Ten wpis ma już ponad trzy lata. Czytelną listę sposobów na Afty napisaną na podstawie komentarzy z tego wpisu znajdziecie tutaj:
http://www.bycidealna.pl/2015/07/sposoby-na-afty.html
Opis awaryjnego leku na wyjątkowo oporne afty zamieściłam tutaj: http://www.bycidealna.pl/2015/09/awafty.html
Afty mam je od dziecka czasem raz na miesiąc zwykle rzadziej.Pewnie większość z was nie wie co to - pewnie gdybym nigdy tego nie miała też nie interesowało by mnie to.
Afta (łac. aphtosis) – otwarte owrzodzenie zlokalizowane na błonie śluzowej jamy ustnej, warg lub języka z wytworzeniem miejscowego stanu zapalnego. Może im towarzyszyć powiększenie okolicznych węzłów chłonnych. Często afty występują z nawrotami (nawracające aftowe zapalenie jamy ustnej) wikipedia.pl
http://www.bycidealna.pl/2015/07/sposoby-na-afty.html
Opis awaryjnego leku na wyjątkowo oporne afty zamieściłam tutaj: http://www.bycidealna.pl/2015/09/awafty.html
Afty mam je od dziecka czasem raz na miesiąc zwykle rzadziej.Pewnie większość z was nie wie co to - pewnie gdybym nigdy tego nie miała też nie interesowało by mnie to.
Afta (łac. aphtosis) – otwarte owrzodzenie zlokalizowane na błonie śluzowej jamy ustnej, warg lub języka z wytworzeniem miejscowego stanu zapalnego. Może im towarzyszyć powiększenie okolicznych węzłów chłonnych. Często afty występują z nawrotami (nawracające aftowe zapalenie jamy ustnej) wikipedia.pl
Najgorsze jest to że bardzo boli i praktycznie nie ma na to lekarstwa. Trzeba poczekać tydzień - półtora i samo znika. Czasem używam Aphtin ale on pomaga tylko na samym początku.
Teraz pytanie do was:
Może zna ktoś jakiś super lek (może być na receptę) na to ?
Próbowałam już Saholu, Dentoseptu i nic, moim zdaniem tylko je podrażniają aby później znieczulić na 30 min. Aphtin na mnie nie działa :(:(
OK wyżaliłam się już mi lepiej :) Teraz mogę wracać do swoich zajęć. Sesji na razie nie zamknęłam więc nadal się uczę. Po niej dopiero zacznę kombinować z jakimiś treningami i dietą. Mój nowy plan zajęć jest świetny - będę mieć dużo czasu na ćwiczenia :)
Pozdrawiam
Nie wiem co mogło by ci pomóc ja zawszę używałam właśnie Aphtin . Mam nadzieję że szybko wyleczysz aftę. Powodzenia
OdpowiedzUsuńJa używam na afty płynu lips do płukania, ziołowe delikatne i dla dzieci się nadaje
Usuńukazywanie się aft, robienie zajadów to początki grzybicy jamy ustnej. Przyczyną jest brak witamin z grupy B. a zwłaszcza witaminy. B 2. Żeby ich uniknąć zacznij przyjmować zestaw witamin i minerałów. Oraz stosuj maści z zawartością chlorhexydyną. To sprawi że szybko Ci się od tej zarazy uwolnisz a witaniny uchronią przed powstawaniem nowych.
UsuńMi ostatnio skutecznie pomaga Vagothyl bez recepty :) polecam
OdpowiedzUsuńTeż mi się to zdarza, nawet nie miałam pojęcia, że da się cos z tym zrobić ;P
OdpowiedzUsuńtrzeba kupić sachol w aptece.Bardzo pomaga dezawtan jest do niczego.
Usuńniestety nie pomogę, bo po prostu czekam aż mi przejdzie Oo. Powodzenia na studiach :)
OdpowiedzUsuńja też czasem mam, są koszmarne, zawsze je przygryzam przez co bolą jeszcze bardziej -,-
OdpowiedzUsuńco studiujesz?
www.whatbefree.blogspot.com
Inżynierię Środowiska - teraz 3 rok
Usuń:-D
UsuńHASCOVIR krem bardzo skuteczny, smarować ok 3 razy dziennie - niewielka afta znikła w zaledwie 2-3 dni.
Usuńmam Hascovir ale on chyba nie działa na języku? :(
UsuńTrzeba przeczekać, najlepiej nie jedz nic słodkiego, żeby tego nie dokarmiać.
OdpowiedzUsuńTakże miałam afty - powstają one w wyniku słabej odporności, polecam niemieckie tabletki Longo Vital - pomogły uporać mi się z tym problemem i od jakiegoś roku nie miałam żadnej afty, a co do tego, co napisała Mila - ja też je przygryzałam:P
OdpowiedzUsuńPopieram, to przez słabą odporność. Polecam tran i olej z wiesiołka oraz lepsze odżywianie się - przede wszystkim więcej NNKT i dobrych omega. Doraźnie Salumin Activ lub Dentosept A (ważna literka) - nie wystarczy kilka razy dziennie posmarować, trzeba smarować kilkanaście razy dziennie oczyszczoną z białego nalotu aftę, zostawić też na kilka minut lek i nie zamaczać go śliną, niech podziała. W ciągu 2-3 dni najpotężniejsze afty schodzą.
UsuńDento septa mega dobrze działa ;)
UsuńDenta Sept, tantum verde w areozolu za każdym razem je mam po wizycie u dentysty po znieczuleniu gdzi enie czuje pół twarzy i zawsze sie gdzieś ugryzę.
OdpowiedzUsuńMiałam i to i to. Denta sept - jak dla mnie za ostry Tantum Verde w aerozolu - jedyny przy którym nie bolało ale gojenia nie przyśpieszał :/
Usuńmi się robi taka kuleczka na środku języka i zawsze ją przegryzam
OdpowiedzUsuńJa używałam jakiegoś leku o bardzo niskim pH, po prostu nakładałam go patyczkiem higienicznym bezpośrednio na aftę. Po kilku sekundach dosłownie ją "wypalało" i problem z głowy. Lek dostałam od mojej ortodontki, ale nazwy nie pamiętam :(
OdpowiedzUsuńhmm brzmi naprawdę ciekawie, to był lek kupiony w aptece ? Wypalanie przyśpieszało gojenie ?
Usuńmoja koleżanka też afty "wypalała", zapytam ją co to było, może będzie pamiętać ;)mi pomaga tantum verde, a jeśli masz regularnie problemy z aftami, to chyba warto poszukać jeszcze przyczyny w swoich nawykach - wspomniana koleżanka aft się nabawia od obgryzania paznokci z nerwów. Wiadomo, łapki brudne, buzia nieszczęśliwa.
UsuńLek dostałam w gabinecie, ale myślę, że jest też dostępny w aptece. Po wypaleniu robił się taki jakby strupek, ale że już mnie nie bolało, nie interesowałam się nim dalej :) Wiem tylko, że mi się to później nie "babrało" ;)
UsuńMogę pocieszyć że na mnie aphtin też nie działa, kiedyś był bardzo dobry lek (niestety nie pamiętam nazwy - czasy dzieciństwa), taki fioletowy, który był niezwykle skuteczny. Czasami pomaga woda utleniona, ale tylko łagodzi:(
OdpowiedzUsuńTo był sachol, bo u nas w domu też zawsze był, ale dawno go w aptekach nie widziąłam
Usuńmi też nic nie pomagało, ale smaruję afty sodą oczyszczoną, albo je na chwilę zasypuję :) jak się sode połnknie t nic się nie stanie. trochę piecze, ale szybciej znikają :)
OdpowiedzUsuńo jezu współczuję, tym bardziej, że dobrze wiem przez co przechodzisz.. też to miałam, z tym że u mnie było znacznie gorzej.. też zaczęło się od pojedynczych ranek w jamie ustnej a potem przerodziło się w zapalenie jamy ustnej - masakra, nie życzę nikomu, cała pokaleczona i poraniona buzia, język, zero jedzenie i picia też praktycznie wcale(bo tak bolało..) przez 2 tygodnie, co oczywiście skutkowało omdleniami i ogólnym osłabieniem organizmu.. Aftin na mnie też nie działał, więc lekarka przepisała mi specjalnie robiony dla mnie lek w aptece, który wreszcie usunął problem. Z chęcią bym ci pomogła, ale niestety nie wiem z czego ten lek był zrobiony, w każdym razie radzę Ci jak najszybciej udać się z tym do lekarza, no i zdrowia życzę ;)
OdpowiedzUsuń..no i fiolet też może dawać dobre rezultaty, o ten fioletowy lek chyba chodziło koleżance wyżej ;)
OdpowiedzUsuńHej. Ja wiem :) Tylko musz e odszukać u mamy zielnik i gwarantuje Ci, że przejdzie. Wieczorem dam znać jak internet pozwoli :/
Usuń:) to czekam
UsuńSorki, że dopiero teraz. Na afty trzeba zrobić mieszankę: 1/2 szklanki wody + jedna łyżeczka wody utlenionej + jedna łyżeczka soli+ jedna łyżeczka sody oczyszczonej. Dokładnie wymieszać, szybko przepłukać i wypluć. Dodatkowo można wetrzeć też witamine E z kapsułki (dla dzieci np) lub posmarować żelem na ząbkowanie. Afty nasila jedzenie w dużej ilości pomidorów, cytrusów, papryki (żółtej), owoców morza. Mam nadzieje że się przyda :*
UsuńTak skuteczne ale słone jak nieziadomo co ... ;-; pomogło ale obrzydliwe
Usuńz jaką częstotliwościa płukać buzie żeby dało efekt?
Usuńz jaką częstotliwością płukać buzię zeby zniszczyć to cholerstwo?
Usuńkup sobie dentosept A, ma delikatne dzialanie znieczulajace i działa.. w aptece schodzi jak cieple buleczki;)
OdpowiedzUsuńZ naturalnych sposobów polecam szałwię, nawet taką herbatkę szałwią zaparzyć i płukać buzię.
OdpowiedzUsuńTormentiol nwm jak to sie pisze ale pomaga
OdpowiedzUsuńMi pomaga dezaftan ;)
OdpowiedzUsuńoj tak, opryszczka to coś dużo, dużo gorszego ;(
ojoj;/ współczuję;/
OdpowiedzUsuńTen fioletowy "lek" to gencjana- dostepna w kazdej aptece bez recepty. Malym dzieciom pomaga na plesniawki, wiec z aftami na pewno tez sobie poradzi ;)
OdpowiedzUsuńA wiesz co mi pomaga? Alkohol : ) Wystarczy nasączyć nim wacik i przyłożyć do afty. Nieźle dezynfekuje, rana na początku bardzo piecze, ale potem czuć ulgę. Po 1-2 dniach nasączania zazwyczaj mam problem z głowy, trzeba to jednak robić regularnie, czyli za każdym razem kiedy znowu zaczyna boleć.
OdpowiedzUsuń:D Popieram kolezanke, tylko nie stosuj silniejszego niz 70% bo sie tylko blona sluzowa zetnie, a ropa pod strupkiem pozostanie...
UsuńUżywałam fioletu ale u mnie tylko chwilowo znieczulał. Wyczytałam na forum żeby patyczek do uszu zamoczyć w świeżym soku z cytryny i przyłożyć, będzie bolało ale po kilkakrotnym powtórzeniu afta znikła i od jakiś 2 miesięcy mam spokój
OdpowiedzUsuń;)
dzis w gazecie przeczytalam ze na afty dobry jest napar z nagietka.
OdpowiedzUsuńJa miałam afty podczas noszenia aparatu orto. Dentystka mówiła mi, że pojawia się wtedy, gdy tracisz odporność... więc być może wit. C - dużo owoców, powinno pomóc.
OdpowiedzUsuńna mnie działa aphtin, ale to też sporadycznie, to paskudztwo chyba musi samo po prostu zejść, nie ma innego wyjścia :(
OdpowiedzUsuńPowinnaś też przeanalizować dlaczego Ci się robią, ja od dłuższego czasu mam spokój, kiedy trochę wyregulowałam tryb życia i zaczęłam inaczej jeść :)
PS- też mam taki plan, że będę miała prawie cały tydzień na ćwiczenia (mam zajęcia tylko w cz. - uroki ostatniego roku magisterki) i pracę, której nadal pilnie szukam (nienawidzę poznania pod tym względem ;( ). Czekam z niecierpliwością na Twoje plany, a za sesję trzymam mocno kciuki, na pewno wymieciesz :)**
najtańszy sposób na afty to taki patyczek do czyszczenia uszu i woda utleniona. nalezy polac wodą utleniną watkę na patyczku i przemywac kilka razy dziennie. po ok. 2 dniach bol mija a ranka się goi:)
OdpowiedzUsuńTak naprawdę afty są tylko objawem zewnętrznym tego, że masz obniżoną odporność albo też infekcje grzybicze wewnątrz organizmu. Ja praktycznie zredukowałem pojawianie się takich aft do zera robiąc kurację anty grzybiczą i wzmacniającą odporność preparatami ziołowymi. Jak chcecie wiedziec jakimi to na moim blogu jest formularz kontaktowy, możecie do mnie napisać. Pozdrawiam i powodzenia w zwalczaniu aft!
OdpowiedzUsuńWitam, też mam tą nieprzyjemność z pojawianiem się aft. Jest to raz na pół roku, w czasie większego stresu. U mnie afty pojawiają się koło migdałka podniebnego (na tylnej ściance- nie wiem czy potrafię się dobrze wysłowić:P) Ja na pewno łamie wszystkie możliwe zasady. Jednak po 4 latach "walki" i stosowaniu różnych specyfików. Na mnie działa ich chamskie "wyciskanie" patyczkami do uszu (nasączonymi wodą utlenioną, spirytusem salicylowym). Jest to zabieg mało przyjemny z racji na ich umiejscowienie. Ale problem znika wciągu jednego dnia. Po całym męczeniu przepłukuję jamę ustną płukaną ziołową, a na miejsce po afcie znów przez patyczek nanoszę środek który ma przyśpieszyć gojenie się ranek w jamie ustnej. Pozdrawiam i mam nadzieję, że i ty znajdziesz swój złoty środek na te paskudne afty;)
OdpowiedzUsuńTo ja na koniec, bo jestem dentystka:)musisz kupic ten Vagothyl , o ktorym na poczatku ktos wspominal i wiekszysc osob tez o nim pisala nie podajac nazwy. to jest wlasnie do takiego chemicznego przypalania. na patyczek do czyszczenia uszu sie tego nabiera i sie delikatnie dotyka afty. wtedy robia sie takie biale. goja sie po tym szybko.po paru godzinach przestaja bolec.bezpiecznie i szybko:) do wytrzymania , bo nawet moj maz jest w stanie to przezyc. pamietaj tylko, zeby nie przypalac , takich wielkich aft z owrzodzeniami, bo te to juz trzeba bardziej specjalistycznie.to tyle wymadrzania:) mam nadzieje , ze pomoze. A ja dalej ogladam Twojego bloga:)) Ania Grabczak
OdpowiedzUsuńMam afty przynajmniej raz w miesiącu (teraz też), u mnie skracanie ich żywotności polega na dotknięciu i przytrzymaniu patyczka kosmetycznego nasączonego spirytusem (wiem, brzmi okropnie, ale tyko to pomaga)
OdpowiedzUsuńHej Kochana:) Widzę że masz podobny problem co ja, nie wiem czy to jeszcze aktualne (mam nadzieję że nie) ale może pomogę. U mnie fajnie sprawdzał się Aperisan Gel oraz przykładanie soku z cytryny:) Miałam również wspomniany Vagothyl ale dentysta odradził mi twierdząc że tylko narobię sobie blizn w jamie ustnej. Udało mi się natomiast upolować genialne tabletki w Hiszpanii i tak, mogę potwierdzić że cudowne lekarstwo na afty istnieje:)Niestety nie wzięłam nic na zapas ale jeśli dalej Cię męczą to napisz i będę o Tobie pamiętać następnym razem jak sie tam wybiorę:)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nic nie używałam na aftę , przy ostatnim razie tak bardzo bolało, że poszłam do apteki i dali mi Aphtin, mi pomógł i jak na razie nie pojawiła się z powrotem (ojj bardzo długo już) Ale za to zajady... moja zmora.
OdpowiedzUsuńMi pomaga kilkakrotne przepłukanie dziennie ust herbatką ziołową
OdpowiedzUsuńMi pomaga przemycie zwykłą wodą utlenioną. Boli w trakcie, ale znacznie przyśpiesza gojenie. Pozdrawiam - Iza
OdpowiedzUsuńPłyny do płukania ust, serio. Regularne stosowanie zdecydowanie zmniejsza czestotliwosc tych ustrojstw, mi pomogly plyny Colgate, Listerine średnio.
OdpowiedzUsuńczesto afty pojawiają się przy niedoborach witaminy B, spróbuj B compositum - kilkudniowe branie powinno wspomóc.
OdpowiedzUsuńWitam! zapraszam na zapoznania się z Metodą Viktora Żenni, która wzmacnia odporność jak i zarówno dobrze radzi sobie z problemami skórnymi i wieloma innymi problemami które nam dokuczają :(( Mi się udało pozbyć atopowego zapalenia skóry tzw.egzemy, również bólu w kręgosłupie no i kilku innych problemach zdrowotnych jakie posiadałam :D Polecam jak najbardziej :) https://www.facebook.com/MetodaVictoraZenniGabinetGMedZenni?ref=hl
OdpowiedzUsuńhej :) sproboj fiolet, co prawda nieladnie brudzi skore ale jest najlepszy :) kupisz go za grosze w aptece, pozdrawiam
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńMam ten sam problem- od dziecka regularnie afty. Jako że moja mama jest stomatologiem, znam jedną maść - solcoseryl, jest to dializa z krwi cieląt . Ciężko się ją aplikuje, należy najpierw wycisnąć ją na coś metalowego, np 'trzonek' od łyżeczki, i dopiero z tej łyżeczki nałożyć na aftę. Jest też droga- z tego, co się orientuję kosztuje około 40 zł. Czy skuteczna? Moim zdaniem jest, aczkolwiek nie stosowałam jej nigdy aż tak regularnie, by móc zobaczyć jakieś super efekty. Pozdrawiam! (;
OdpowiedzUsuńLEKARSTWO NA AFTOZĘ!!!!!! :) hej. Ja też od dziecka cierpię na aftozę, afty robią mi się często, zwykle kilka na raz, są wielkie, nie mogę nic jeść, pić, nawet się uśmiechać. Zwykle taka jedna afta wycinała mi co najmniej 1-2 tygodnie z życiorysu, ale też (szczęście w nieszczęściu) odejmowała mi dobrych parę kilo wagi;) Tak czy inaczej, probowałam wszystkiego. Sacholu nigdy w życiu nie tykaj, bo on tylko podrażnia!! A fuj. Najbardziej pomagał mi kiedyś Solcoseryl, ale może skład się nieco zmienił, w każdym razie nie pomaga mi już. Jest obrzydliwy w smaku, daje tylko chwilową ulgę, kosztuje krocie, ale co robić. Pojawiły się jakiś czas temu plasterki After. Po kilku dniach regularnego stosowania faktycznie afta zaczyna się goić. Ale znów kosztują sporo, utrudniają życie, przesuwają się, połyka się je przez sen.
OdpowiedzUsuńPodzielę się z Tobą moim nowym odkryciem. Moja ciocia jest stomatologiem, poprosiłam ją kiedyś żeby wygrzebała swoje stare notatki ze studiów i poszukała czegoś o tych aftach nieszczęsnych. I znalazła. Składnik się nazywa clobetazol i leczy uszkodzone błony śluzowe i wnętrze jamy ustnej. Znalazłam go tylko w jednym leku w naszych aptekach - maść nazywa się NOVATE i niestety jest na receptę. Kosztuje parę zł, oficjalnie stosuje się ją na problemy dermatologiczne. Przetestowałam ją na swoich aftach i wiem już, że znalazłam klucz do normalnego życia, bez aftozy!!! :) Afty znikają już po 2-3 posmarowaniach :) Maść ma glicerynowatą konsystencję, więc biorę odrobinkę na patyczek i smaruję osuszoną wcześniej aftę. Mimo że jest do stosowania zewnętrznego, nie zawiera nic szkodliwego w tak małych ilościach (wystarczy naprawdę odrobinka), nie było mi po niej niedobrze, nic mi się nie działo, nie psuła smaku jedzenia i picia. Używam jej od ponad roku, jak tylko zaczyna mi się jakaś afta robić (czyli średnio raz na parę tygodni) i afty... poprostu znikają.... jakie to jest piękne :) Poproś znajomego lekarza o wypisanie, albo w aptece może są jakieś nie wykupione, naprawdę warto... Nie mówię o tym głośno, bo znając nasz kochany przemysł farmaceutyczny, jak tylko się pojawi coś taniego skutecznego to natychmiast ktoś chce na tym zarobić. Wspominaj mnie ciepło, jeśli Ci pomoże i przekazuj wieści (na ucho) innym cierpiącym :) Ula (studentka z Krakowa)
Najlepszy na afty jest Solcoseryl :) maść dostępna w aptekach, niestety dość droga bo ok 40zł, ale leczy bardzo szybko, juz nastepnego dnia jest poprawa, polecam!
OdpowiedzUsuńJa polecam Elugel Firmy Pierre Fabre bardzo dobry żel na afty latwy w aplikacji nakładamy na afty i wmasowujemy minute. Szybko pomaga i nie jest tak drogi jak solcoseryl a 4 razy większy
OdpowiedzUsuńHej;) ja też miałam problem z aftą, na początku walczyłam z nią tylko płynem do płukania jamy ustnej bo tak na prawdę nie wiedziałam co to jest i po jakimś czasie nie czułam bólu(natomiast nadal miałam białą plamkę na języku). Później znów pojawił się ból, wtedy zaczęłam stosować w tej chwili nie pamiętam co to był za lek, możliwe, że ten sam, którego używałaś. Jednak nie dawał sobie z nią rady.. też po jakimś czasie ból ustąpił. Zastanawiałam się nad kuracją przeciwgrzybiczą ponieważ po raz kolejny pojawił się ból i jeszcze jedna biała plamka. Zamówiłam tabletki ParaProtex http://www.imarmed.pl/100/211/228,paraprotex.html i AC-Zymes http://www.imarmed.pl/100/650/327,ac+zymes.html. Po 3 dniach stosowania ból minął:) a po paru tygodniach biała plamka w końcu znikła! Jeżeli jeszcze nie możesz pozbyć się afty to bardzo zachęcam się z zapoznaniem się z tymi tabletkami.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Kupcie sobie CORSODYL. Płyn do płukania jamy ustnej dostępny w aptekach. Bardzo szybko rozwiązuje problem, wybijając wszystkie bakterie i inne syfy :)
OdpowiedzUsuńW opisie płynu jest nawet informacja, że jest on do leczenia aft i zakażeń drożdżakami. :)
Przetestowałam na sobie i muszę przyznać, że szybszego sposobu na pozbycie się afty nie znam (2-3 dni i po kłopocie).
lepszy eludril nie przebarwia jak corsodyl i jest koncetratem
OdpowiedzUsuńJa mam afty kilka razy w roku i to po dwie, trzy na raz:( Próbowałam wszystkiego i nic nie pomaga. Kiedyś w aptece kupiłam taki lek do wypalania w czerwonym opakowaniu, to był taki płyn w patyczku kosmetycznym, trzeba było go przyłożyć do afty i wylać. Ból był ogromny, popłakałam się i nie mogłam wytrzymać, ale pomogło. Po piętnastu minutach, afta nie bolała, a na drugi dzień nie było po niej śladu. Nigdy jednak nie powtórzę tego zabiegu, bo ból był naprawdę nie do opisania.
OdpowiedzUsuńWoda utleniona za złotówkę z apteki, najtańsze i najskuteczniejsze, nic więcej! Specyfiki z apteki są tylko żeby kasę wyciągnąć. Mnie tylko oczyszczanie woda utleniona pomagała zmniejszyć ból i szybciej się pozbyć tego.
OdpowiedzUsuńDajcie sobie spokój z tą "apteczaną" chemią - nabijanie kasy producentom dobrze zareklamowanego badziewia. Nie leczona afta "żyje" ok. 2 tygodni. Jeżeli skrócisz sobie cierpienia bolesnym wypalaniem o 2-3 dni, to ja dziękuję. Polecam metodę pewną i przyjemną - potraktować aftę miodem pszczelim. Aż dziwne, że nie spotkałem jeszcze na żadnym forum tego sposobu. Należy reagować jak tylko wyczujemy, że afta się zaczyna tworzyć ("rozrośniętą" trudniej przepędzić). Łyżeczka miodu do buzi (mniam!), rozsmarować językiem po afcie i... już (nie spłukać od razu). Co do gatunku miodu wypróbujcie sami - dla mnie najlepiej pasuje gryczany i lipowy.
OdpowiedzUsuńNiestety ja tez przez to cierpię już od 6 roku życia robią mi się afty. Najpierw były łagodne nie az tak bolesne
OdpowiedzUsuńkiedyś wystarczyło posmarować afte Aperisan Gel i po dwóch trzech dniach ból wraz z afta przechodził
Na chwilę obecną stosuje praktycznie wszystkiego np. Sercoseryl i Dezaftan no niestety nie zbyt to pomaga.
ponieważ mój tata pracuje w Niemczech oczekuje na jego przyjazd wyczytałam , że nie, Niemieckie tabletki są bardzo dobre więc poprosiłam tatę , aby kupił mi tabletki Longo Vital jeszcze co prawda ich nie stosowałam na swe afty. Choruje tez na Limfo demo Patie jest to choroba zaburzeń odporności. Niestety to , że w moim mieście nie ma naprawde żadnej dobrej poradni , ani lekarzy muszę dojeżdżać do Bydgoszczy. Jeżdżę tam co miesiąc jest to szpital oraz poradnia na ulicy Marii Skłodowskiej Curie 9 są tam naprawdę dobrzy lekarze ja nawet jednego dnia trafiłam do trzech poradni : gastroenterelogicznej, inmunologicznej , alergologicznej. Tak naprawdę lekarze jeszcze dobrze niewiedza co mi jest cały czas szukają diagnozy aft i innych.
Wiem zabardzo nie pomogłam ale napisałam się i już mi lepiej pozdrawiam :)
No, spróbuj miodu. Naprawdę!!! Można ewentualnie wspomóc witaminą B6 w dawce uderzeniowej - 3-4 drażetki 2-3 razy dziennie. Nie bój się, nie przedawkujesz - nadmiar będzie "wydalony". Lekarze nie wiedzą jak wyleczyć afty, ale się do tego nie przyznają.
UsuńTo ja wam teraz powiem sposób który działa natychmiastowo, darmowy i gdzieś to wyczytałem że lekarz tak polecił i sam wypróbowałem bo dostałem pierwszą w życiu aftę - nie pomylcie tego, to jest trochę białe i jakby lekko wgłębione.
OdpowiedzUsuńWywalamy aftę na zewnątrz przed lustro przy dobrym świetle, to w moim przypadku bo miałem ją na dolnej wardze przy dziąśle.
Bierzemy patyczek do uszu, możemy go polać ciepłą wodą i pocieramy mocno aftę w różne strony aż wyleje się trochę krwi.
Sposób bardzo bolesny, dla ludzi z jajami ale po kilku przerwach można to zrobić.
Ulga jest natychmiastowa, już po 5 minutach mogłem normalnie zjeść posiłek a afty nie było już w ogóle czuć, jedynie dyskomfort z powodu podrażnienia tego obszaru. Ciesze się jak komuś pomogłem z tym dziadostwem ;).
Raz tak zrobilam i pomoglo, ale przy nstepnym razi zrobily mi sie dwie afty, ktore goily sie 2 tygodnie. Odradzam ten sposob jest bolesny i nieskuteczny!
Usuńhej :) ja z tym diabelstwem mecze się już od niecałych dwóch lat. kiedyś robiły mi się raz na jakiś czas ale własnie od tego czasu niepełnych dwóch lat robią mi się cały czas przeważnie wtedy przed i po okresie. robią mi się raz lub dwa razy w miesiącu. to już naprawdę mnie meczy i jest strasznie denerwujące. kiedyś pytałam lekarza rodzinnego co mam już z tym zrobić to powiedziała że są jakieś zastrzyki które bierze się seriami przez dwa tygodnie tylko działa to na nie cały rok i są bardzo drogie ( niestety nie stać mnie na to a pozatym boje się zastrzyków) czyli to raczej odpada. nic już nie pomaga i moczyłam wacik w alkoholu kupiłam maść sahol i smarowalam nawet co godzine smarowałam fioletem i dezaftan ale nic kompletnie nic mi nie pomaga :( nie wiem co już mam z tym robić pomozcie. pozdrawiam karolina ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam teraz i bardzo boli ;/ ale kiedyś jak miałam szperałam po internecie i pisało, że saszetka od herbaty ciepła pomaga i mi faktycznie pomogło tylko trzeba trzymać 3 minuty lub szałwią przepłukać. Mam nadzieję, że pomogła, pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńTemat pewnie już nieaktualny - ale na przyszłość. Miałam ogromne problemy z aftami. Nic nie pomagało. W końcu Pani w Aptece dała mi zwykły fiolet na rany (koszt - 5 zł). Jedyny problem to taki, że brudzi zęby. Afta, z którą męczyłam się 2 tygodnie, zniknęła tego samego dnia. Polecam, bo próbowałam dosłownie wszystkiego :)
OdpowiedzUsuńja wyleczyłam nastatyną ale koszt dość duży... Za to z domowych sposobów obrzydliwy ale działa... posypać solą... boli okropnie ale tylko pierwsze kilka sekund potem jak ręką odjął... i oczywiście nie jeść nic co zawiera cukier bo tylko bardziej rośnie... Mi dezaftan zaszkodził i rozniosłam sobie tylko bardziej... szkodzą też znieczulenia u dentysty (szczególnie na jedynki) jeśli mamy skłonności do aft to niestety (jak u mnie) całe górne dziąsło w aftach kolejnego dnia... najlepsza poprostu sól i szałwia... i ew. w aptece dostępne takie plasterki na aftę nie pamiętam nazwy (podobne do tych na opryszczkę)
OdpowiedzUsuńWIEM OD CZEGO POJAWIAJĄ SIĘ AFTY i jak się ich POZBYĆ NA ZAWSZE!!!!
OdpowiedzUsuńZacznę od początku - najpierw pojawiały się co jakiś czas. Zawsze w ruch szedł Aphtin, znikało po tygodniu.
Potem problem narastał. Doszło do tego, że afty miałam już w wielu miejscach - jedna jeszcze się nie wyleczyła, rosła już druga. Miałam ogromne problemy z mówieniem i jedzeniem. Nic nie pomagało.
Akurat w tym czasie bardzo dużo naczytałam się na temat szkodliwości FLUORU w pastach do zębów (że otępia, powoduje podatnośc na manipulacje itd). Kupiłam sobie najtańszą PASTĘ BEZ FLUORU (Ziaja, bez fluoru, szałwiowa - smak miętowy, niczym nie odbiega od zwykłej pasty do zębów).
I tym sposobem - zmieniając pastę na tą bez fluoru - AFTY całkowicie i na zawsze zniknęły.
Nie pojawiają sie od roku!!! Do tego zniknął problem z krwawieniem z dziąseł. Nawet jeśli (JEŚLI) coś niby zaczyna się robić, to nawet nie zauważę, że coś było i ten zaczątek afty znika tego samego dnia, w którym ledwo go wyczuję! Nie stosuję żadnych innych leków.
Fluor po prostu podrażnia śluzówkę i nie pozwala się zagoić rance w buzi.
więc ratunek na afty i problem z głowy to PASTA DO ZĘBÓW BEZ FLUORU :))))
a ja mam 2 afty
UsuńWitam, też mam problem z aftą. Używam solcoseryl pasta wczoraj kupiłem w aptece. Afta zrobiła mi się prawdopodobnie po przygryzieniu gdy jadłem pizze. Po jakim czasie powinna zejść, jak długo stosować tą pastę ? Trochę się martwię jeśli były by to problemy z odpornością to nie miał bym też innych dolegliwości np. anginy?
OdpowiedzUsuńWitam, ja również miałam częste problemy z aftami. Jakiś czas temu odkryłam płyn Alfa. Stosuje go do codziennego płukania jamy ustnej po umyciu zębów, ale drugą buteleczkę mam też w pracy i płuczę po zjedzeniu czegokolwiem. Musze przyznac, że problem jak ręką odjął.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Ania
DentoseptA nakładany punktowo patyczkiem do uszu na samą aftę kilka razy dziennie. Srebro koloidalne - płukanie (dobrze jest połknąć bo od środka też działa), olejek z drzewa herbacianego (tylko taki z apteki) - punktowo kilka razy dziennie.
OdpowiedzUsuńja mam juz afte 3 miesiace co robic?
OdpowiedzUsuńPolecam płukać w szałwii. Suszoną szałwie można kupić w aptece. Zaparzamy i płukamy jamę ustną w ciepłym wywarze. Łagodzi ból i przyspiesza gojenie. Najlepiej płukać rano i co najważniejsze przed snem zaraz po umyciu zębów.
OdpowiedzUsuńMi pomogło posypywanie kurkumą - najpierw trochę odrobinę zapiekło, potem (jakies 5 min) ta 'maziaja' zaczyna schodzic i delikatnie patyczkiem można ją usunąć. Ogromna ulga. Bez tej maziaji to że tak powiem z górki.
OdpowiedzUsuńHej! No i ja tez mam ogropmny problem z aftami. Mam je od dzieciństwa (jest to chyba rodzinne, większosc moich kuzynow tez to ma, ale np rodzice nie mają i nigdy nie mieli ani jednej!) Stosowałam juz chyba wszytsk do smarowania...wszytsko to działa na mnie przez kilka pierwszych stosowań, pozniej moj organizm zupelnie nie reaguje juz na żadne smarowania :( Choć jest jeden lek, który jest dość dobry ( na recepte) CARIDENT ok 20 zl.Dość dobry, w sumie najlepszy jaki mialam. Byłam u kilku laryngologów, którzy głownie przepisywali mi HEVIRAN ( skuteczny przez czas brania, ale nie mozna go brac wiecznie wiec afty wrociły jak przestalam ) i GROPRINOSIN na temat tego leku trudno mi sie wypowiedzieć, czasem wyaje mi sie ze pomaga, a czasam ze zupelnie nie. bralam tez jakąś szczepionkę do nosa ktorej nazwy nie pamietam, oczywiscie witamine B, Żelazo itp Lecze sie od jakis 2 lat, a dziś pisząc to i tak mam 2 afty na języku :( Mam juz ich dośc, wysysają CAŁĄ moją energię, jestem wkurzona na cały świat... RATUNKU /marta
OdpowiedzUsuńJa mam afty od 8 miesięcy,ale tak od 4 nieprzerwanie-dosłownie nie było dnia,zeby ich nie było.W tej chwili mam ich ponad 10,a w tym większość jest umiejscowionych na języku.Ktoś doradza skontaktowanie się z lekarzem,ale w zasadzie po co??Jeśli nie ma na to lekarstwa to jaki sens.Zgodnie z radą szukałam pomocy u kilku lekarzy,też u specjalisty periodontologa w centrum akademickim.Ale jedyne co się Pan doktor mi powiedział to,żebym poczytała sobie w internecie :) Uprzedził mnie,że leczenie potrwa kilka lat,ale musze się liczyć z tym,że nie wyzdrowieje.A w kolejnym zdaniu powiedział,że przede wszystkim muszę myśleć pozytywnie.Dostałam leki uodparniające i mam przyjeżdżać po nie co miesiąc przychodnia jest 100 km ode mnie.Nie muszę dodawać,że używałam fioletu, sacholu,dentoseptu,naiwnie dezaftanu, paradontosol, solceserol, aphtin, płukałam aloesem, szałwią, sodą,wodą utlenioną, smarowałam cukrem pudrem, leczyłam się heviranem,brałam ismigen,miałam je przypalane u lekarzy.Odżywiam się zdrowo,nie jem słodyczy, kwaśnych ani pikantnych potraw, jem b.dużo warzyw,pije b.dużo jogurtu,mleka,jem dużo nabiału.....I co mi teraz jeszcze pozostało?
OdpowiedzUsuńSprawdzone !!!! Borax 30 ch. 7 kulek wieczorem pod język. Usta wypłukać dobrze wodą . Pół godz, po myciu zębów.
UsuńChciałem się tylko spytać czy to normalne, że gdy mam aftę na języku to produkuję więcej śliny. Szczególnie gdy dotykam afty preparatami leczącymi.
OdpowiedzUsuńWitam ! Walczyłem z aftą fioletem, po zastosowaniu afta się zmniejsza ale nie trwa to odrazu, natomiast czuć ulgę, niestety fiolet brudzi zęby i ogólnie wszystko więc trzeba uważać. Teraz jestem na wczasach i od nowa znów to samo, kupiłem sobie maść LIPS, ale nie działa, afta się powiększa. Jutro idę do lekarza, zobaczymy czy mi tu przepiszą tą maść NOVATE, jeśli tak i jeśli podziała to napiszę.
OdpowiedzUsuńMama mi mówiła ostatnio, że dobre na aftę jest nasikanie na palca i dotknięcie afty. Tak, tak wiem, że to nie za fajnie brzmi, ale pomaga, na prawdę ;)
OdpowiedzUsuńKwas z cytryny jest bardzo skuteczny :)
OdpowiedzUsuńJa walczę od lat. Nie znalazłem sposobu, ale widzę, że pewne rzeczy pomagają:
OdpowiedzUsuńUnikać:
- coli, pepsi, etc
- cytryny
- owoców cytrusowych, prócz grejpfruta
Jak się pojawią:
- tabletka aspiryny (bez osłonki), nawilżyć śliną i przyłożyć do bolącego miejsca. Po kilku minutach miejsce wypalone, nie boli, 2-3 dni i zniknie. W razie potrzeby powtórzyć
Myślę, że szczoteczka do zębów mogła by być elektryczna (będzie mniej przypadkowych podrażnień).
Wypowiem się jako student stomatologii - na afty nie ma skutecznego leku, ponieważ afty są wywoływane przez różnorodne czynniki. Afty de facto są wrzodziejącymi ranami (czyli takimi, w których następuje utrata tkanki - robi się jakby dołek w środku rany). Takie rany są inicjowane przez mikroskaleczenia (ostry fragment pożywienia, zadrapanie zębem widelca, twarda szczoteczka) lub inne rozmaite czynniki (niektóre leki, niedobory witamin i NNKT, słabą odporność lub przeciwnie jako objaw autoimmunologiczny) inaczej mówiąc - możliwości są niezliczone. Przy aftach celem leczenia jest zapewnienie warunków aseptycznych i antyseptycznych (czyli zapobieżenie zakażeniom oraz wybicie mikroorganizmów które już zdążyły zainfekować ranę), przyspieszenie gojenia (pobudzenia nabłonkowania) i zmniejszenie stanu zapalnego oraz bólu. Najskuteczniej jest walczyć z aftami stosując kombinację środków wywołujących powyższe efekty. Najczęściej stosowane leki to leki odkażające - płukanki zawierające wodę utlenioną, roztwór jodyny miejscowo na bardzo niewielkie zmiany, fiolet i Aphtin. Ten ostatni zawiera po prostu stężoną sól, co powoduje odwodnienie bakterii i ich śmierć. Innymi środkami antyseptycznymi mogą być np. Elugel (żel), Eludril (płukanka). Reklamowany ostatnio głośno Dezaftan zmniejsza przede wszystkim ból i stan zapalny. Również Sachol jest przeciwzapalny. Regenerację nabłonka przyspiesza Solcoseryl (pasta), który dodatkowo zawiera środek znieczulający. Ogólnie rzecz ujmując, u osób z niewieloma zmianami zlokalizowanymi najlepiej stosować środki które przylepią się do afty, przez co długo działają (a nie żel, który kolokwialnie mówiąc "rozjedzie się" po śluzówce i przez to nie działa długo). Najlepszy będzie Solcoseryl (niestety jest drogi). Dla osób z licznymi, rozmytymi zmianami lub nawet z aftowym zapaleniem jamy ustnej (całej) najlepsze będą żele i płukanki. Przy nawracających aftach najlepszy będzie ponownie Solcoseryl. I oczywiście osoby, które mają nawracające afty powinny poszukać przyczyn. Najczęściej dotyczyć będą diety (witaminy, NNKT, mniej cukrów prostych), nawyków higieny jamy ustnej lub słabej odporności. Co do higieny - nie ma nic lepszego niż szczoteczka elektryczna - dba o odpowiedni ruch (sposób), czas i nacisk podczas szczotkowania. Odporność dobrze podnieść sobie naturalnymi sposobami - sok z kory brzozy, czarny bez, echinacea, napar z vilcacory i wiele wiele innych.
OdpowiedzUsuńWitam aftowiczów.
OdpowiedzUsuńMnie na afty pomagają tabletki na gardło do ssania Faringosept. Nawet obecnie borykam się z pięcioma aftami w jamie ustnej. To jest jedyna rzecz, która pomaga ( mi). Przy ostrym stanie biorę jedną lub dwie tabletki co dwie godziny pierwszego dnia. Kiedy ból staje się lżejszy zmniejszam dawkę do jednej i zwiększam odstęp czasu kiedy je biorę. Naprawdę pomaga i to dosyć szybko. Spróbujcie. Nie są drogie i nie trzeba ,,dłubać'' w jamie ustnej.
Witam aftowiczów.
OdpowiedzUsuńMnie na afty pomagają tabletki na gardło do ssania Faringosept. Nawet obecnie borykam się z pięcioma aftami w jamie ustnej. To jest jedyna rzecz, która pomaga ( mi). Przy ostrym stanie biorę jedną lub dwie tabletki co dwie godziny pierwszego dnia. Kiedy ból staje się lżejszy zmniejszam dawkę do jednej i zwiększam odstęp czasu kiedy je biorę. Naprawdę pomaga i to dosyć szybko. Spróbujcie. Nie są drogie i nie trzeba ,,dłubać'' w jamie ustnej.
Witam ja stosowalam na afty masc solcoseryl, co prawda kosztuje on ok 40 zl ale jest bardzo dobry w leczeniu aft.
OdpowiedzUsuńWitam ja stosowalam na afty solcoseryl co prawda kosztuje on ok 40 zl ale powoduje szybkie znikniecie afty.
OdpowiedzUsuńWitam , ja stosuje na afty taka masc jak solcoseryl. Mozna go kupic bez recepty hociaz do tanich on nie nalezy , poniewaz kosztuje kolo 40 zl. Mi osobiscie on pomaga i powoduje znikniecie szybkie afty.
OdpowiedzUsuńJa osobiscie polecam solcoseryl. Mozna go nabyc bez recepty ale jet dosc drogi poniewaz kosztuje kolo 40 zl. Powoduje on szybkie znikniecie aft.
OdpowiedzUsuńCHCESZ MIEĆ SPOKÓJ Z AFTAMI? Idź do poradni błon śluzowych i nie daj się robić na kasę przez firmy farmaceutyczne.
OdpowiedzUsuńOd 10 lat zmagałem się z aftami. Pojawiały się od 1-5 w różnych miejscach jamy ustnej. Pewnego dnia pojawiły mi się dwie na języczku( nie języku) tam głęboko. Postanowiłem iść do poradni chorób błon śluzowych. Jedynym lekarstwem okazały się odpowiednie środki na uodpornienie organizmu. Lekarz polecił mi kupić jakąś Omegę ( olej z wątroby rekina) 4 tabletki 500mg na dzień przez 3 miesiące i nie mam żadnej afty. Wszelkie dezaftany i solcoseryl to wyrzucanie pieniędzy. Tylko trzeba być konsekwentnym w braniu kapsułek. Mi już po 30 dniach brania nie wyskakiwały afty i polecam to na każdym możliwym forum bo o tym wogóle się nie mówi. Jak masz pytania to zapraszam na maila g4cek@yahoo.com
CHCESZ MIEĆ SPOKÓJ Z AFTAMI? Idź do poradni błon śluzowych i nie daj się robić na kasę przez firmy farmaceutyczne.
OdpowiedzUsuńOd 10 lat zmagałem się z aftami. Pojawiały się od 1-5 w różnych miejscach jamy ustnej. Pewnego dnia pojawiły mi się dwie na języczku( nie języku) tam głęboko. Postanowiłem iść do poradni chorób błon śluzowych. Jedynym lekarstwem okazały się odpowiednie środki na uodpornienie organizmu. Lekarz polecił mi kupić jakąś Omegę ( olej z wątroby rekina) 4 tabletki 500mg na dzień przez 3 miesiące i nie mam żadnej afty. Wszelkie dezaftany i solcoseryl to wyrzucanie pieniędzy. Tylko trzeba być konsekwentnym w braniu kapsułek. Mi już po 30 dniach brania nie wyskakiwały afty i polecam to na każdym możliwym forum bo o tym wogóle się nie mówi. Jak masz pytania to zapraszam na maila g4cek@yahoo.com
zadne solcoseryle, dezaftany ani inne badziewa bez recepty. Mam problem z aftami od sierpnia tego roku, tłumaczyłam sobie to stresem związanym ze ślubem- z tym że po slubie juz 2 miesiace a moje afty sa ze mna cały czas;/ stosowalam różne różności, dezaftan, sachol, solcoseryl i co i nic!! :( poszłam w koncu do lekarza ogolnego- przypisał mi lek robiony z antybiotykiem- Nystatyna czy jakos tak. Fakt. Pomogło ale nie na dlugo. Z tydzien spokoju mialam i od nowa. I teraz jest tak: walka z aftami przez 5 dni- 3 dni spokoju i od nowa. Znika w jednym miejscu to pojawia sie w drugim i co tu robic :(
OdpowiedzUsuńAsept
OdpowiedzUsuńAsept
Asept
Ja stosuje Asept. Jak się aft rozwija, to 1 dzień i po nim. A jak zdąży się zrobić to na drugi dzień już nie boli i jest wyraźnie zagojony. To nie jest typowy lek na afty, tylko odkażający na skórę. Ale na afty nie znam lepszego leku, a przerobiłem kilkanaście.
Asept
OdpowiedzUsuńAsept
Asept
Mi tylko ten pomaga. I działa piorunująco szybko. to nie jest typowy lek na afty, tylko odkażający na skórę. Ale na afty działa rewelacyjnie.
Nie wiem czy Cię pocieszę, czy nie, ale ja miewam i afty i opryszczkę. A teraz mam aftę koło migdałków...
OdpowiedzUsuńMoze masz na cos uczulenie znajoma miala ciagle afty I okazalo sie ze jest uczulona na gluten
OdpowiedzUsuńAfta przyczyną uczulenia ? Raczej wątpliwe. Afta jest przyczyną spadku odporności organizmu chociaż uczulenie może powodować osłabienie organizmu. Jak pisałem wcześniej bierzcie, pijcie tran ( olej z wątroby rekina). Ja się tego pozbyłem.
OdpowiedzUsuńPięć lat temu miałam straszne afty - na języku, na wargach, dziąsłach... Koszmar! Doszło do tego, że nie mogłam jeść, pić ani mówić, bo to wszystko sprawiało mi ból. Żaden preparat nie działał. Aż w końcu aptekarka zapytała się mnie, czy stosowałam Oralmedic? Nie znałam tego wcześniej. Cena mnie przeraziła - ok. 40zł za 2 ampułki. Z bezradności i z desperowania kupiłam. Ampułki wyglądają jak patyczki do uszu, w środku których jest specjalny płyn. Wacik po jednej stronie tego patyczka napełnia się tym płynem i wówczas tym wacikiem dotyka się afty. Przez ok. sekundę bardzo boli (bo ten płyn wypala), ale po chwili nie boli i nie czuje się dyskomfortu związanego z aftą. Przez kilka dni biały ślad po afcie jest, ale można już normalnie jeść, pić i mówić, a blizna sama się szybko goi.
OdpowiedzUsuńTeraz mi też wyskoczyło kilkanaście aft. Byłam u lekarza - u mnie to wynik bardzo mocno obniżonej odporności. Afty są na razie bardzo małe, ale nie chcę doprowadzić do ich rozwoju, więc już wysłałam męża do apteki po Oralmedic.
Na mnie działa w 100%. Może i komuś pomoże.
Możesz wziąć gorącą wodę wrzuc do niej torebkę herbaty byle jakiej wyciągnij torebke odsącz ją od wody i przyłóż do afty na początku będzie bolało ale to da się znieść i tak trzymaj przez godzinę.
OdpowiedzUsuńRoztwór spirytusowy propolisu - nakapać na patyczek do uszu i parę razy dziennie pocierać aftę. Mozna kupić za parę złotych w sklepach z miodem i zdrową żywnością.
OdpowiedzUsuńJa też mam afte :(
OdpowiedzUsuńhttp://aftaa.simplesite.com/ tutaj was wyleczy z aft ...
OdpowiedzUsuńOgraniczenie cukru powinno pomóc Ci wyeliminować ten problem. Przy Twojej diecie mogą to być również słodkie owoce, które mogą powodować afty i pleśniawki
OdpowiedzUsuńWedług moich obserwacji u pacjentów ( jestem dentystka) najlepiej na afty sprawdza się płukanie jamy ustnej płynem zawierającym chlorheksydynę ( Eludril, Corsodyl, Curasept)-2-3 razy dziennie maks 2 tygodnie. Ma to na celu głownie zapobieganie nadkażeniu bakteryjnemu, które powoduje, że afta boli i dłużej się goi. Dodatkowo miejscowo pacjenci chwalą Dentosept A lub Solcoseryl, Afty są schorzeniem o niejasnej etiologii, ale brane pod uwagę są głownie zaburzenia odpornosci. Bardzo dobrym preparatem na wzmocnienie jest Biostymina-wyciag z aloesu-stosuje się 1 ampułkę na czczo codziennie lub co drugi dzień (10 amp). Jednak przy często nawracających aftach sugerowałabym wykonanie badania krwi z uwzględnienie poziomu żelaza, glukozy, wit b12 oraz badanie w kierunku nietolerancji glutenu, gdyż często nawracające afty współistnieją z celiakią.
OdpowiedzUsuńJa stosowałam DEZAFTAN i był dobry a afta zniknęła zupełnie po pół miesiąca.
OdpowiedzUsuńPolecam Anonimowy
no to zajebiscie po pol miesiaca ? czy ty widzisz co piszesz ??? pol miesiaca?????????????
UsuńWzmacniać odporność organizmu to jest podstawa by pozbyć się aft. Wszyscy się pytają jak leczyć afty, a lepiej jest zacząć od ich wyeliminowania. Jeśli już się zaczynają budować to smarować woda utlenioną praktycznie non stop do zniknięcia. Wylać krople na palec i nałożyć na aftę, nie jeść i nie pić przez pół godziny. Ja się aft praktycznie pozbyłem piszcie na maila to mogę pomóc g4cek@yahoo.com
OdpowiedzUsuńU mnie afty były praktycznie jedynym objawem celiakii. Odkąd jestem zdiagnozowana i się leczę (czyli w praktyce stosuję dietę bezglutenową) afty się już nie pojawiają.
OdpowiedzUsuńMam afty od kilkunasty lat(jestem po 60-tce) i nie znalazłem skutecznego sposobu na ich pokonanie,niestety.Najgorsze jest to,że wraz z aftą(lub kilkoma naraz),zaczyna boleć szczęka od strony tych aft i głowa.Jest to okropne,chodzę jak przymulony i unikam rozmów z kimkolwiek,bo trudno coś wypowiedzieć,gdy afty bolą.Ale przeczytawszy o 100 sposobach na walkę z nimi,będę próbował przynajmniej ulżyć na jakiś czas.Piszącym dzięki za porady,zawsze coś z tego można zastosować dla siebie.
OdpowiedzUsuńJa na afty używam URGO. To super substancja - opatrunek w płynie. Nie przyspiesza leczenia, ale pozwala normalnie funkcjonować, bo nic nie czujesz.
OdpowiedzUsuńhttp://healthystartwithmary.blogspot.com
Najlepszy jest SOLCOSERYL. Naprawdę polecam, to jedyna skuteczna rzecz jaką znalazłam
OdpowiedzUsuńNajlepszy jest SOLCOSERYL. Naprawdę polecam, to jedyna skuteczna rzecz jaką znalazłam
OdpowiedzUsuńi ja mam ten problem
OdpowiedzUsuńrównież mam ten problem, na poczatku parę miesięcy temu zauważyłam dziwny nalot na języku oraz afty na podniebieniu, nie mogłam jeść ani mówić, wyleczyłam to nystatyną, teraz problem powrócił ze zdwojoną siłą tak samo nalot na języku mnóstwo aft zarówno na podniebieniu, języczku i języku, ból nie do opisania, co prawda biorę silny antybiotyk, ale jak na razie mało pomaga
OdpowiedzUsuńWoda utleniona. Wylewam troch na patyczek do ucha i przecieram afte pare razy dziennie. Pomaga i tanie. Obecnie mam na więzadelku pod jezykiem... ;(
OdpowiedzUsuńTworzace sie afty to informacja naszego organizmu o candidzie, ktorej jest za duzo w naszych jelitach (przyczyna jest przewaga weglowodanow w diecie: cukier, maka, slodycze itd). Najlepsze lekarstwo nasz mocz, plukasz lub smarujesz kilka razy i problem zniknie. A jesli zmienisz diete np cukier zamienisz na ksylitol z brzozy finski (nie chinski bo ten jest z kukurydzy GMO). Ksylitol nie jest pozywka dla candidy.
OdpowiedzUsuńJa żeby nie mieć aft unikam :pomidorów,czekolady,truskawek,winogron(rodzynek,wina),ogórków kiszonych.Lista ciągle się powiększa :( wydaje mi się że może być to związane z nietolerancją histaminy. Jeśli już się pojawią afty to ulgę daje Urgo na afty.
OdpowiedzUsuńJa na afty stosuję sposób, którego nauczyła mnie mama: przykładanie do zmian chorobowych zaparzonego woreczka zielonej herbaty (super odkaża). Szczegółowo o tej i innych metodach piszą tu: http://www.jestemfit.pl/artykuly/porady/afta-czym-jest-i-jakie-s%C4%85-jej-przyczyny . Uważam, że leki to niepotrzebny wydatek, kiedy większość stanów zapalnych da się zwalczyć naturalnymi substancjami.
OdpowiedzUsuńMoje dziecko ostatnio było bardzo marudne,nie chciało jeść ani pić, miało też podwyższoną temperaturę(myślę sobie "super angina się zaczyna"). Jednak po wizycie okazało się,że jednak nie.To bolesne afty w buzi.Myślałam,że sobie nie damy rady jednak z pomocą przyszły nam herbatki rumiankowa oraz szałwiowa a dodatkowo "smaczny" spray do gardła Lactoangin bez recepty.
OdpowiedzUsuń