udało się znaleźć idealne rozwiązanie w tej sytuacji. Oczywiście już przyzwyczaiłam się do dużego monitora i nie wyobrażam sobie powrotu do 15" ekranu notebooka.
Teraz moje centrum dowodzenia wygląda tak:
Chyba najbardziej ucieszyłam się z zestawu do skóry wrażliwej i alergicznej. Po maściach od dermatologa moja twarz jest cały czas podrażniona przez co nie mogę używać zwykłych kosmetyków.
Kremy do rąk również bardzo się przydadzą, w zimie zawsze zużywam ich dużo, a mój poprzedni kwiatowy z L'ocitanne właśnie się kończy.
Niedawno też przyszła paczuszka ze słodkościami od Ogorsi:
I dosłownie przed chwilką świąteczny grudniowy Shiny Box :
Tyle niespodzianek w ostatnim czasie. Mimo tego miałam problemy z laptopem byłam aktywna na Facebooku. Po raz pierwszy jedno ze zdjęć tak wam się spodobało, że zarobiło ponad 100 like-ów. Czy tak według was wygląda kobieta która jest bliska ideału ? :
( Chyba po raz pierwszy tak długo piszę post, blogger ma dzisiaj problemy ze sobą - robi duże odstępy, nie chce wyśrodkowywać zdjęć, ehh... mam nadzieję ze to pierwszy i ostatni raz)
Edit:
I nagle zrobiła się 17 40 ! No to :
- Musze zrobić sobie coś do jedzenia
- 19: 00 - 20:30 Joga !
- Później trening obwodowy
- Później z kuzynką oglądamy ostatni odcinek Dextera ! (poprzedni już prawie nas przyprawił o zawał serca ! ) uwielbiam ten serial
Pozdrawiam
Moc prezentów :))
OdpowiedzUsuńWracaj do zdrowia :)
Zdrowiej:)
OdpowiedzUsuńTo zdjęcie ostatnie jest wspaniałe. Piękne ciało :o
OdpowiedzUsuńŚwietna paczka od Eris... Torba na lapka wygląda ekstra.
OdpowiedzUsuńKolczyki również cudne - najbardziej podobają mi się pierniczki w kształcie gwiazdek :)
Zdradzisz nam, co kryje się w grudniowym ShinyBox'ie? :)
Ten brzuch ze zdjęcia jest idealny!
OdpowiedzUsuńSzczęściara! Ja bym się tam cieszyła, gdyby mnie kurier z prezentami obudził :) Można sobie wyobrazić fajniejszą pobudkę? :P
OdpowiedzUsuńmogłabym mieć taką figurę...
OdpowiedzUsuńzdrowia! ;-)
o matko, idealna figura<333
OdpowiedzUsuńDo ideału daleko.. chociaż nie jest źle :P
OdpowiedzUsuńLubię takie pobudki :)
OdpowiedzUsuńA brzuch brzuchem, ale jaką talię ma ta dziewczyna!
wow ile fantastycznych prezentow;)
OdpowiedzUsuńmoj cel a idealy wyjda poznije.. ;-)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem wyglądasz doskonale!
OdpowiedzUsuńMam taki sam żel od Pharmaceris i muszę Ci powiedzieć, że on również strasznie wysusza skórę. Poleciła mi go jedna farmaceutka i niesety ale cudów nie poczynił.. Winszuję za bardzo ciekawy blog i zapraszam do swojego (choć jeszze raczkującego).
OdpowiedzUsuńo jej no to miłe niespodianki dostalas ;))
OdpowiedzUsuńNaprawdę jesteś doskonale.
OdpowiedzUsuńMasz fantastyczną muskulaturę
OdpowiedzUsuńbardzo fajny blog:) az mnie motywujesz do zdrowszego trybu zycia i skuteczniejszego odchudzania sie:D dopiero dzis na niego trafilam ale chyba calego w wolnym czasie obskocze:D
OdpowiedzUsuńFajne prezenty!
OdpowiedzUsuńFajne kosmetyki!
OdpowiedzUsuńDostałam ślinotoku na widok tego zdjęcia i aż mi się cofnęła wchłonięta kolejna czekoladka... Tak, dla mnie tak wygląda kobieta blisko ideału, czy nawet idealna. Wysportowane ciało, ale bez niesmacznej przesady. Cudowne ciało.
OdpowiedzUsuńJesteś niesamowita, codziennie odwiedzam Twojego bloga, ale ta fotka- twojej sylwetki rozbroiła mnie! Nieziemskie ciało! Wspaniała motywacja!
OdpowiedzUsuńOMG! Wyglądasz nieziemsko, dla mnie już jesteś kobietą, która osiągnęła sukces w swojej sylwetce ;o Mi strasznie daleko to tego! Ja natomiast codziennie odwiedzam Tw tumblra :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę przesyłek, a jestem ciekawa tego kremy Loritante :)
OdpowiedzUsuń