No i wakacje się skończyły. Niby mam jeszcze ten miesiąc ale muszę wziąć się za siebie i za naukę bo nie mam już czasu na lenistwo. Teraz chyba powinnam zrobić jakieś podsumowanie :)
Jeżeli chodzi o blog jestem bardzo zadowolona. Wczoraj liczba obserwatorów przekroczyła 500, liczba fanów na Facebooku 400 :) W ciągu wakacji liczba wyświetleń bloga wzrosła o ponad 200 tysięcy. Dzisiaj mija dokładnie 5 miesiąc od jego założenia.
Jeżeli chodzi o mnie
Muszę przyznać że minione wakacje nie były najlepiej spędzonymi w moim życiu. Chyba były jednymi z najgorszych. Ale nie mogę powiedzieć że nie spędziłam ich aktywnie. W lipcu miałam plan: chodziłam na siłownie,byłam na diecie, robiłam ćwiczenia z płyty, kręciłam hula hop, później zjawiłam się na rolki i do tej pory jeżdżę praktycznie codziennie po kilka godzin. Na początku siłownie odkładałam na dni deszczowe podczas których nie można jeździć, ale takich w sierpniu było bardzo mało. Moja sylwetka nie zmieniła się za wiele. Tłuszcz na brzuchu został, z cellulitem nadal walczę, boczki troszkę się ubiły :)
Może to niezbyt dużo jak na moje ambitne plany ale napisałam jak jest. Oczywiście mogłabym napisać że zrobiłam bardzo duże postępy, mogłabym również zrobić przekłamane zdjęcia Przed (najedzona) i Po (odwodniona) ale nie czuje potrzeby udowodnienia wszystkim że jestem najlepsza.
Mam jeszcze dużo czasu i wierzę że kiedyś osiągnę swój cel a wyniki zaprezentuje tutaj.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Poprzednie dwa posty wzbudziły sporo kontrowersji. To co opisałam wiem z własnego doświadczenia. Mam mały problem z łydkami bo dość szybko rosną, bez specjalnych diet i treningów siłowych. Kiedyś miałam w obwodzie 39 cm - za radą trenera szybkim bieganiem i rozciąganiem zmniejszyłam obwód do 36 cm. Wczoraj zmierzyłam je znowu - 38 cm, urosły pewnie przez rolki. Nie podobają mi się za bardzo. Mam wrażenie że przez nie moje nogi są masywne. Na drugim zdjęciu widać nawet jakby były szersze od Ud. Jak zrobi się chłodno pewnie będę znów próbowała zmniejszyć ich obwód. W tym celu będę biegać i się rozciągać.
Zdjęcia robione wczoraj:
Na zdjęciach jestem w spodenkach które udało mi się dorwać na przecenie w Lidlu :)
Miałam nie kupować już nic takiego ale wyszukałam je w koszach z obniżkami. Pośród L i XL znalazłam różowe spodenki w rozmiarze XS za 9 99 zł. W ogóle widział ktoś kiedyś w Lidlu coś w rozmiarze S ? Bo ja zawsze trafiam na M i L które są na mnie za duże. Były również moje bluzki rowerowe z 24,99 na 17,99 Chciałam chociaż przymierzyć kurtkę Softshell ale zostały same wielkie Bu
W czwartek dostałam od Nivea przesyłkę z nowościami :
"Hydra IQ jest unikalnym składnikiem stymulującym tworzenie sieci akwaporyn (białek ułatwiających transport wody między komórkami i regulujących nawilżenie skóry). Nowe sieci akwaporyn zapewniają optymalną dystrybucję wody, nawet w głębokich warstwach skóry"
Cieszę się z kremów Make Up Starter. Są dość mocno reklamowane - zobaczymy czy się spiszą.
Już wiem że te do skóry suchej będę musiała komuś podarować.
Pozdrawiam
Kiedyś kiedyś trafiłam na Twojego bloga, zawsze zapisywałam sobie wartościowe strony, ale wtedy zapomniałam. I dzisiaj nagle wpadła mi Twoja strona w ręce i nawet nie wiesz jak się ciesze! Tu jest wszystko idealne cała szata graficzna, wszystkie posty, zdjęcia. Nie mogę się na patrzeć. Inspirujesz mnie do tego, aby swojego bloga również prowadziła w tak piękny sposób. A skoro motywujesz do tego, to również do walczenia z moją nadwagą i zdrowego życia;) Reasumując chciałabym tylko powiedzieć (chociaż zapewne to wiesz) że to co tu robisz, na prawdę ma sens! Pozdrawiam serdecznie ;)
OdpowiedzUsuńDziękuje :) o szatę graficzną dbam osobiście, zawsze była dla mnie jedynym z najważniejszych elementów bloga.
UsuńNo Kochana...takie nogi to marzenie. Fiu fiu! Wierz mi, Twoje łydki wcale nie wyglądają masywnie! W życiu nie powinnaś tak myśleć. Masz naprawdę zajebi*te nogi i ciesz się nimi oraz życiem! :)
OdpowiedzUsuńW rzeczywistości mam z nimi problem, może faktycznie na zdjęciach nie wyglądają źle, założyłam obcasy żeby je trochę napiąć.. przy okazji optycznie wyszczupliły i jest jak jest
UsuńAle masz genialne nogi! Oddaj, oddaj! :<
OdpowiedzUsuńśliczne masz nogi :)
OdpowiedzUsuńPaulino, jak ,,zdobyłaś" te kosmetyki z Nivea? Czy należysz do jakiegoś klubu?
OdpowiedzUsuńJa, Mary i kilkanaście innych bloggerek i Vlogerek współpracujemy z Nivea. Te kosmetyki mamy do przetestowania.
UsuńWiesz co, jesteśmy podobne... mam taki sam wzrost jak ty (173cm), tyle samo ważę, tyle że o ile moje nogi są bardzo szczupłe, w łydkach mam 32cm dla porównania ( i lubię je najbardziej ) to jednak moją sferą problematyczną jest biust, który jest bardzo duży (yyy.. rozmiar F/G coś wam mówi?). Najgorsze jest to, że wciąż nie wiem jak go zmniejszyć, jeszcze bez skalpela (żart):D Właśnie ten biust dzieli mnie od ideału, który sobie wymarzyłam i dopóki tego nie osiągnę nie przestanę walczyć. Nie wiem czemu Ci to piszę... kobiety mają tak różne figury i w sumie nikomu nic nie pasuje, każda z nas chciałaby być wyższa/niższa, mieć mniejszy/większy biust, tyłek, wcięcie w talii, chudsza/grubsza i tak naprawdę nigdy sobie nie dogodzisz, zawsze znajdziesz w sobie jeszcze jakieś wady. Mogłabym zakończyć ten długi i nudny : ) komentarz, że to jest niemożliwe być idealnym, ale skoro skutkiem tego celu jest dbanie o swoje zdrowie, ćwiczenia fizyczne itd. to dlaczego mamy z tego rezygnować? Czytałam teraz w Shape!, że młode osoby które ćwiczą i dbają o swoje zdrowie należą do elity. I to mnie tak bardzo zmotywowało i uszczęśliwiło. : D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji lubię twojego bloga, przeczytałam go od deski do deski i on również mnie motywuję. Dzięki, że jesteś i piszesz w tak autentyczny i szczery sposób. Myślę, że niedługo osiągniesz figurę, o której marzysz (i sobie i innym też tego życzę). : D
Ja akurat nie miałam nigdy takiego problemu z biustem, mam rozmiar 75 A/B który jest trochę płaski ale i tak czasem go "czuję" podczas biegania, więc nie wyobrażam sobie jak ty musisz mieć :( Wcięcie w talii mam od zawsze. Zgodzę się że niemożliwe jest być idealnym ale dbanie o siebie bycie aktywnym i dążenie do tego to bardzo dobra rzecz :)
UsuńPierwszy raz spotykam osobę, która TEŻ jest niezadowolona z dużego biustu. 173 cm wzrostu, 52/53 kg, 65F [dzisiaj akurat kupowałam stanik, co przy tym rozmiarze proste nie jest], miło mi. Wszystkie koleżanki mówią, że zazdroszczą, a ja bardzo chciałabym mieć standardowe B/C.
UsuńA co do bloga, odwiedzam regularnie, czytam, chociaż komentuję pierwszy raz. Nie jestem z tych odchudzających się, bardziej jestem obserwatorką, która po cichu kibicuje wszystkim walczącym. Chociaż od początku wakacji zaczęłam zdrowiej jeść, a w sierpniu zdarzyło mi się dość regularnie jeździć na rowerze i nieregularnie biegać, co uważam za sukces, biorąc pod uwagę, że jeszcze miesiąc temu ciężko było mnie oderwać od komputera i książki, a ćwiczenia ledwie tolerowałam na lekcjach wfu.
Pozdrawiam i życzę dużo wytrwałości. :)
Ja znam trochę więcej takich osób. Duże piersi to duży problem dla kręgosłupa - niestety i przeszkadza w normalnych czynnościach. Już nie mówiąc o sporcie. Gdybym była Posiadaczką F pewnie całkiem poważnie rozważałabym pomniejszenie.
UsuńJa mam rozmiar B, czyli nie są wcale takie duże,ale też mi się nie podobają. Lubię małe piersi ;D I rzadko noszę jakieś odsłoniętę dekolty. Blee.
Usuńale nogi to masz pierwsza klasa :]
OdpowiedzUsuńKochana, coś czuję, że i czas przyszedł na mnie, muszę się wziąć w garść, ruszyć pupę znów, bo odkąd nie chodzę na siłownię, to dopadł mnie ogromny domowy leń
OdpowiedzUsuńKochana, masz super te nogi, naprawdę nie masz na co narzekać!!! :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie masz cudowne nogi :) I ważne jest to, że dbałaś o siebie i robiłaś wszystko regularnie :)
OdpowiedzUsuńWitam więc w klubie 'łydkowych potworów'. Moje zawsze wydają mi się duże.
OdpowiedzUsuńNie będę ich prezentować bo daleko mi do takich zgrabnych nóg jak Twoje.
Masz bardzo ładne nogi, a łydki prezentują się cudownie (takie jest moje odczucie).
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Masz bardzo ładne, proporcjonalne nogi :)
OdpowiedzUsuńświetne nogi! a co studiujesz? ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Inżynierię Środowiska
UsuńHihi, ja też! :) Właściwie ostatni rok. :P
UsuńP.S. Wiem jak to jest, że zdjęcie "robi ciału lepiej", ale i tak uważam, że masz naprawdę fajne nogi, czy z obcasami czy bez. :)
Pozdrawiam :)
Masz piękne nogi!!! Bardzo zgrabne :)
OdpowiedzUsuńz męskiego punktu widzenia mówię, że fajne nogi. Zostaw jak jest ; ))
OdpowiedzUsuńfajna, fajne nogi ;)
OdpowiedzUsuńNogi masz M E G A !!!
OdpowiedzUsuńmasz ładne, długie nogi : ) moje łydki też dosyć szybko robią się masywne, ale raz mi się wydaje, że to mięsień, innym razem, że jednak tłuszcz. więc już sama nie wiem jak je ćwiczy ć. w każdym razie rozciągam ile się da. te wakacje i u mnie nie były zbyt postępowe, ale w końcu przyjdzie czas na zdecydowaną metamorfozę.
OdpowiedzUsuńnie ma co przesadzac z łydkami, są idealne ! nawet gdyby urosły jeszcze kolejne 2 cm, wyglądały by super :)
OdpowiedzUsuńno ale każdy dąży to swojego celu ;P
a ciuchy z lidla są w porządku ;) bardzo fajna bawełna !
Ja swoje wakacje przeżyłam mało aktywnie. Właściwie to nic nie robiła i objadałam się a i tak schudłam, co mnie ogromnie cieszy :) Rolki to niezła frajda. Właśnie planuje, aby do nich powrócic. Głównie chciałabym jeżdzic do szkoły, gdyż dośc czesto się spozniam i w od czasu do czasu pojezdzic na skateparku. Musze to rozważyc, gdyż nie chce żeby urosła mi łydka. Co do Twoich nóg to wcale nie robią się masywne, więc możesz śmiało jezdzic :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńZ tym Lidlem to rzeczywiście - M odpowiada chyba 40-ce, co jest totalnym kosmosem, bo na 'S' udało mi się trafić raz, dzięki czemu mam świetną koszulkę na rower. Bluzy i kurtki nie dałam rady ustrzelić w tym rozmiarze, a za dużej nie ma sensu kupować... Nie wiem jakim cudem złowiłaś tam XS, gratuluję :)))
OdpowiedzUsuńPiękne nogi! Ja pracę nad moimi zaczęłam stosunkowo niedawno, ale wierzę, że kiedyś osiągnę podobny rezultat. Może będzie mniej imponujący, bo w końcu jestem od Ciebie duuużo niższa, ale może też będzie na co popatrzeć ;)
Gratuluję stale rosnącej popularności bloga, oby tak dalej!
Tak
UsuńXS 34/36
S 36/38
M 38/40
L 42/44
XL 44/46
żeby upolować coś w normalnym rozmiarze faktycznie trzeba chyba koczować przed sklepem i wejść równo z otwarciem. Ale opłaca się bo ubrania są tanie i dobre jakościowo. Niestety mi do Lidla daleko :(
Dziewczyno niedawno odkryłam Twój blog..i jestem Tobą zachwycona...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMiło się czyta takie komentarze :)
UsuńMasz bardzo zgrabne nogi :) Według mnie z łydkami wszystko OK, wcale nie wydają mi się masywne, ale za to o wiele bardziej jędrne od ud.
OdpowiedzUsuńJakbym miała takie grube łydki jak Ty to chyba czułabym się spełniona ;P Nogi masz piękne :)
OdpowiedzUsuńCudowne nogi!
OdpowiedzUsuńMasz pięknie zarysowane łydki, są bardzo smukłe.
Super post! Uważam, że masz bardzo zgrabne nogi! Ja z kolei chciałabym zwiększyć objętość moich łydek. Czy znasz jakieś ćwiczenia na rozrost łydek?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Megan
Cuuuuudna figurka!
OdpowiedzUsuńŁooł, kobieto, cudne nogi!
OdpowiedzUsuńDo Lidla wybieram się po buty trekingowe (przydatne na praktyki - po górach nie łażę, a nie warto mi wydawać kilku stów na buty przydatne przez tydzień), więc poszukam takich spodenek.
Booooże, przecież Ty masz nogi jak marzenie!
OdpowiedzUsuńPo ostatnich postach o nogach czekałam na taki ze zdjęciami. Ja mam ten sam problem. Spadłaś mi z niebo, bo ja przez lata żyłam ze świadomością, że łydki mogę mieć już tylko większe. Ja mam w obwodzie ok. 38 cm, w dodatku mam dysproporcję widoczną gołym okiem. Kilka dni temu rozpoczęłam trening z Chodakowską i dodałam Twoje zalecenia i widzę już pierwsze efekty. Jestem w szoku, że to tak szybko działa :)
OdpowiedzUsuńJak patrzę na Twoje zdjęcia to stwierdzam, że mamy bardzo podobne nogi :) I wiesz u Ciebie wcale nie przeszkadzają mi łydki - jak dobrze czasem spojrzeć na swoje kompleksy z boku :)
Pozdrawiam i jednoczę się w walce z utratą cm ;)
Uf w moim najblizszym lidlu na szczescie nigdy mi sie nie zdarzyło NIE ustrzelic S. Stad mam super wygodne portki z podkładką zelową na rower, koszulki rowerowe i kilka ciuchów.
OdpowiedzUsuńU mnie były te kurtki, ale tylko rózowe, wiec zrezygnowałam.
Moze podjadę jutro, czesc produktów wystawiają tez po kilku dniach dlatego trzeba podjezdzac.
A teraz dodatkowa motywacja to nowe przepisy :)
Ola
buty są przepiękne! :) jakiej są firmy? Deichmann? Twoje nogi wyglądają w nich obłędnie :))))
OdpowiedzUsuńA jaką masz objętość ud ?
OdpowiedzUsuń