Dzień 15

Komentarze (35) | 19 lip 2012
Witam
Wczorajszy dzień nie należał do najciekawszych, byłam zajęta główne blogiem i konkursem. Po południu poćwiczyłam trochę brzuszków na dywanie, później wzięłam się za kółko :) późnym wieczorem pojeździłam godzinę na rolkach.

W tym wpisie chciałam skupić się głównie na Hula Hop ponieważ dzisiaj rano pojawiły się pierwsze ślady w postaci zasinień. Wczoraj kręciłam 15 min w cienkim sweterku ( w jedną stronę i bez przerwy) . Dzisiaj w południe już 20 min. Nie jest to zbyt przyjemne ale łatwe do polubienia, szczególnie przy oglądaniu telewizji.



Jak widzicie mało co widać. I nie boli ale obawiam się że jutro może być gorzej bo już czuję coś na prawym boku. W poniedziałek zrobiłam sobie masakryczne zdjęcia jak wyglądam w stroju. Planuje używać kółka przez miesiąc i pokazać efekty. 




Jeśli to ma działać dobrze na te wybrane partie uważam że warto kupić Hula Hop. 


:)


Pozdrawiam