10.05

Komentarze (7) | 11 maj 2012
Witam
Dzisiaj w końcu powiedziałam dość. Po wyjeździe przybyło mi około 2kg i ta waga do tej pory stoi w miejscu. Zdenerwowałam i postanowiłam dać sobie minimum 2tygodniowy wycisk który zaczęłam już dzisiaj.


Z samego rana poszłam biegać dzisiaj poszło lepiej niż wczoraj biegałam planowane 30 min. Chociaż bez planowanego sprint-trucht . Coś w rodzaju trucht- sprint-trucht-marsz-trucht-marsz-sprint-marsz ale co tam najważniejsze że poruszałam się przed śniadaniem


Później zrobiłam SQUAT CHALLENGE- 10 powtórzeń



Zasady

1. Pierwszego dnia, czyli dzisiaj zaczynamy od 5 przysiadów. Każdego następnego dnia dokładamy kolejne 5 przysiadów. 
Czyli:
dzień 1 - 5 przysiadów (10) - zaliczony :)
dzień 2 - 10 przysiadów
dzień 3 - 15 przysiadów
...
dzień 18 - 90 przysiadów
dzień 19 - 95 przysiadów
dzień 20 - 100 przysiadów

2. Pamiętamy o prawidłowej technice ! Ćwiczymy w obuwiu o płaskiej podeszwie. Ciągniemy tyłek do ziemii i opuszczamy poniżej kolan (w ten sposób je chronimy). Trzymamy plecy prosto, nie wyginamy ich w łuk. Stopy lekko rozchylamy na zewnątrz. Kolana przy przysiadzie idą w kierunku wyznaczonym przez stopy, nie zaginamy ich do środka. 



Ten filmik mnie przekonał:



Po uczelni poszłam na rolki z chłopakiem około 2 godzin - po rolkach wypiłam z przyzwyczajenia połowę Tigera... więc za to 

Zrobiłam pierwszy raz w całości trening z Płyty Ewy Chodakowskiej !
Nie miałam problemów z ćwiczeniami, tylko czasami problemy z równowagą (polecam trening w obuwiu sportowym) 

Co zjadłam (mniej więcej) 
Placek śniadaniowy
2 kromki pieczywa chrupkiego z polędwicą wędzoną z indyka
serek homogenizowany naturalny
małe jabłko
120g piersi z kurczaka
2 jaja na twardo
Oprócz tego zielona herbata 
+ jeden Tiger....

A więc dzisiejszy dzień był dość ciężki
Zobaczymy ile jutro będę mieć czasu na ćwiczenia - planuje opalanie


Pozdrawiam