Dzisiaj nie mam za dobrego humoru... planowałam iść się opalać dzisiaj później na rolki, wstaję rano a tu zimno szaro-buro i deszczowo :/ a wczoraj był upał...
Poszłam więc spać dalej to zaczął do mnie dzwonić telefon. Od paru tygodni codziennie dzwonią do mnie rano z banku, Raz z Ing raz z mBanku wysłuchałam każdego z nich już ze 3 razy za każdym razem mówię że nie nie jestem zainteresowana i że mnie budzą dzwoniąc o 8 a oni dalej dzwonią.
Dzisiaj już chyba denerwuje mnie wszystko. Kupiłam jajka w małym sklepie. 10 szt rozmiar M których masa jest dokładnie opisana na opakowaniu.
Połowa jajek była mniejsza ! I żadne nie przekroczyło 58 g
Także zamiast 2 musiałam dawać 3 do śniadania.
Wczoraj wieczorem jeździłam na rolkach, Kręciłam też hula hopem 2 razy po 15 minut podczas oglądania telewizji. Mimo że kręciłam przez cały czas w tą drugą stronę bardzo powiększył siniak na tym boczku który jest mniejszy. Mimo smarowania zaczyna boleć i nie wygląda już ładnie. Chciałabym kręcić troszkę niżej, umiem to zrobić ale mam wystające kości a obijanie o kości nie jest przyjemne.
Wczoraj wieczorem |
Dzisiaj rano |
Na dzisiaj planuję na pewno siłownie i jakieś zakupy w biedronce czy Lidlu.
Co do mojej diety - trzymam się. Chociaż wczoraj wieczorem powiedziałam sobie że dzisiaj pójdę i kupię sobie moje ulubione czipsy które właśnie są na promocji w Żabce - Wiejskie Ziemniaczki o smaku maślanym. :)
Pozdrawiam
może na pewien czas przerzuć się na zwykłe hula hop wypełnione ryżem, aby je dodatkowo obciążyć. nie robi siników, a również rzeźbi sylwetkę.
OdpowiedzUsuńkręcąc na wysokości pasa też spadną Ci boczki, mi spadły w każdym wypadku:) też nie mogę kręcić niżej, bo kości, ale obijanie o kości przez 30 minut czymś takim twardym nie może prowadzić do niczego dobrego - tylko do problemów...
OdpowiedzUsuńWłaśnie wiem :( problem w tym że z drugiej strony nie mam żadnego zasinienia i boczek spada tylko z jednej
Usuńmusisz przeczekać, daj sobie tydzień, siniaki zejdą i nie powinny sie już pojawiać :) ja tak miałam przynajmniej :) to taki szok dla organizmu, ale przyzwyczaja się ;)
UsuńTo fajny masz organizm - mi siniaki trzymały się miesiąc i zaczął boleć kręgosłup. Naczytałam się jeszcze o dyskopatii i skutecznie zniechęciłam do hula hopu z wypustkami. Wolę zwykłe :)
Usuńrety! jakie poświęcenie z tym hula hop :) moje hulanie wyglądało następująco - przysiad raz, przysiad dwa, przysiad 100... ;) ciągle kucałam bo musiałam podnosić spadaący sprzęt... ale to chyba też dobrze wpływa... co prawda nie na brzuch bezpośrednio ale na nogi... mhm ;)
OdpowiedzUsuńza przeproszeniem, czy ja nie wspominałam o tym żeby ubierać do kręcenia coś grubszego?? Paulina kurde mol to poważnie już wygląda nu nu nu nu Mary grozi placem :]
OdpowiedzUsuńCo do jaj, to oni chyba jaja sobie robią, mi faza na ważenie opakowań minęła, ale po tym wpisie chyba zacznę znów praktykować. A pogoda fakt do kitu a jutro ma być jeszcze gorzej.
Biedna, te siniaki wyglądają nieciekawie ;/ Ja mam takie na nogach od baniek chińskich :D..Z tymi jajkami, to niestety tak jest w sklepach, więc ja jak mogę to kupuję takie swojskie, są większe i dużo smaczniejsze! Może zmieniaj raz hula hop a raz twister ( o ile masz), bo też fajnie działa na boczki :*
OdpowiedzUsuńnie kupuj czipsów!!! nieeeeee nie rób tego :)))
OdpowiedzUsuńCo do telefonów ja na każdą ofertę od razu mówię, że jestem studentką (choć od jakiegoś czasu już nie jestem ;)) po drugiej stronie zawsze słyszę chwilę ciszy i 'acha, to dziękuję Pani bardzo za uwagę, do usłyszenia' ;))
OdpowiedzUsuńZdarza się gorszy dzień, pogoda też mnie zaskoczyła (chociaż ja akurat wolę taką niż upał:). Z tymi jajami to jakaś kpina, mnie ostatnio ceny szokują. Wcześniej nie zwracałam na to uwagi, ale pamiętam za dzieciaka jeszcze chodząc z mamą na zakupy jajka były po 40 gr takie wielkie chyba XL :D
OdpowiedzUsuńJeju, te siniaki są po hula-hop?! Straszne..
OdpowiedzUsuńOj biedna oby Ci te siniaki szybko zlazły.
OdpowiedzUsuńaleś się urządziła. swoją drogą - nie wiedziałam że takie hula-hop daje tak mocno w kość. szok normalnie !! nie przejmuj się - każdy ma czasem podły nastrój, nie poprawiaj go sobie czipsami !! zobacz jak daleko już zaszłaś w diecie a po co to co osiągnęłaś do tej pory niweczyć! :) 3maj się.
OdpowiedzUsuńOjoj :( Ale te siniaki masz paskudne, mam nadzieję, że niedługo zejdą. Może zrób sobie małą przerwę od kręcenia... ;(
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to pomimo tych siniaków to masz ładny brzuszek, taki płaski *,*
o rany, i te siniaki zniechęcają mnie do tego kółka
OdpowiedzUsuńco do wiejskich ziemniaczków - moja wielka słabość, niestety
trzymaj się Kochana ;***
Ojj, cóż za ślady. Pozdrawiam i zapraszam na nowy post ze zdjęciami z Wiednia! ;*
OdpowiedzUsuńAłć
OdpowiedzUsuńA może byś spróbowała najpierw hulahopem o mniejszych wypustkach i plastikowych? Ja od takiego zaczynałam i ono nie robi takich siniaków, dopiero jak się ciało przyzwyczaiło to zmieniałąm na coraz mocniejsze i twardsze wypustki
OdpowiedzUsuńojjj to musi bolec, może na chwilę odstaw hulanie albo hulaj tym bez wypustek bo sobie problemów narobisz
OdpowiedzUsuńWiem, że to słabe pocieszenie, ale moje hulahopowe siniaki były większe:) Niestety najgorzej wyglądały u mnie w tej kolejnej fazie - kiedy zamiast czerwonego, zaczęły sinieć...
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa tego hulania:). Zastanawia mnie czy rzeczywiście może wyszczuplić talię...? Może powinnam spróbować..Zapraszam do mnie http://lejdifit.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHmmm zwracasz uwage na wielkosc jaj , a nie na dobro kury?
OdpowiedzUsuńHmmm.
Ja kupuje tylko 0 albo 1.
JEdnak widok kury hodowanej w klatce wielkosci kartki papieru A4 do mnie nie przemawia:/
Ola
Ja jem zazwyczaj jaja wiejskie bez numerków bo takie kupuje mi moja mama, jednak czasem idę do sklepu i kupuję pierwsze lepsze najtańsze z numerkiem 3. Które i tak podrożały po aferze z tymi kurnikami. Jednak gdy płacę za jaja określonej wielkości chce dostać takie za jakie zapłaciłam. Zwykle 10 szt wystarczało mi na 5 dni a nie na 3
UsuńNa szczęście po dłuższym czasie kręcenia HH, siniaki już się nie pojawiają :)
OdpowiedzUsuń