Dzisiaj dzień 14 czyli już 2 tygodnie za mną :) Oprócz wieczornego kręcenia kółkiem nic nie robiłam. Może nie nic - zrobiłam szablon dla Mary który już pewnie nie jedna z was widziała. Zamieniłam Nieczytelną Marię w tle na różowo - szare ( aby nie było za słodko) kolory. W sumie trochę chciałam się sprawdzić czy potrafiłabym zrobić parę rzeczy . W ogóle czy umiem na innym szablonie niż Simple.
Z 2 lata temu zrobiłam sobie kurs HTML. Wcześniej miałam bloga na Onecie przy którym naprawdę trzeba było się nakombinować aby to wszystko jakoś wyglądało. Bardzo dużo pomaga mi Forum Blogowe gdzie mogę zapytać praktycznie o wszystko.
Mój dzisiejszy zakup: zestaw pędzelków, długo zastanawiałam się nad wyborem, napisze jeszcze o nich - muszę je opisać bo za 2 miesiące nie będę pamiętać który jest do czego:
Dzisiaj mój mały beznadziejny aparat wykazał wyjątkową chęć współpracy i udało mi się zrobić ostre zdjęcia tych pędzelków. Jestem pod wrażeniem jego możliwości bo nawet światła dobrego nie było.
Wczoraj dostałam od Marii owoce w takim fajnym woreczku z zasuwką który mam nadzieję że posłuży mi na długo. Właśnie brakowało mi czegoś takiego, często wrzucam do torebki albo samo jabłko albo w zwykłym woreczku. Ten jest mocniejszy.
Nie wiem skąd ona to wzięła ale brzoskwinka czy nektarynka "UFO" jest naprawdę dobra i faktycznie tak soczysta że trzeba jeść nad zlewem :)
I na koniec moje wrażenia po Hula Hop. Kręciłam wczoraj około 7 minut, starałam się w obie strony. Kółko mi nie spadało, ale nigdy nie miałam problemów z kręceniem, nawet tymi zwykłymi hula hop. Po połowie ściągnęłam polar i byłam w cienkim sweterku.
Dzisiaj wstaje i nic, ani jednego siniaka i nic mnie nie boli. Nawet gdy naciskam na talię. Myślę że to dzięki temu że używam i to bardzo regularnie zielonego masażera z Rossmana - teraz jest dodatkowo przeceniony. Naprawdę nie oszczędzam się nim i kończę dopiero wtedy gdy całą skórę mam czerwoną.
Może to właśnie przez to moja skóra jest przyzwyczajona do takich działań. Pokręcę dzisiaj dłużej. Zobaczymy jak jutro.
Pozdrawiam
ciekawie. :) szablon bardzo ładny :)
OdpowiedzUsuńDlaczego nie pokazujesz na blogu swoich zdjęć?
Za żadne skarby nie pokręcę w 2 strony :( Za to w jedną (w lewo) mogę 30min...
OdpowiedzUsuńAle mam zwykłe koło jak zabawkowe, wiec jest mi łatwiej.
Gratulacje i obyś kręciła jak najdłużej :)
PS dołączam się do pytania Annette.
Annette & Ewelina spoko, spoko Paulina " jęczała na temat wyglądu mojego bloga" i wprowadziła zmiany, ja pojęczę na temat zdjęć, tym bardziej, że jest prześliczna i bardzo, ale to bardzo fotogeniczna!
UsuńMam ten sam masażer z Rossmanna, dopiero od wczoraj zaczęłam go używać, jestem ciekawa efektów. Tobie coś daje?
OdpowiedzUsuńUwielbiam brzoskwinki UFO ;) A masażer mam inny, ale ten co Ty masz bardziej mi się podoba :) Hula hop kręcić nie potrafię ;D Zazdroszczę kursu HTML, cudowne tworzysz szablony.
OdpowiedzUsuńpolecam masażer od oriflame... wygląda tak http://cellulitka.blogspot.com/2012/07/masazer-pod-prysznic.html super pod prysznic
OdpowiedzUsuńWygląda super:) mam już łapkę pod prysznic. W ogóle świetny blog :)
UsuńHej! dzięki :) spod Twoich palców taki komentarz to na prawdę komplement. Porównując Twój blog z moim... ehem :) dużo mi brakuje, ale takie blogi jak ten motywują mnie ostatnio do robienia więcej i lepiej... zobaczymy co wyjdzie. A co do masażera.. czasem jest w promocji, ja u kolezanki miałam dodatkowo zniżkę :)
Usuńwłaśnie przez to forum trafiłam na Twój blog ;)
OdpowiedzUsuńOgromniaste dzięki za zrobienie szablonu! Jak widzisz odbiór jego jest baaaaaaaardzo pozytywny co cieszy mnie niezmiernie!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że Ufo smakowało, jestem od tych brzoskwiń uzależniona kupiłam je w Biedronce, sa też na kleparzu.
ano szablonu można pozazdrościć :]
UsuńWitam serdecznie i zapraszam do siebie!
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie umiałam kręcić hula hop, zawsze błyskawicznie mi spadało.
OdpowiedzUsuńTe brzoskwinie są pyszne, bardzo je lubię. W Niemczech określa się je jako górskie brzoskwinie.
Brzoskwinie są pycha !! :)
OdpowiedzUsuńTa brzoskwinia ufo to szczep tego owoca, nazywa się paragwaja. :)
OdpowiedzUsuń