Dzień 4

Komentarze (7) | 8 lip 2012
Witam 
Dzień 4 był bardzo aktywny :) za to troszkę przesadziłam z węglowodanami. Rano zrobiłam trening z pierwszej płyty Ewy Chodakowskiej. Później poszłam nad wodę - ale praktycznie cały czas pływałam. Później 3h pracy a po pracy rolki - wróciłam o 23 i byłam wykończona i cała mokra. W pracy zrobiłam się głodna i zjadłam jedną nieplanowaną bułkę grahamkę. Jeżeli chodzi o wagę to waga pokazuje 1 kg mniej. To pewnie dzięki dodatkowemu piciu zielonej herbaty. 


Rano zjadłam najlepsze śniadanie 






A wybierając się nad wodę pamiętałam o ochronie 



Mam ciemną karnację i wystarczy mi najsłabszy filtr 6 SPF. Kremu z Ziaji 30 SPF używam do ust i znamion. Smaruję nimi również ciemne pieprzyki . 

Pozdrawiam