Mimo ochłodzenia słońce dalej świeci. Zrobiłam kilka zdjęć na balkonie - w taką pogodę wychodzą najlepsze :)
FOTO:
niestety peeling z Lirene i serum antycellulitowe z Nivei już się skończyły :(
Byłam z nich bardzo zadowolona - wkrótce recenzje
za to od dzisiaj zaczynam stosować żel-krem i peeling Pharmaceris z serii Cellu Free które dostałam w prezencie od Eris
Orchidea kwitnie nadal
Fit drink i połowa Vitamin H2O czyli to co mi zostało po dniach otwartych w Gym Parku :)
FruVita naturalna 0% tłuszczu - 400ml jakoś niespecjalnie mi podeszła próbuje to wypić ale nie idzie mi...
Te produkty bardzo polubiłam w tym miesiącu. Sól morska w sprayu która nieźle wypada jako najpiękniejsze perfumy do włosów i lekki krem koloryzujący essence który całkiem dobrze sobie radzi.
Tego jeszcze nie wiedzieliście - moje ulubione perfumy CK IN2U
Z powodu "tych dni" znowu nie mogę używać hula hop- wykończę się !!
codziennie przy śniadaniu zjadam to
A od czasu do czasu również to
a wszystko to przy zielonej herbatce która nie jest koloru zielonego, bo to zielona z cytryną :)
Pozdrawiam
Lubię ten peeling z Lirene i też używam CK IN2U :)) Na co dzień są super... pierwszą butle miałam prawie 2 lata przy intensywnym stosowaniu... teraz od miesiąca mam nową:)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa tych kosmetyków z serii Pharmaceris - czekam na recenzje :)
OdpowiedzUsuńto hula Cie wykończy nerwowo- hahahhahahaha
OdpowiedzUsuńPikachu rządzi! jestem ciekawa jak sprawdzi się zel kremPharmaceris z serii Cellu Free
Też jestem ciekawa tego kremu Pharmeceris. A jakie masz zdanie odnośnie tej morwy białej? Mnie mój dietetyk zalecił picie z niej herbatki, ale żołądek po niej boli więc też zakupiłam w tabletkach. Ciekawa jestem czy to coś daje, bo biorę dopiero 3 dni.
OdpowiedzUsuńMam identyczne hula ;)
OdpowiedzUsuńA moje ulubione perfumy to Armani Diamonds, używam już 2,5 roku;)
bardzo lubię Twojego bloga :) jesteś megainspiracją i przyjemnie się Ciebie czyta, dodałam Cię do blogrolla, zapraszam do siebie..
OdpowiedzUsuńdrogadoidealu.blogspot.com
Pharmaceris to świetna firma, ja miałam ich produkty na rozstępy dla kobiet w ciąży (chociaż w ciąży nie byłam) i poradziłam sobie z rozstępami dzięki pomocy tych kosmetyków :)
OdpowiedzUsuńCzekam na recenzję serum z Nivei bo wciąż się zastanawiam czy kupić.
Pozdrawiam i lecę do sklepu, mój K. śpi a ja uwijam się w kuchni ;D
To są też moje ulubione perfumy! :D
OdpowiedzUsuńTak przypadkiem znalazłam twojego bloga, wszystko super, blog ciekawy, można znaleźć wiele ciekawych wskazówek, ale po co przyjmujesz tyle chemii w postaci suplementow oraz tabletek musujących? Wątroba od tego siada....A te multiwitaminy mają w sobie masę świństwa takiego jak sztuczne słodziki m.in aspartam..to nie jest zdrowe, można sobie bardziej zaszkodzić, pozdrawiam
OdpowiedzUsuń