Ehh chyba ostatnio nic mi się nie chce, chętnie jeździłabym na rolkach ale jest taka pogoda że się nie da ! teraz świeci słońce a w prognozie cały dzień ma padać. Wczoraj byłam na siłowni z Mary ale też nie chciało mi się ćwiczyć - trochę poskakałam na skakance, wcześniej byłam w Ikei i zjadłam 3 ikeowe hot dogi ! bo co to za wycieczka do Ikei bez hot doga :( chyba najgorsze co może być. buu
Ostatnio w końcu udało mi się coś kupić na tych wyprzedażach. Chyba moje 5 podejście :)
Ale tylko bluzkę o bluzę, dawniej kupowałam znacznie więcej ale teraz naprawdę nie ma nic. Znalazłam je w sklepie do którego normalnie nie zaglądam - Reserved
Byłam też w Rossmanie i znowu coś kupiłam...ale tym razem rzeczy których jeszcze nie mam: suchy szampon i sól morską do włosów.
I jak wrażenia
Suchy szampon - jest to coś w rodzaju Pudru w Sprayu. Po użyciu puder osiada na włosach i wchłania sebum. Włosy są siwe i trzeba je wyczesać alby się go pozbyć. Szybkie ale wiem że nie będę często go używała.
Sól morska w Spray Toni&Guy - wiedziałam że ją muszę mieć po tym jak zobaczyłam ze była dodawana do Glossy Boxa. Bardzo spodobało mi się opakowanie i ma piękny zapach jednak wg mnie nie jest to produkt na tyle ekskluzywny żeby wkładać go od razu do tego pudełka za które trzeba zapłacić. W rozpisce była cena 40 zł za 200 ml. W Rossmanie 75 ml kosztuje 9,99 więc kupując 4 można mieć za 40 zł 300 ml.
Ma podkreślać i stylizować jak dla mnie tylko ładnie pachnie ale kupię ją jeszcze raz dla samego zapachu :)
Z hula hop na razie odpuszczam, siniaki nie bolą ale zaczekam aż znikną bo nie wygląda to dobrze.
Mam jeszcze miłą informację dla wszystkich z większych miast :D
Od dzisiaj do wtorku są dni otwarte w klubach Pure. Czyli można przez 5 dni chodzić codziennie za darmo. Mam zamiar posiedzieć w Galerii Kazimierz !!
Pozdrawiam
Ta pogoda totalnie nie nadaje się do ćwiczeń, no ale czasami trzeba się po prostu zmusić =/
OdpowiedzUsuńŁadne bluzeczki :)
piękna bluzka ♥
OdpowiedzUsuńhttp://imaurore.blogspot.com/
Poopowiadaj mi trochę jak tam w tym PURE, bo pisałaś że jesteś już ponad rok. : )
OdpowiedzUsuńobserwuje i liczę na to samo :)
OdpowiedzUsuńwww.wyyobraznia.blogspot.com
Świetna bluza! :)
OdpowiedzUsuńJa z wyprzedaży też kupiłam tylko dwie rzeczy ostatnio, no po prostu nic nie ma w tych sklepach :P
OdpowiedzUsuńKurczę, gdybym miała bliżej do Pure albo chociaż więcej czasu to na pewno bym poszła :<
Też mi się dziś nie chce ćwiczyć, chyba to przez tą pogodę, nie mam siły się przemóc.
OdpowiedzUsuńCieszę się, że to nie tylko moja opinia, że nic w tych sklepach nie ma, niby wyprzedaże, ale nic ciekawego się nie da znaleźć :/.
Suchy szampon mam, od kilku miesięcy, a użyłam go dopiero kilka razy, włosy i tak muszę myć codziennie, ale ogólnie dobra sprawa, jak szybko trzeba wyjść, a włosy nie wyglądają najlepiej, albo na wyjazd, jak nie ma warunków do mycia włosów.
O, to jest dobra wiadomość, przetestuję Pure jutro:)
OdpowiedzUsuńAle Ty masz świetną figurę <3
OdpowiedzUsuńDzięki za info o wodzie morskiej. Zawsze ciekawiła mnie cena.
Ja się zraziłam do biegania przez psa... o matko... ale cóż... jak nie biegi, to co?
Rano jest bez tłocznie, ale i niebezpiecznie, bo nikogo nie ma... a biegaj później w upał... mnie też już dobija pogoda :(
Omnomnomnom, świetne bluzki! Na wyprzedaży w tym sklepie udało mi się złowić ostatnią bluzę do joggingu. Jestem z niej taaaaaaaaaak strasznie zadowolona ;P
OdpowiedzUsuńI dzięki za cynk o siłowni, na pewno skorzystam! (;
Odwiedzam regularnie Twojego bloga- taka masa inspiracji! Dzięki Dziewczyno! :*
kwasnazelka.blogspot.com
ta w kwiatki jest cudowna! :-)
OdpowiedzUsuńPrzejdę się do Pure żeby mieć porównanie różnych siłowni :)
OdpowiedzUsuńi zgadzam się - hotdogi z ikei są świetniaste!
Szkoda, ale nie mam Pure w okolicy;/
OdpowiedzUsuńHey, dopinguję Ci w sukcesie, a także jesteś dla mnie mocną motywacją do pracy nad sobą, na początek od małych zmian zaczynam. Nie wiem czy przeoczyłam ten post, ale mogłabyś opisać swoją dietę? pamiętam, że low carb, ale jak, powiedzmy, intensywnie redukujesz węglowodany? 3 kg w dobre 2 tygodnie to świetny rezultat! 3mam kciuki dalej i czekam na post o diecie;) pozdrawiam Kasia z Poznania
OdpowiedzUsuńta w kwiaty jest B-O-S-K-A !! <3 muszę schudnąć, chcę też nosić takie cudeńka T___T
OdpowiedzUsuńzapraszam na rozdanie do siebie :) http://wanna-be-tha-best.blogspot.com/2012/07/konkurso-rozdanie-czelendz-vlog.html#comment-form
Fajna bluzeczka kwiatowa :) Ja wczoraj kupiłam kwiatową spódniczkę po ogromnej przecenie ;D
OdpowiedzUsuńSuchy szampon... Hmm dla brudasów... A ile w nim chemii. Nie wiem po co uzywasz skoro można umyć włosy ;/.
OdpowiedzUsuń